2021 był dość ponurym rokiem dla dobrej komedii głównego nurtu – i niestety ta passa trwa dalej dzięki nowemu filmowi Hulu „Przyjaciele na wakacje”, filmowi o mocnym założeniu, obsadzie gry i kilku wspaniałych momentach, które zostały zniweczone przez poważną nierównowagę tonalną. W dawkach, z określonymi scenami wyjętymi z kontekstu, jest to zabawny i zabawny film. Ale te odosobnione incydenty pojawiają się tak dobrze, ponieważ jest bardzo prawdopodobne, że widzowie będą sporadycznie rozchodzić się po całej fabule malowania po liczbach.
Film opowiada o dziwnym parowaniu dwóch par, które spotykają się na wakacjach w Meksyku. Są nasi bohaterowie Marcus (Lil Rel Howery) i Emily (Yvonne Orji), prosty duet na skraju zaręczyn, dla których wycieczka na południe od granicy jest okazją do ucieczki od zewnętrznych presji codziennego życia. Ojciec Emily (Robert Wisdom) nienawidzi i patrzy na Marcusa jako „tylko robotnika budowlanego”, mimo że Marcus ma własną firmę budowlaną, a reszta jej rodziny podziela tę niechęć. Ta wyprawa ma być dla niego okazją, by udowodnić im, że się mylili i zaproponować jej w spektakularny sposób.
Ale okoliczności pokrzyżują jego najlepsze plany. To znaczy, dopóki nie nawiążą kontaktu z Ronem (John Cena) i Kylą (Meredith Hagner), dziką parą przebywającą w apartamencie prezydenckim, którzy przyjmą ich i pokierują ścieżką spędzania wakacji we właściwy sposób: z tyloma narkotykami , jak najwięcej alkoholu i jak najmniej zahamowań, jak to tylko możliwe. To słodka i absurdalna historia miłosna między dwiema parami, która ma być prostym romansem, zabawą między nieznajomymi.
Kilka miesięcy później Ron i Kyla rozbijają wesele Marcusa i Emily, co zamienia się w każdą inną komedię z połowy 2000 roku, jaka kiedykolwiek powstała, tylko z kilkoma unikalnymi elementami, które utrudniają całkowite panoramowanie.
Każdy ma tego jednego przyjaciela
Chociaż marketing filmu wydaje się nieco jednoznaczny, jest coś interesującego w koszmarnej parze, którą reprezentują Ron i Kyla. Nierzadko zdarza się, że w twoim życiu pojawiają się dodatkowe postacie wspierające, których śmieszność uniemożliwia im przedstawianie ich jako zwykłych, normalnych urządzeń. Ściśle zwariowany materiał gościnny. Kiedy więc „Przyjaciele z wakacji” wprowadzają nas w te przesadzone karykatury, które nie czują się prawdziwymi istotami ludzkimi, a bardziej kreskówkowymi zbiorami dziwnych kawałków, których autorzy komedii nalegają na przekuwanie scenariuszy do scenariusza, można je zobaczyć na wyciągnięcie ręki. Właściwe wydaje się reagowanie na nie z wstrętem, jaki zachowuje się dla robaka brzęczącego w pobliżu twojego ciała.
Ale ze specyficznym sposobem, w jaki Marcus i Emily są rysowani jako heteroseksualni mężczyźni, których prawdziwi przyjaciele i rodzina powodują tylko stres i presję, swobodny sposób, w jaki Cena i Hagner przedstawiają swoje nowe folie, sprawia, że czują się jak powiew świeżego powietrza.
Założenie „Wakacyjnych Przyjaciół” jest zwodniczo proste, ale zagmatwane przez jego faktyczne wykonanie. Film powinien podążać prostą, trzyaktową strukturą przedstawiającą przesadną parę trzaskającą z dużą energią Kramera, która wkracza na zupełnie normalne wakacje dla zwykłych ludzi. Najpierw wprowadzają i utrwalają swoje wybryki, a następnie sprowadzają ich z powrotem na scenę w zupełnie innym otoczeniu z wyższą stawką, po czym następuje pewnego rodzaju rozwiązanie, w którym znajdują środek w swojej chaotycznej obecności, aby wpaść w życie Marcusa i Emily w bardziej akceptowalny sposób.
Ale w trakcie przygotowań do ślubu, kiedy widzowie wiedzą, że Ron i Kyla są tuż za rogiem, przedstawiamy się wszystkim innym ludziom oczekującym na ślub i wszyscy są absolutnie okropni. Od apodyktycznego ojca Emily po jej bougie matkę (Lynn Whitfield) i jej irytującego brata (była gwiazda Vine, Andrew „King Bach” Kawaler), ich życie jest gęsto zaludnione przez bardzo nieprzyjemne osoby, których duszny sposób i uporczywy antagonizm sprawiają, że Ron i Kyla są napędzani narkotykami. hedonizm wydaje się, no cóż, jak wakacje.
To sprawia, że ich początkowy powrót wydaje się zabawną ulgą, gdy jest rozgrywany jako napięcie. Ron i Kyla oraz dziwny wątek sugerujący, że nowo odkryta ciąża Kyli może być przywiązana do Marcusa i Emily w bardziej bezpośredni sposób, mają być źródłem jakiegoś niezręcznego, żałosnego humoru i efektów, które pojawiają się wraz z wstrząsającymi obyczajami społecznymi w nieodpowiednich czasach. Problem polega na tym, że są nie tylko zabawną obecnością w życiu Marcusa i Emily, ale także sprawiają, że oglądanie filmu jest bardziej zabawne.
Trudno jest zakorzenić się w jedynych ludziach, którzy sprawiają, że ten skądinąd kilkadziesiąt flick wydaje się choć trochę przyjemny podczas oglądania.
Tak więc scenariusz, napisany przez dosłownie pięć różnych osób, próbuje skorygować kurs, poprawiając ich zachowanie o kilka niepotrzebnych stopni, sprawiając, że wyglądają jak samolubni socjopaci, a nie sympatyczni dziwacy, których przedstawiono w pierwszym akcie. Przychodzi trochę za późno, przez co odwrócenie trzeciego aktu i poszukiwanie szczęśliwego środka wydaje się dziwne i nie angażujące, ostatni sposób, w jaki chcesz opisać komedię tak lekką i przewiewną.
Niezrównana moc Johna Cena
Dobra, karty na stole: jeśli widziałeś zwiastun tego filmu, wiesz już, że jest dosłownie tylko jeden powód, aby go zobaczyć i nazywa się John Cena. Wszystko w „Wakacyjnych przyjaciołach” wydaje się tak, jakby jakakolwiek liczba nieoryginalnych scenariuszy specyfikacji z ostatnich około 20 lat została zbyt długo pozostawiona razem we frytownicy, przekazywana przez piekło rozwoju od filmowca do filmowca i od wykonawcy do wykonawcy, tylko po to, by skończyć po cichu zrzucony na Hulu przez Disneya w następstwie umowy z Foxem.
Ale Cena, wciąż nieco nowy w Hollywood od swojego życia w WWE, kontynuuje swoją niepokonaną passę wchodzenia na całość w najbardziej losowych dostępnych rolach drugoplanowych. Tutaj jego Ron to himbo doofus, dawny Zielony Beret ze złotym sercem, którego motto życiowe to płynąć z prądem. Jest świetnym filmem dla Marcusa i posiada wiarygodną chemię z Howery’m, którą lepiej byłoby zbadać gdzie indziej w bardziej przygodowym filmie, ale jest to para, której trudno nie pokochać.
Cena, ze swoimi nierealnymi mięśniami, podejrzanie dzikim czepcem i niezłomną zdolnością do martwienia się o najdziksze, najbardziej nienaturalne dialogi w wiarygodny sposób, zapewnia jeden z najlepszych zwrotów dzikiego człowieka w komedii od dziesięcioleci. Być może jego doświadczenie w pro wrestlingu przygotowało go do najlepszego wykorzystania nawet najcieńszych, najmniej realistycznych narracji, ale nawet w towarzystwie bardzo utalentowanych gwiazdorów stoi ponad nimi – i cały ten film.
„Przyjaciele z wakacji” to niezwykle łatwy film do pominięcia. Jest zabawny tylko sporadycznie, na każdym kroku obciąża łatwowierność i jest zbyt pogmatwany w swoich intencjach, aby był naprawdę satysfakcjonującym doświadczeniem. Ale jeśli był dobry powód, aby dać mu szansę, to patrzeć, jak Cena robi swoje i nadal testuje granice tego, co może zrobić na ekranie jako aktor komediowy. W pewnym momencie jego agent nakłoni go do podjęcia bardziej tradycyjnej taryfy i poważniejszej pracy dramatycznej, do czego bez wątpienia będzie miał prawdziwe uzdolnienia. To po prostu zbyt słodka uczta widzieć, jak wykonuje te nieokiełznane występy jako nowicjusz, który nie boi się wyrywać się z każdym zakrętem nietoperza.
Może samo to sprawia, że warto zakręcić Hulu.