„Doktor Who” to długo trwający serial science-fiction BBC o podróżach w czasie i kosmosie oraz niekończącej się paradzie paskudnych, które jakoś muszą zabić każdego człowieka, jakiego kiedykolwiek widziała Ziemia. Co kilka sezonów tytułowy Doktor, który w tym momencie jest zasadniczo bóstwem, używa fantazyjnej obcej magii, aby zregenerować się w nowe ciało i w ten sposób serial jest zgrabnym, kanonicznym powodem, aby dosłownie nigdy się nie kończyć. A kto by tego chciał? Podróże Doktora pozwoliły widzom na całym świecie cieszyć się niektórymi z największych potworów fikcji (przepraszam, że nie obejmuje to i nigdy nie obejmie Daleków).
Ale śledzenie takiej historii z natury wymaga trochę badań, ponieważ nic nie jest tak mylące, jak nakładające się osie czasu, które z każdym kolejnym sezonem stają się coraz bardziej zapętlone. Aby lepiej naświetlić koszmar ekspozycyjny, jakim jest „Doktor Who”, przedstawiamy nasze podsumowanie nadrzędnej historii 11. sezonu i jej ostateczne zakończenie. Zapinaj się na dłuższą chwilę, drogi czytelniku.
Szybki kurs przypominający o kosmicznej operze
Jedenasty sezon „Doktora Who” śledzi szereg samodzielnych przygód, które są luźno powiązane ze sobą nadrzędną fabułą. Uderzmy tutaj, aby wszyscy pracowali z tymi samymi informacjami. Trzynasta Doktor (Jodie Whittaker) dosłownie spada z nieba po tym, jak jej ostatni proces regeneracji powoduje, że TARDIS wariuje i wyrzuca ją z lokalu. Na szczęście nie tylko to przeżywa, ale także ląduje w samym środku pozaziemskiego ataku. W ten sposób poznaje Yasmin Khan (Mandip Gill), Ryana Sinclaira (Tosin Cole) i Grahama O’Briena (Bradley Walsh), którzy stają się jej pieszczotliwie nazwanym zespołem TARDIS.
Ich pierwsze wspólne przygody podążają za zespołem TARDIS, który lokalizuje TARDIS Doktora, ponieważ trochę trudno jest podróżować w przestrzeni i czasie bez odpowiedniej przejażdżki. Jednak gdy już to zrobią, grupa zdaje sobie sprawę, że Doktor ma bardzo małą kontrolę nad TARDIS, nawet mniejszą, niż sama się spodziewała. Prowadzi to do kolejnych nieszczęść, takich jak międzywymiarowe lustro, które służy jako wejście do klatki samotnej, świadomej płaszczyzny egzystencji, traumatyczna podróż do rodzinnej historii Yasmin i niesławny podział Indii oraz trochę dobrych, starych modna wiedźma płonąca w XVII wieku. Sezon nadchodzi dramatycznie, gdy zespół TARDIS udaje się na planetę Ranskoor Av Kolos, aby odpowiedzieć na alarmującą liczbę sygnałów o niebezpieczeństwie.
Ryan Sinclair otwiera się przed ojczymem
Każdy z trzech nowych towarzyszy Doktora jest wyposażony w własny wątek fabularny, który w większości łączy się z ostatnim odcinkiem sezonu. Na początku Ryan Sinclair, pracujący student na drodze do zostania mechanikiem, traci swoją babcię Grace O’Brien (Sharon D. Clarke), gdy zostaje zamordowana przez Tzima Sha (Samuel Oatley), znanego jako jedyne powracające zagrożenie ze strony obcych w sezon. Ponieważ jego matka już zmarła, a ojciec go porzucił, pozostaje mu tylko Graham O’Brien, jego nowy ojczym dziadek, jako rodzina. To nie jest idealne dla Ryana, ponieważ nie czuje żadnego związku z mężczyzną. Podział między nimi pogłębiają różnice rasowe, ponieważ Ryan czuje, że Graham nigdy go nie zrozumie.
Ale pomimo tych przeszkód, podróżowanie razem z Doktorem zaczyna otwierać Ryana. Widzi, jak jego przyrodni dziadek opłakuje Grace, a Doktor pokazuje im obojgu, jak dobroć może uleczyć większość ran. Na Ranksoor Av Kolos para zostaje wysłana za Tzim Sha, który wykorzystuje magiczne zdolności populacji, by usidlić całe planety w skurczonych kapsułach stazy. Ma również paskudny zwyczaj popełniania ludobójstwa na wspomnianych planetach, więc powstrzymanie go jest kluczowe, ponieważ skierował swój cel na Ziemię. Graham i Ryan wspólnie zatrzymują Tzim Sha i wpychają go do jednej z jego kapsuł stazy. Czując się dumny ze swojego przyrodniego dziadka, Ryan oferuje mu uderzenie pięścią, coś, co Graham próbował urzeczywistnić przez cały sezon. Para ma przed sobą długą drogę, ale to z pewnością początek.
Graham O’Brien wybiera rodzinę zamiast zemsty
Duma Ryana z Grahama nie wynika po prostu z tego, że powstrzymują dawnego dyktatora, ale dlatego, że szczerze wierzy, że jego przyrodni dziadek zamierza popełnić morderstwo, czego Doktor odmawia. Graham nie, ale chciał. Podobnie jak Ryan, Graham jest zdruzgotany, gdy Grace umiera i często mówi, że podróżowanie z drużyną TARDIS pomaga mu radzić sobie w sposób, którego nie mógłby zrobić inaczej. W przedostatnim odcinku „It Takes Away” prawie rezygnuje ze wszystkiego, by być z magicznie skonstruowaną zjawą Grace (pamiętasz czujący plan egzystencji z wcześniejszego?), ale wybiera własną rzeczywistość, ponieważ fałszywa Grace prosi go o zrobienie tego. coś, co zraniłoby Ryana.
A dla Grahama Ryan jest wszystkim. Pomimo tego, że jego pasierb nie uważa go za rodzinę, każdą decyzję podejmuje z myślą o Ryanie. Cóż, prawie każda decyzja. Kiedy drużyna jedzie do Ranskoor Av Kolos, a Graham odkrywa, że Tzim Sha tam będzie, bez ogródek mówi Doktorowi, że zabije człowieka, który zabił Grace. Kiedy Doktor sprzeciwia się mu, pozostaje stanowczy, nawet ze zrozumieniem, że to zakończy jego podróże w kosmosie. A jednak, gdy nadchodzi moment osiągnięcia tego celu, wybiera słabszy wyrok dla obcego zabójcy, ponieważ widzi wyraz twarzy Ryana. W tym momencie Graham postanawia być rodziną, której potrzebuje Ryan. Później zwierza się Doktorowi, że czuł się słaby, ale Doktor zapewnia go, że wybór życia jest zawsze siłą.
Yasmin Khan nie robi wiele, jeszcze nie
Podczas gdy fabuła Ryana i Grahama dotyczy bardziej aktualnych i naglących sytuacji, historia Yasmin toczy długa gra. Jednak na krótką metę jej łuk bardziej pasuje do tego, z czym zmaga się sama Doktor (więcej o tym później). Kiedy publiczność po raz pierwszy spotyka Yasmin Khan, jest policjantką w okresie próbnym, która chce robić coś bardziej znaczącego niż rozdawanie mandatów za naruszenie zasad parkowania. Kiedy dołącza do zespołu TARDIS, w końcu czuje, że jej działania mają znaczenie i zaczyna się rozwijać. Cóż, tak jakby. Chodziło o to, że wciąż nie wie, kim chce być ani kim była. W „Demons of the Punjab” dowiaduje się o swojej historii, ale poza tym po prostu robi to, co każe jej Doktor.
I to właśnie widzi w finale 11. sezonu Yasmin. Na Ranskoor Av Kolos, wraz z Grestonem Paltrakim (Mark Addy), odkrywa, gdzie znajdują się uwięzione planety, które Tzim Sha umieścił w stazie, ale potem natychmiast przekazuje wszystko Doktorowi. Późniejsze sezony mijały, by zobaczyć, jak jej nieugięta wiara w Doktora ustępuje, a także odkrywają swoje romantyczne uczucia do Władcy Czasu, ale w tej chwili Yasmin nie może osiągnąć tak wiele, jak jest zdolna. Na razie jest szczęśliwa na przejażdżkę.
Trzynasty Doktor jest współczujący, sprytny i dziwnie bezmyślny
Powszechnie uważa się, że każda regeneracja Doktora jest bezpośrednią odpowiedzią na to, czego brakowało poprzedniemu Doktorowi. Zastanów się, jak Dziesiąty Doktor (David Tennant) był odważny i wrażliwy, ponieważ Dziewiątego Doktora (Christopher Eccleston) rządził strach. W ten sposób Trzynasty Doktor jest nieskończenie współczujący, ponieważ Dwunasty Doktor (Peter Capaldi) był agresywnym zrzędą. Ta niezachwiana życzliwość też jej odpowiada i pomaga kształtować lepszą przyszłość dla jej towarzyszy. Mimo że nie jest w stanie uratować Grace, zapewnia Ryanowi poczucie własnej wartości, Grahamowi zrozumienie, a Yasmin punkt kompasu.
Z drugiej jednak strony Trzynasta Doktor jest głęboko niepewna siebie. To bez wątpienia po części dlatego, że nigdy wcześniej nie była kobietą (to pamięta, ale to inna historia) i nie jest do końca pewna, co to oznacza. Na Ranskoor Av Kolos prowadzi drużynę TARDIS przez wielokierunkową strategię ataku, która ostatecznie kończy się porażką Tzim Sha i odzyskaniem brakujących planet, udowadniając tym samym, że nadal jest Doktorem, którym zawsze była. Oczywiście byłby to ostatni sezon Doktora, który odczuwałby taką pewność siebie, ponieważ 12. sezon zasadniczo zmieniłby wszystko, ale to znowu inna historia.