Sprawdź aktualizacje… Drugiego dnia pierwszego od 15 lat strajku Writers Guild of America, gildia organizuje duże spotkania na obu wybrzeżach z członkami, aby szczegółowo opisać, jak się tu dostali, co się dzieje i co dalej.
Linie pikiet zerwały się w środę, gdy WGA East spotkało się w The Great Hall w Cooper Union w Nowym Jorku, a WGA West planuje spotkać się w Shrine Auditorium w Los Angeles. Spotkanie w pierwszym miało rozpocząć się o 18:00 ET, podczas gdy spotkanie w drugim zaplanowano na 19:00 czasu pacyficznego. Wielka Sala może pomieścić prawie 1000 osób, a dawne miejsce gali rozdania Oscarów, Sanktuarium, może pomieścić około 6000 osób.
Chociaż rozpoczęcie spotkania w Wielkiej Sali trwało nieco dłużej, niż oczekiwano, według źródeł na miejscu tłum był wyraźnie podekscytowany. Członkowie WGA nagrodzili wielkim aplauzem, gdy poruszono kwestię solidarności ze strony innych cechów i związków, takich jak IATSE. „Cały ruch robotniczy jest za nami” – powiedział tłumowi jeden z przywódców WGA. „Biały Dom jest za nami”.
Wszykina rozmawiał z niektórymi osobami na Manhattanie.
Wkrótce po dołączeniu do WGA John Mahone po raz pierwszy rzucił okiem na świat, w którym chciałby, aby wszyscy scenarzyści telewizyjni tacy jak on mogli żyć i pracować: był na planie, a produkcja, do której był przywiązany, rozgrywała się przed nim , jak napisał.
„To naprawdę informuje cię jako pisarza, że masz tego rodzaju doświadczenie na planie”, powiedział Mahone w środę wieczorem po maszerowaniu z innymi uderzającymi pisarzami WGA przez Manhattan na spotkanie członków związku w Cooper Union College. „Ponieważ widzisz ograniczenia; możesz zobaczyć, jak Twoje pomysły faktycznie ożywają. Kiedy piszesz w pokoju, na papierze, łatwo jest wpaść na te wszystkie pomysły, ale zobaczenie ich rzeczywistej realizacji i przebywanie na planie — to bezcenne doświadczenie”.
Utrata tego doświadczenia przez innych, młodszych pisarzy jest jednym z powodów, dla których Mahone, dla którego pisano Nasza flaga oznacza śmierć I Dziewczyny5eva, powiedział, że dołączył do linii pikiet w tym tygodniu. Powiedział, że dostęp do produkcji „stał się dla nas ogromną przeszkodą”.
„Kiedyś płacono ci za pokrycie swojego odcinka na planie” – powiedział. „Ale te czasy minęły już od kilku lat”.
Wśród osób udających się na środowe spotkanie członków związku na Manhattanie była Alex Zaragoza, która dołączyła do WGA jako pisarka dla magazynu informacyjnego i kulturalnego Vice i wprowadziła swoje członkostwo w zmianę kariery, pisząc dla telewizji. Kiedy gildia głosowała za strajkiem, „Właśnie skończyłam pracę nad serialem, który nie trafił jeszcze do serii” — powiedziała Zaragoza, przekazując swój znak pikiety przedstawicielowi związku i przygotowując się do dołączenia do innych pisarzy w budynku Fundacji , znanej również jako Wielka Sala, w Cooper Union College na spotkanie tylko dla członków, zamknięte dla prasy.
„Właśnie zakończyłem, miesiąc wcześniej, kolejny program, nad którym pracowałem”, powiedział Zaragoza, „więc tak naprawdę po prostu siedziałem i czekałem – dosłownie siedziałem i czekałem, aby zobaczyć, czy będę w stanie pracować i próbować zaplanować, co będę robić, jeśli nie będę mógł pracować w mojej obecnej dziedzinie, moim obecnym zawodzie, w telewizji. Co mam zrobić, żeby zarobić?”
Zaragoza opisała swoje doświadczenia z WGA w Vice, gdzie była przedstawicielem związku w komitecie negocjacyjnym, jako transformujące.
„To był pierwszy raz, kiedy miałam pracę w związku” — powiedziała — „i poczułam, że nie jestem zagubiona, że naprawdę jestem częścią jednostki, która walczy dla kolektywu, zajmując się źli menedżerowie, upewnianie się, że moi współpracownicy dostają odpowiednie odprawy, kiedy będą musieli zwolnić — mam na myśli tak wiele rzeczy”.
Zgodziła się, że WGA prosi teraz wielu swoich członków, ale powiedziała: „Oto sprawa: głosowaliśmy za tym. Głosowaliśmy przeważającą większością głosów na tak, ponieważ wiemy, jak jest to ważne. Prosimy o wiele, ale pytamy, czego potrzebujemy: potrzebujemy walki. … Prawie 100 procent naszych członków było gotowych wyjść na ulice na pikietę, aby zrezygnować z tych czeków. Ponieważ wiemy, że dla wspólnego dobra, większego dobra, dla naszej rzeczywistej przyszłości, jest to konieczne. Więc jakkolwiek jest to trudne, to jest to, co trzeba zrobić”.
Ponad miesiąc po rozpoczęciu rozmów w sprawie nowej trzyosobowej umowy między WGA a Sojuszem Producentów Filmowych i Telewizyjnych, wszystko zakończyło się późno 1 maja, a do końca obecnej umowy pozostało zaledwie kilka godzin. Pomimo prawie 98% upoważnienia do strajku udzielonego liderom gildii przez członków WGA w kwietniu, studia albo nie potraktowały poważnie możliwości akcji pracowniczej, albo po prostu nie obchodziło ich to. Ponieważ obie strony bardzo różniły się pod względem pieniędzy, przejrzystości, bezpieczeństwa pracy, a nawet roli pisarzy w ciągle zmieniającej się branży, kierownictwo WGA ogłosiło strajk, który rozpocznie się we wczesnych godzinach rannych 2 maja.
Ostatnim razem, gdy WGA strajkowało w latach 2007-2008, akcja robotnicza trwała 100 dni.