Wraz z wydaniem Dziwniejsze rzeczy 4Netflix był zapakowany w prezent, idealną okazję do zabawy w cotygodniowych wydaniach, bez pozoru, że tacy jak Disney+ sprawili, że „mrugnęli”.
Ale Netflix zamiast Netflixed i upuściło pierwsze siedem odcinków (z dziewięciu) 27 maja, co sugeruje, że być może nic nigdy nie zmusi giganta streamingu do rozważenia cotygodniowych wdrożeń.
Przyjazd Dziwniejsze rzeczy 4 mogło być idealny przypadek testowy — a nawet zabawny „jednorazowy” — do wypuszczania odcinków co tydzień. Bo oprócz tego, że pojawiły się pierwsze nowe odcinki nadprzyrodzonego thrillera od prawie trzech lat (!), sam „samochód” sezonu niemal domagał się specjalistycznej prezentacji.
Co rozumiemy przez wagę? Cóż, tylko dwa razy wcześniej miałem Dziwne rzeczy odcinek przekroczył 60 minut — z finałami 2 i 3 sezonu. Ale wśród pierwszych siedmiu odcinków sezonu 4 najkrótsza część to 63 minuty, średnia to 77 minut, a odcinek 7 trwa pełną godzinę i 38 minut.
Ale czekaj, jest (dużo) więcej. Ostatnie dwa odcinki tego sezonu, których premiera odbędzie się w piątek, 1 lipca, trwają odpowiednio 85 minut i… dwie godziny i 30 minut. To znaczy tak, finał sezonu 4 jest znacznie dłuższy niż którykolwiek z nich Doktor Strange w wieloświecie szaleństwa lub Top Gun: Maverickktóre są rzeczywistymi premierami kinowymi.
Biorąc pod uwagę XL i intensywny charakter każdego odcinka sezonu 4, a także wspomniane wcześniej oczekiwanie na nie, nikt nie mrugnąłby okiem, gdyby Netflix zdecydował się odejść od swojego standardu, wypuszczać odcinki co tydzień i uruchamiać maszynę PR zachwalać Dziwniejsze rzeczy 4 jako „bardzo szczególną prezentację/przeżycie” czy coś takiego. (W ten sposób nie byłoby pięciotygodniowego oczekiwania na odcinki 8 i 9.)
Z kolei, Dziwne rzeczy odniósłby/mógłby skorzystać na toczącej się, cotygodniowej dyskusji online, zamiast angażowania się w „odwrócony kij hokejowy”, które zwykle wywołuje jego seria – czyli dużo szumu wokół weekendu premiery, który następnie szybko się zmniejsza.
Dodatkowo, dla tych, którzy nie są w stanie lub nie mają ochoty objadać się dziewięcioma godzinami horroru jak najszybciej, cotygodniowe wydania mogą znacznie zapobiec przypadkowemu zepsuciu kolejnych odcinków.
Pamiętaj, że Netflix nie był przykuty do szaleńczych premier. Dziwniejsze rzeczy 4 sam, z powodów, został podzielony na dwie partie, podobnie jak biegi pożegnania Ozark oraz Grace i Frankie. A większość jego programów reality-TV wydaje kilka odcinków na raz, przez kilka tygodni. Ale żaden oryginalny Netflix ze scenariuszem na żywo nie zbliżył się do naśladowania cotygodniowego harmonogramu rówieśników, takich jak Disney + (który cieszy się stałym szumem / spekulacjami / relacjami redakcyjnymi dla swoich Marvel i Gwiezdne Wojny serial), HBO Max (tam, gdzie lubi Hacki oraz Asystent lotu stale gromadzony szum nagród) lub, w niektórych przypadkach, Prime Video.
Ale jeśli Netflix nie dał cotygodniowych publikacji, spróbuj z tak głośnym projektem, jak Dziwniejsze rzeczy 4 — gdzie znowu, ze względu na różne czynniki, nikt nie kwestionowałby zmiany — czy kiedykolwiek?
Co myślisz: Czy Dziwniejsze rzeczy 4 skorzystałeś na wiele sposobów z cotygodniowych wydań? Jeśli już to objadałeś, może wolałbyś, aby intensywne odcinki „rozprzestrzeniły się”?
Jeśli lubisz TVLine, pokochasz nasze powiadomienia e-mail! Kliknij tutaj, aby zasubskrybować.