Koniec pierwszego (i prawdopodobnie jedynego) sezonu Księgi Boby Fetta spotkał się z mieszanymi reakcjami zagorzałych fanów Gwiezdnych Wojen, chociaż możemy się zgodzić, że zakończył się w zadowalający sposób.
Jednak jest to prawie przyjemny wniosek, że najlepsze odcinki w serii to te, w których nie było Boby Fetta, a konkretnie odcinki, które były rozszerzeniami The Mandalorian. Dlaczego więc najlepsze odcinki to te bez Boby? To jest coś, na co postaramy się spojrzeć z naszej własnej perspektywy oraz z perspektywy innych osób, które widziały program.
Brak charyzmy Boby Fetta
Charyzma jest definiowana jako „osobista magia przywództwa wzbudzająca szczególną lojalność lub entuzjazm osoby publicznej” lub „specjalny urok lub urok magnetyczny”.
Kiedy spojrzymy na sposób, w jaki Boba Fetta został przedstawiony w Księdze Boby Fetta, wydaje się, że w sposobie, w jaki był grany, brakowało charyzmy, która sprawiła, że postać była tak cholernie popularna, kiedy została po raz pierwszy ujawniona ponad cztery dekady temu w Epizodzie II: Imperium kontratakuje. Był jedną z najpopularniejszych postaci z Gwiezdnych Wojen podczas pierwszej trylogii, mimo że prawie nie miał czasu na ekran ani linii.
Sposób, w jaki miał wyglądać podczas swoich występów w oryginalnej trylogii, sprawił, że stał się twardą i tajemniczą postacią, o której ludzie chcieli dowiedzieć się więcej, ale nie za bardzo, aby zrujnowało to jego mistykę. Fett miał wtedy charyzmę po prostu będąc na ekranie, nawet nic nie mówiąc.
Ale charyzma Boby Fetta nie była czymś podobnym do charyzmy przywódczej, którą sugeruje słownikowa definicja. Zamiast tego był to bardziej tajemniczy magnetyczny urok lub urok, który sprawił, że ludzie chcieli kibicować „złemu facetowi” w czasach, gdy w historii Gwiezdnych Wojen nie było wielu złych postaci.
Czy można winić aktora? Nie dokładnie.
Sposób, w jaki Księga Boby Fetta przedstawia Bobę Fetta, nie jest niczym zbliżony do tego, jaki miał być w umysłach zagorzałych fanów, którzy go czcili. Nie pukamy do roli Temuery Morrisona, ponieważ jest dobrym aktorem.
Ale sposób, w jaki Morrison grał w Bobę Fetta, nie emanował złą aurą, która uczyniła go prawdopodobnie bardziej popularnym niż którykolwiek z głównych bohaterów Gwiezdnych Wojen, z wyjątkiem bardziej twardziela Dartha Vadera. Być może był ograniczony twórczą decyzją pisarzy, ponieważ wszyscy wiemy, że jest utalentowanym aktorem, który dał życie Jango Fettowi i żołnierzom z prequelowej trylogii. Można nawet powiedzieć, że jego portret Jango był jeszcze lepszy niż sposób, w jaki przedstawił Boba.
Wiek Morrisona mógł również przyczynić się do braku charyzmy postaci. Aktor Kiwi ma już ponad 60 lat i nie jest najmłodszym 60-latkiem w Hollywood. Tymczasem oficjalny kanon stwierdza, że Boba Fett powinien mieć tylko około 41 lat, biorąc pod uwagę, że urodził się w 33 roku BBY, a Księga Boby Fetta ma miejsce 9 roku ABY.
ZWIĄZANE Z:
Ile lat ma Boba Fett w Księdze Boby Fetta, Mandalorianinie i Reszta Gwiezdnych Wojen
Wybór pozwolenia Morrisonowi na przedstawienie Boba jest świetny dla ciągłości, ponieważ zagrał Jango, z którego sklonowano młodszego Fetta. Ale prawdopodobnie było na to dziesięć lat za późno, ponieważ wygląda bardziej jak człowiek rodziny niż legendarny łowca nagród, który kiedyś terroryzował podziemną galaktykę wszechświata Gwiezdnych Wojen. Młodszy aktor mógł coś zmienić.
Zrzucić winę na pisanie?
W serialu zostało odpowiednio wyjaśnione, w jaki sposób śmiertelny łowca nagród przekształcił się w opiekuńczego członka rodziny, gdy jego czas spędzony z Poszukiwaczami Tusken zmienił sposób, w jaki postrzegał bycie z rodziną. Zawsze był samotnym wilkiem, ale przebywanie z Tuskenami pozwoliło mu zobaczyć, jak ważne jest przebywanie z ludźmi, na których można liczyć.
Twórcza decyzja o zmianie poglądu na życie Boby Fetta byłaby świetna, gdyby została podjęta w dalszej części historii bohatera.
Ale mogli bardziej zbadać twardą stronę Fetta w pierwszym sezonie narracji, a następnie pozwolić mu na stopniowe przekształcenie się w człowieka rodzinnego w drugim sezonie. To uczyniłoby go bardziej charyzmatyczną postacią, ale wiemy, że czas nie jest po stronie producentów, biorąc pod uwagę wiek Temuery Morrisona.
Din Djarin jest tym, czym powinien być Boba Fett
Kolejnym aspektem, który prawdopodobnie zrujnował Bobę Fetta w oczach zagorzałych fanów Gwiezdnych Wojen, był fakt, że The Mandalorian został wydany, zanim Lucasfilm zdecydował się zrobić spin-off o legendarnym łowcy nagród.
Zanim szczegóły dotyczące The Mandalorian zostały opublikowane, wśród fanów było szum, że serial może dotyczyć Boby Fetta, ponieważ wiemy, że ma on korzenie związane z Mandalorianami. Ale tak nie było, ponieważ odkrywał zupełnie nową postać, o której ludzie nie wiedzieli.
Kiedy The Mandalorian miał premierę, Din Djarin był wszystkim, czym powinien być Boba Fett. Jest powściągliwym i tajemniczym człowiekiem, który skupia się bardziej na wykonywaniu swojej pracy jako łowca nagród niż na czymkolwiek innym. Nie mówi wiele ani nawet nie pokazuje swojej twarzy (chociaż zrobił to kilka razy), ale jest niezwykle lojalny wobec swojego wyznania i swojej sprawy. I oczywiście jest młodszy i wciąż w kwiecie wieku.
Ale jedyną rzeczą, która pozwoliła fanom zjednoczyć się za Dinem Djarinem, był fakt, że to on uczynił uniwersum Gwiezdnych Wojen Gwiezdnymi Wojnami, które fani pokochali, gdy oryginalna trylogia została wydana. Zachodni styl jego postaci w połączeniu ze wschodnimi inspiracjami narracji serialu sprawił, że fani pokochali The Mandalorian, zwłaszcza po tym, jak sequel trylogii został uznany za „nie Gwiezdne Wojny” przez purystycznych fanów.
Posiadanie znacznie lepszego charakteru wprowadzonego do ciągłości Gwiezdnych Wojen przed wydaniem Księgi Boby Fetta zrujnowało Bobę Fetta w oczach fanów. To dlatego, że Djarin był dokładnie tym, czym Fett był podczas oryginalnej trylogii, ponieważ otaczała go ta mistyka i twarda aura.
ZWIĄZANE Z:
Boba Fett kontra Mandalorian: różnice i kto wygrałby?
Tak więc, niezależnie od tego, jak Boba Fett został napisany przez showrunnerów i jak przedstawił go Temuera Morrison, zawsze miał zostać przyćmiony przez Mandalorianina, ponieważ Din Djarin jest tak dobrym charakterem. A kiedy Din Djarin powrócił w Księdze Boby Fetta, fani zdali sobie sprawę, jak ogromna jest przepaść między postaciami.
Chociaż The Book of Boba Fett niekoniecznie jest złą serią (naprawdę ją uwielbiamy), i chociaż Boba Fett Temuery Morrison zrobił, co mógł, z tym, co miał, nie ma wiele, co seria mogłaby zrobić, jeśli masz inne postacie takie jak Din Djarin, Grogu i Ahsoka kradną światło reflektorów.
-
Ysmael Delicana Ysmael Delicana
Ysmael jest samozwańczym maniakiem, który uwielbia wszystko, co ma związek z fantasy, science fiction, grami wideo i anime. Spędza wolny czas na oglądaniu filmów, programów telewizyjnych i grach.