Skip to content

Recenzja DC League Of Super-Pets: Najlepszy przyjaciel Supermana

30 de lipiec de 2022
l intro 1659099298

.DC liga super zwierząt domowych

OCENA REDAKCJI: 7/10

Plusy
  • Praca głosowa jest inspirowana na całym świecie
  • Wygląd i styl filmu są odpowiednio czarujące
  • Rockowi i Kevinowi Hartowi udaje się powtórzyć swój wysłużony występ kumpla
Cons
  • Może być trochę mniej drobny
  • Pod koniec dnia jest bardziej zaprojektowany, aby zająć dzieci, niż być szczególnie imponującym

Ponieważ filmy o superbohaterach rozprzestrzeniają się do tego stopnia, że ​​rynek jest nasycony treściami opartymi na przylądkach, można pobieżnie rzucić okiem na „DC League of Super-Pets” i zobaczyć niewiele więcej niż zdemaskowany wpływ kapitalizmu. Z pewnością film z Dwayne’em „The Rock” Johnsonem jako Krypto psa Supermana może być jedynie pełnometrażową reklamą zabawki, billboardem skierowanym w niebo, który przyciąga wygłodniałe oczy dzieci w kierunku jakiejś płatnej gry mobilnej stworzonej na iPady . Ten początkowy sceptycyzm wynika z aktualnej rzeczywistości branży. Poza serią „Spiderverse” firmy Sony, większość animowanych wycieczek z superbohaterami jest relegowana do szerokiej, dziecięcej komedii lub materiałów źródłowych dogmatycznych adaptacji przeznaczonych na rynek VOD.

Ale „Super-Zwierzęta”, choć mocno umiejscowione w byłym obozie, oferują wystarczająco dużo uroku i ciepła, by wyróżnić się na końcu najbardziej wypełnionego teatralnego lata od początku pandemii. Jest to zabawny, łatwo przyswajalny kawałek schmaltz, który wykorzystuje swój głos z listy A, aby dostarczyć coś rażąco stworzonego dla dzieci, co nie staje się godne jęku, próbując zapewnić rozrywkę rodzicom i opiekunom po drodze.

Powiedział, że to jest wciąż jest to przeciętny filmik dla dzieci, który wykorzystuje ukochane IP w celu sprzedaży biletów i zabawek, a ten paradygmat wiąże się z ograniczeniami, których twórcy wydają się błogo obojętni na przekraczanie, nie mówiąc już o eksplorowaniu zamkniętej przestrzeni za pomocą jakakolwiek prawdziwa werwa lub gorliwość.

Trzecie koło w Metropolis

Zanim „Super-Zwierzęta” dostaną szansę, by stać się przerośniętym zespołem, sugerowanym przez ich marketing, zaczyna skupiać się na swojej głównej relacji, trwałej przyjaźni między Supermanem (John Krasinski) i jego wiernym psem Krypto (Johnson), jedyną istotą, która była u jego boku, odkąd jako dziecko wylądował na tym statku rakietowym. Aranżacja filmu przypomina mniej tępą opowieść o przebojowej komedii Setha McFarlane’a „Ted”, obejmując podobny obszar tematyczny, a jednocześnie pozostając w dużej mierze zdrową. Superman chce oświadczyć się wieloletniej miłości Lois Lane (Olivia Wilde), ale obawia się dalszego odsuwania Krypto na bok w życiu osobistym.

Ustalono, że Krypto nie gra dobrze z innymi zwierzętami i nie może zrozumieć, że romantyczne zajęcia jego właściciela/najlepszego przyjaciela są czymś innym niż ich więź. Big Blue próbuje znaleźć partnera do zabawy dla Krypto, w którym do gry wkracza reszta obsady filmu: pstrokata ekipa zwierząt ze schroniska, które odliczają dni, aż znajdą kochającą rodzinę, którą można nazwać domem. Jest PB (Vanessa Bayer), świnia z brzuchem, która ma sympatię do Wonder Woman tak samo intensywną, jak jej poczucie własnej wartości, obok Merton (Natasha Lyonne), zgryźliwego, mądrego żółwia, Chipa (Diego Luna), nerwowej wiewiórki, i Asa (Kevin Hart).

Ace jest fajnym Luke’iem, który nieustannie próbuje uciec i obiecuje reszcie gangu idylliczną przyszłość na odległej farmie. On i Krypto mają ze sobą ciepło prawie natychmiast, ponieważ dwie postacie, których głosu użyczyli The Rock i Kevin Hart, są do tego zobowiązani umową. Ale prawdziwe zagrożenie pochodzi od Lulu, jednej z dawnych (dosłownych) świnek morskich Lexa Luthora, której głosu użyczyła Kate McKinnon. Lulu podąża śladami swojej sympatii i „mentora” (Luthor Marca Marona), wykorzystując skradziony kawałek pomarańczowego kryptonitu, aby nadać sobie supermoce, przypadkowo obdarzając nimi resztę zwierząt ze schroniska.

Jej telekineza i starannie wykonane machinacje wystarczą, aby pomóc jej pokonać całą Ligę Sprawiedliwości, w tym Batmana (Keanu Reeves), Aquamana (Jemaine Clement), Wonder Woman (Jameela Jamil) i Cyborga (Daveed Diggs). Po schwytaniu obrońców Ziemi, Krypto, którego moc odebrała Lulu, pokieruje zespołem składającym się ze wszystkich zwierząt, który otrzymał nowe moce, aby uratować świat. Łatwiej powiedzieć niż zrobić.

Sternik „Lego Batmana”, Jared Stern, wykonuje świetną robotę, przedstawiając wszystkich rozpoznawalnych bohaterów w inspirujący i efektywny sposób, wraz z szeroko zakrojonym telegrafowaniem, które ze schroniskowych zwierząt najprawdopodobniej nawiążą pokrewieństwo z członkami League. Ale równie dobrze żonglowana, jak obsada drugoplanowa jest w wykonaniu, to szczerość w relacji Krypto z Supermanem i sposób, w jaki pokrewieństwo przenosi się na ostateczną chemię między Krypto i Ace, nadaje filmowi mocny rdzeń.

Z niewielką pomocą moich przyjaciół…

DC pies z innymi zwierzęcymi przyjaciółmi

Podczas gdy taka historia mogłaby być lepiej obsługiwana przez obsadę głosową zaludnioną przez aktorów głosowych z doświadczeniem w wykonywaniu prac głosowych, a nie rozpoznawalne gwiazdy naginające swoje szpilki do kaprysów tych postaci, prawie wszyscy zaangażowani, z wyjątkiem nieco źle obsadzony Maron, wnosi wiele radości do ich podejść do tych kultowych bohaterów. Spokojna osobowość Krasińskiego everyman dobrze pasuje do tego Człowieka ze Stali, ale prawdziwym zaskoczeniem jest to, jak Johnson i Hart są w stanie uniknąć zmęczenia wielu z nas widząc ich razem.

Jest scena pod koniec drugiego aktu filmu, w której Ace, w rzadkim momencie bezbronności, ujawnia swoją tragiczną historię pochodzenia, jeszcze bardziej drażniąc swoje przeznaczenie jako zwierzaka Batmana. Jest nakreślony tak prosto i z taką powagą, ale wykonanie działa dzięki zdolności Harta do przekazywania szczerych uczuć, po prostu zmniejszając jego szorstką osobowość o kilka nacięć złośliwości, stępiając jego przekaz do bardziej miękkiego tenoru. W połączeniu z czarującą rolą Johnsona jako postaci Himbo, kultowego superbohatera Krypto, którym zawsze był, praca Harta zapewnia rodzaj przeciwieństw przyciągających przyjaźń, która charakteryzuje każdą drużynę Supermana i Batmana, której nie kieruje Zack Snyder.

Reszta obsady dobrze sobie radzi, zwłaszcza Reeves, który podejmuje się Mrocznego Rycerza, który jest w jakiś sposób jeszcze bardziej skromny niż praca Willa Arnetta w filmach Lego. Ale tak ekscytujące, jak kilka scen akcji w filmie i równie godne śmiechu, jak okazuje się większość gagów, „Super-Zwierzęta” to film, który działa najlepiej, gdy dumnie nosi swoje emocje w rękawie. Jeśli zamierzasz nakręcić film o supermocnych zwierzętach i nie mieć go na poziomie „Minionów”, najniższym wspólnym mianowniku Funko Pop-bait, najlepsze, na co możesz naprawdę liczyć, to coś przewiewnego, co nie marnuje twojego czasu , obrażać swoją inteligencję lub sprawiać, że często przewracasz oczami.

Film, który wymaga czasu, aby przypomnieć nam o wszystkich powiązaniach w naszym życiu, które mają największe znaczenie, o skupieniu przyjaźni i platonicznej miłości, nie może być tak źle, wiesz?

„DC League of Super-Pets” wejdzie do kin w piątek 29 lipca.

Czy ten post był pomocny?