OCENA REDAKCJI: 10/10
- Niesamowita obsada zespołu
- Amber Midthunder błyszczy w roli głównej
- Projekt Predatora jest fantastyczny
- Sceny akcji są świetne
- Chciałbym tylko, żeby było dłużej
Stworzenie znane jako Predator jest jednym z najbardziej elastycznych potworów filmowych w kinie, nawet jeśli kierownictwo serii nie zawsze o tym wiedzieli. Seria Predator istnieje już od 35 lat, tocząc wojnę z Ksenomorfami i polując na ludzi w dżunglach i miastach, ale nawet gdy kilka kontynuacji „Predatora” okazało się zabawne, brakowało im jakiegoś podstawowego składnika, który oryginał 1987 klasyczny miał. Wyjęty z kontekstu science fiction, Predator jest wspaniałym stworzeniem, które może działać w każdym środowisku, pod warunkiem, że w przeciwległym rogu stoi odpowiedni przeciwnik.
Wchodzi Dan Trachtenberg, filmowiec, który już dowiódł swojego talentu do wydobywania maksymalnego napięcia z minimalistycznych opowieści gatunkowych. Po tym, jak pulsująca energia jego thrillera bunkra „10 Cloverfield Lane” zdziałała cuda z zaledwie garstką postaci i jedną lokalizacją, Trachtenberg skupił się na tym, aby po raz kolejny uczynić Predatora przerażającym i żywotnym. Z pomocą utalentowanej obsady prowadzonej przez brawurowy występ Amber Midthunder, wspaniałej scenografii i odpowiedniej ilości gore, „Prey” Trachtenberga staje się najlepszym filmem Predator od czasu oryginału i prawdziwą wizytówką tego, co potrafi stwór. nadal robić z odpowiednimi filmowcami.
Drapieżniki z równin
Podczas gdy oryginalny film Johna McTiernana „Predator” starał się zdekonstruować ideę mięśnia akcji z lat 80., umieszczając grupę uzbrojonych hulków w środku strasznej sytuacji, w której ich broń nie działała dobrze, podejście Trachtenberga do „Prey” jest powrót do czasów, kiedy polowanie, z ludzkiego punktu widzenia, naprawdę coś znaczyło. Na północnych Wielkich Równinach z początku XVIII wieku Naru (Midthunder) i jej społeczność Komanczów uważają polowanie za coś świętego, coś nie tylko niezbędnego dla ich fizycznego przetrwania jako narodu, ale także dla ich duchowego przetrwania jako grupy i jako część na Ziemi. Naru, która większość dnia spędza na zbieraniu roślin leczniczych z pomocą swojego wiernego psa, jest bardzo świadoma tej dynamiki i chce być jej częścią. Podczas gdy jej brat Taabe (Dakota Beavers) wyrusza wraz z resztą mężczyzn na polowania i podróże, aby zabić groźne drapieżniki, Naru pragnie otrzymać święte polowanie, które naprawdę przetestuje umiejętności, które samodzielnie rozwija w lesie otaczającej jej wioskę. To, czego naprawdę chce, to udowodnić swoją wartość, polując – i zabijając – coś, co mogłoby ją zabić.
Naru ma zamiar skłonić ją do życzenia, ale oczywiście nie jest to niedźwiedziem ani lwem górskim, którego naprawdę szuka, nawet jeśli mężczyźni z jej plemienia szydzą z niej, nawet za myślenie, że może ich prześladować coś większego. Korzystając ze wszystkich umiejętności, które wykorzystała przez lata życia poza ziemią, Naru musi wyruszyć, aby ocalić swój lud, nawet jeśli jej ludzie nie zdają sobie sprawy, że potrzebują ratowania, a ona musi to zrobić przeciwko stworzeniu, które nie przestrzega zasad każde zwierzę, jakie kiedykolwiek spotkała.
Trachtenberg zaszczepia napięcie między tym, co wie Naru, a tym, co wiedzą jej ludzie, dając nam najpierw jasny obraz tego, kim ona jest i czego chce. Wspomagane przez dzikie oczy Midthundera i głębokie zaangażowanie w świat, który zbudował film, wczesne minuty „Prey” mogą być niemal dramatem historycznym, pozbawionym jakichkolwiek elementów science fiction i skupiającym się wyłącznie na młodej kobiecie, która pragnie się wykazać. Jest to natychmiastowe, skuteczne pod względem tekstury narzędzie do opowiadania historii, które działa jeszcze lepiej, gdy Trachtenberg zaczyna podsycać przerażenie.
Drapieżnik i ofiara
Po ugruntowaniu scenerii i dotykowej jakości opowieści Trachtenberg i jego zespół zaczynają przedstawiać swojego potwora, zaczynając od kultowej peleryny niewidzialności Predator, a następnie sięgając głębiej, aby odkryć nowy przerażający projekt, nową broń i stworzenie, które myśli, porusza się i zabija w sposób, który odróżnia go od poprzednich wpisów. Ale „Prey” nigdy nie wydaje się tak odległe od oryginalnego filmu „Predator” pod względem tego, co chce przekazać widzowi. Niezależnie od tego, czy bierze swoją obsadę na niebezpieczne nocne polowanie z więcej niż kilkoma zwrotami akcji, czy zwiększa brutalność w wypełnionej mgłą sekwencji walki, Trachtenberg jest bardzo świadomy, że przybyliśmy tutaj, aby zobaczyć, jak Predator przeżuwa niektórych ludzi, i zapewnia to a potem niektóre z najbardziej pomysłowymi sekwencjami w całej serii.
Jednak prawdziwą gwiazdą od samego początku jest Midthunder. Spełniając wszystkie obietnice, które pokazała jako powściągliwa wojowniczka w „Legionie”, zabiera Naru na często olśniewające poziomy emocjonalnej i fizycznej złożoności, często przechodząc kilka minut bez słowa, i podnosi cały film o stawkę, którą możemy w niej poczuć. oczy. Dla Naru stawienie czoła Predatorowi i pokonanie go nie jest tylko wyzwaniem czy sposobem na przetrwanie, to szansa na służenie jej ludowi, na zapewnienie przetrwania ducha i przetrwanie ciała całej społeczności, co widać w każdym podejmuje decyzję. Nawet jeśli wydaje Ci się, że wiesz, co będzie dalej, oglądanie jej wcielającej się w tę postać daje całemu filmowi poczucie utrzymującego się napięcia, które nigdy nie ustępuje. Dodajcie bobry w fenomenalnym debiutanckim występie i brutalną pracę Danego DeLiegro jako Predatora, a film dostarcza zespół strzelający na wszystkich cylindrach, aż do Coco jako lojalnego psa Naru, Sarii.
Dzięki intensywnemu skupieniu się na rzemiośle, fenomenalnych występach i stworzeniu, które naprawdę czuje się ponownie jednym z wielkich potworów kina, „Prey” to rodzaj filmowego lata, ekscytująca przejażdżka, którą chcesz natychmiast zacząć od nowa i oglądać jeszcze raz.
„Prey” zadebiutuje na Hulu w piątek, 5 sierpnia.