Skip to content

Nieskończona recenzja Paramount +: thriller science fiction Marka Wahlberga uważa, że ​​​​to początek franczyzy, ale to wielka niewypał

17 de sierpień de 2021
Nieskonczona recenzja Paramount thriller science fiction Marka Wahlberga uwaza

[I]t łączy się w zawiłą i zmęczoną historię „wybraną”, która inspiruje pusty występ Marka Wahlberga i światowej klasy dekoracje przeżuwające Chiwetel Ejiofor.

Antoine’a Fuqua Nieskończony nie marnuje czasu na opowiadanie widzom dokładnie, jaki to rodzaj filmu, a robiąc to, rzuca kilka poważnych czerwonych flag. W ramach przygotowań do początkowej sekwencji akcji, głos Marka Wahlberga rzuca się na publiczność, rzucając na publiczność ogromny, gruby zrzut ekspozycji – rażąco wyjaśniając publiczności główny pomysł science-fiction w centrum fabuły. To nie tylko natychmiastowe ostrzeżenie, że jest to produkcja, która chce iść na skróty w swojej opowieści, ale także krzyczy, że rażące wyjaśnienie uznano za konieczne, ponieważ reszta filmu nie przekazuje spójnie swoich pomysłów. Jak się okazuje, oba są prawdziwe… a to tylko dwa z wielu problemów, które uwidaczniają się w całym tekście, od błędnych po wprost złe.

Chociaż można powiedzieć, że w filmie można znaleźć kilka ekscytujących bitów akcji, zdecydowana większość z nich to przesadne bzdury, które graniczy z absurdem, a wszystko to bez wykazania poczucia humoru. Wyraźnie ma duże aspiracje franczyzowe i stara się być dziwny, ale łączy się w zawiłą i zmęczoną historię „wybraną”, która inspiruje pusty występ Marka Wahlberga i światowej klasy scenerię żucia Chiwetel Ejiofor.

Nieskończony ma klimat kiepskiego komiksu z lat 90., ale w rzeczywistości jest luźno oparty na powieści Dokumenty reinkarnacjonistów D. Eric Maikranz – adaptacja Iana Shorr i Todda Steina. Dopasowując do perfekcji wspomniany trop „wybrańca”, Evan McCauley (Mark Wahlberg) jest przygnębionym mężczyzną, który nie może znaleźć pracy i stara się związać koniec z końcem – ale pewnego dnia piękna kobieta (Sophie Cookson ) przyjeżdża kuloodpornym samochodem i informuje go, że posiada ogromną spuściznę przeszłych wcieleń i że jego przeznaczeniem jest przede wszystkim uratowanie świata.

Jak zostało to napisane w pierwszych minutach narracji lektorskiej, na tej planecie są pewni ludzie, którzy są znani jako Nieskończoność: dusze, które wielokrotnie reinkarnowały się i pamiętają wydarzenia z ich przeszłych wcieleń. Nie jest to jednak pokojowy kolektyw, ponieważ są podzieleni na frakcje. Wierzący próbują wykorzystać swoje zdolności dla dobra i dobra ludzkości; podczas gdy nihiliści postrzegają to jako przekleństwo i wykorzystują to jako motywację do próby zakończenia świata, aby mogli zatrzymać niekończący się cykl swojego życia.

Narzędzie do dokonania zniszczenia ludzkości, jajko, zostało ukryte przez Evana w poprzednim życiu, a wierzący potrzebują go, aby pomógł im je znaleźć, zanim przywódca nihilistów, Bathurst (Chiwetel Ejiofor), znajdzie je pierwszy.

Fabuła Infinite jest nadęta szczegółami, ale cienka na rzeczywistą treść.

Gdybym miał ci powiedzieć, że nihiliści posiadają ulepszoną technologicznie broń, która pozwala na przechwytywanie dusz jako danych cyfrowych, zatrzymując proces reinkarnacji, czy zgodziłbyś się, że cała fabuła jest pozbawiona sensu? Nie jest to wielka rzecz, gdy całą fabułę filmu można łatwo rozwiązać za pomocą sugestii, że czarny charakter po prostu zabije się magiczną kulą – ale to tylko jeden z wielu delikatnych wątków, które Nieskończony nie chce, żebyś ciągnął lub myślał zbyt intensywnie, gdy przetrawisz jego historię.

Szokujący procent filmu zajmuje Evan, któremu pokazano różne błyszczące, nic nie znaczące gadżety, jednocześnie nie dowierzając nowemu światu, w który został wrzucony, a Bathurst dramatycznie opłakuje swoją torturującą egzystencję. A wszystko to wydaje się po prostu efektownym bzdurą, aby nadmuchać nadmiernie skomplikowaną i banalną narrację.

Chiwetel Ejiofor dostarcza zbyt wiele, podczas gdy Mark Walhberg nie dostarcza wystarczająco dużo.

Mniej więcej w tym samym czasie w zeszłym roku Chiwetel Ejiofor wystąpił jako antagonista w innym filmie z własnym podejściem do koncepcji nieśmiertelności, ale podczas gdy Gina Prince-Bythewood Stara Gwardia widziałem, jak gra zniuansowaną postać uwięzioną w okolicznościach przez jego fascynację życiem wiecznym, jest na stałe 12 na 10 w Nieskończonyi to nie jest dobry wygląd. Zanim dojdzie do sceny, w której Bathurst jest pokazywany dobrowolnie podtapiany jako rodzaj ceremonii, nie możesz się powstrzymać od przypomnienia o notorycznym zwrocie Eddiego Redmayne’a Jowisz wznoszący się i zastanawiam się, dlaczego nikt na planie nie kwestionował niektórych dokonanych wyborów.

Przynajmniej jedną osobą, która czerpie korzyści, jest Mark Wahlberg. Gwiazda daje występ, w którym nie ma charyzmy, którą udowodnił, że jest w stanie posiadać, ale przynajmniej nie można określić jego pracy jako całkowicie niezrównoważonej.

Na pewnym poziomie można podziwiać pewność, że Nieskończony wyświetla się w swoim własnym chłodzie (nie ma innego wytłumaczenia, dlaczego uważa, że ​​może ujść mu na sucho z końcową linijką głosową, taką jak: „A potem? Cóż, możliwości są… nieskończone”), ale ta pewność jest ostatecznie całkowicie niezasłużona. Gdyby miał przynajmniej poczucie zabawy, miałby przynajmniej jakąś wartość rozrywkową, ale zamiast tego jest to tylko niechlujny slog, który rejestruje się jako rozczarowujące wykorzystanie wszystkich zaangażowanych talentów.

3 / 10 gwiazdy

Czy ten post był pomocny?