Jan Levinson (Melora Hardin) z amerykańskiej wersji „Biura” zaczynała jako postać, która grała prosto do śmieszności Michaela Scotta (Steve Carell), zanim straciła równowagę w późniejszych sezonach. W odcinkach poprzedzających pierwszy pocałunek Jana i Michaela w drugim sezonie „Klienta”, Jan jest bardziej rozsądny — często zirytowany wybrykami Michaela. W sezonie 2 „Sexual Harassment” zirytowany Jan przychodzi do oddziału w Scranton, aby spróbować wytłumaczyć rozdrażnionemu Michaelowi, że musi uważać na to, co mówi swoim pracownikom.
W wywiadzie dla Vanity Fair z 2008 roku Hardin wyjaśniła, że kiedy po raz pierwszy brała udział w przesłuchaniu do tej roli, w pewnym momencie mówiono o jej związku z Michaelem. Ale jej ostateczna przemiana nie była omawiana. „Po nakręceniu odcinka pilotażowego Steve Carell i [executive producer] Greg Daniels i ja jedliśmy pewnego dnia lunch i wszyscy zdaliśmy sobie sprawę, że między Michaelem a Janem zaiskrzyło coś interesującego. Roześmialiśmy się i powiedzieliśmy: „Cóż, jeśli ten program zostanie podniesiony, Jan i Michael powinni gdzieś się spotkać”. wzdłuż linii, na jakimś zjeździe czy coś. Więc przewidzieliśmy, że było to dla nich w kartach. Ale jeśli chodzi o dziwne rozwikłanie się Jana, nie sądzę, aby ktokolwiek wiedział, że tak się stanie”.
Kiedy zaczęła spotykać się z Michaelem, Jan stała się toksyczną, narcystyczną postacią, która była niemal powszechnie nienawidzona przez fanów. Ale Hardin ma inne, bardziej zniuansowane podejście do tej postaci.
Melora Hardin uważa, że Jan jest skomplikowany
W wywiadzie udzielonym Today w 2020 roku Hardin wspominała swój czas grania w Jan w „Biurze”. Wspomniała, że nie lubi popularnego podejścia fanów do jej postaci. „Była dla mnie bardzo wielowymiarową postacią. Po prostu ją kochałem, zawsze ją kochałem. I naprawdę nienawidzę, kiedy ludzie podchodzą do mnie i mówią:” Jan jest taki **** ”. Mówię: „Najwyraźniej nie obserwowałeś zbyt uważnie”. Bo ona jest o wiele więcej… Na pewno ma swoje momenty. Ale tak czy inaczej, myślę, że jest naprawdę skomplikowana i super zabawna i uwielbiałem ją grać.
Po wszystkich sytuacjach, w których Jan musiał interweniować, aby rozwiązać problem, który Michael spowodował we wczesnych odcinkach, Jan ma dobry powód, by myśleć o Michaelu jako o nierzetelnym i niedojrzałym partnerze. Może niektóre jej działania są trochę bardziej zrozumiałe, nawet jeśli nie są usprawiedliwione. Mimo to wielu ludzi współczuje Michaelowi po tym, jak potraktował go Jan. Wielu konkretnie wskazuje na scenę z „Baby Shower” sezonu 5, w której Jan wyjaśnia, że nie chce już spotykać się z Michaelem. Jednak wciąż ma czelność sugerować, że nie powinien umawiać się z Holly (Amy Ryan).
Fani naprawdę lubią gromadzić się w styczniu
Fani „Biura” z pewnością nienawidzą Jana. A może bardziej trafne byłoby stwierdzenie, że uwielbiają nienawidzić Jana. Wiele wątków na subreddicie r/DunderMifflin jest poświęconych nienawiści do Jana, na przykład wątek rozpoczęty przez u/dgettanajr zatytułowany „Jan to taki k***a”. Użytkownik powiedział dalej: „Właśnie skończyłem oglądać odcinek baby shower, a na koniec mówi Michaelowi, żeby nie umawiał się z Holly. Ona jest niczym innym jak negatywną siłą w jego życiu, a Michael jest zbyt dziecinny / autystyczny / niedojrzały czy cokolwiek innego, żeby to sobie uświadomić”. Inni zgodzili się z nienawidzeniem Jan, na przykład u / BoneThugs78, który napisał „Spoiler Alert: Nic się nie zmienia z jej dupkiem! Nie mogę jej znieść!!!”
W innym wątku rozpoczętym przez u/TPGStorm, zatytułowanym „Wow, nienawidzę Jana”, u/Briantheboomguy również wspomniała o odcinku baby shower, wspominając, że wykorzystuje Michaela. Sprawia, że myśli, że będzie przy porodzie dziecka, podczas gdy ona nie ma zamiaru mu na to pozwolić, a potem prosi go, by nie umawiał się z Holly. Użytkownik u/TPGStorm wtrącił się: „Zmusiła go do 3 wazektomii, a następnie została sztucznie zapłodniona — kto to robi [that] osobie, która naprawdę chce mieć dzieci? I sposób, w jaki przechwalała się swoim sukcesem w sezonie 7.” Tak więc Hardin może uznać tę postać za złożoną i zniuansowaną, ale fani mają tylko jedno słowo na opisanie Jana i nie jest to ładne.