Zawiera spoilery dotyczące odcinka 5 sezonu 3 „The Mandalorian”.
Podczas gdy pierwsza połowa sezonu 3 „The Mandalorian” była całkowicie zadowolona z walki bez wyraźnego nadrzędnego antagonisty, „Rozdział 21: Pirat” drażni poważną zmianę utrudniającą na tym froncie. Gdy król piratów Gorian Shard (Nonso Anozie) wyrusza, by dokonać przerażającej zemsty na Navarro, wezwanie pomocy Greefa Kargi (Carl Weathers) dociera do Carsona Tevy (Paul Sun-Hyung Lee). Kapitan Adelphi Ranger okazuje się być kluczową częścią odcinka, ponieważ ignoruje biurokrację, udając się na Coruscant, aby poprosić o pozwolenie na pomoc ludziom Kargi.
Błagania Tevy skierowane do pułkownika Tuttle’a (Tim Meadows) trafiają w próżnię, co zmusza kapitana do szukania pomocy u Dzieci Straży. Jednakże powód jest tak nieugięty w pomaganiu Navarro, jest tutaj prawdziwym hitem. Teva uważa, że atak Sharda jest powiązany z wybrykami Moffa Gideona (Giancarlo Esposito) i że obie frakcje są zaledwie symptomami większej próby powrotu Imperium, która w dużej mierze obraca się wokół Navarro. Fakt, że dawny podwładny Gideona, Elia Kane (Katy M. O’Brian), wtargnął do centrum dowodzenia Coruscant i aktywnie podważa misję Tevy, potwierdza, że pilot jest na dobrej drodze.
Jak dowodzi atak na fortecę Bo-Katan (Katee Sackhoff) na Kalevali, ktokolwiek wykonuje ruchy za kulisami, ma do dyspozycji imponującą siłę ognia. W rzeczywistości wygląda na to, że trzeci sezon „The Mandalorian” rozpoczyna powstanie dość dużej frakcji złoczyńców „Gwiezdnych wojen”, która może równie dobrze okazać się proto-wersją Najwyższego Porządku.
Tajemnicza siła imperialna jest tam, a Najwyższy Porządek jest najbardziej prawdopodobnym podejrzanym
Punktem zerowym na osi czasu uniwersum „Gwiezdnych wojen” jest kulminacyjna bitwa o Yavin w „Gwiezdnych wojnach: część IV – Nowa nadzieja”. „The Mandalorian” rozpoczyna się w roku 9 ABY (po bitwie o Yavin), wczesnym okresie bardzo, bardzo względnego pokoju, z Nową Republiką przynajmniej do pewnego stopnia kontrolującą sytuację. Jednak mało kto wie, że plany awaryjne Imperatora (Ian McDiarmid) są już na miejscu – i że plan awaryjny jest na dobrej drodze, by stać się Najwyższym Porządkiem. Wiedząc, że zarówno Elia Kane, jak i niedawno wyzwolony Moff Gideon są niezwykle lojalni wobec Imperium i że są mocno sugerowani, że pracują w zmowie z piratami Goriana Sharda, jest bardziej niż prawdopodobne, że wszyscy są powiązani z większą masą Siły imperialne — wczesne zadatki na Najwyższy Porządek, jeśli wolisz.
Oczywiście, ponieważ wszystkie trzy postacie są oryginałami „The Mandalorian”, zawsze jest możliwe, że serial ustawia krzywą, wprowadzając inną oryginalną postać, która góruje nad nimi wszystkimi jako głowa ich frakcji. Istnieje również możliwość, że Moff Gideon pozostaje Wielkim Złym serialu, a pozostali po prostu wykonują jego rozkazy, gdy organizuje swoją śmiałą ucieczkę. Na ile to jest warte, największa scena tego odcinka – ulubieniec fanów „Star Wars Rebels”, Zeb Orrelios (głos Steve Blum) ze wszystkich ludzi – może również wskazywać na powrót jakiegoś złoczyńcy z epoki „Rebeliantów”. Mimo to, niezależnie od tego, kto pociąga za sznurki, wróg jest wyraźnie większy i groźniejszy, niż oczekiwali Din Djarin (Pedro Pascal) i jego sojusznicy.
Snoke Pierwszego Porządku byłby logicznym wyborem dla kolejnego Big Bad serialu
Jeśli „The Mandalorianin” planuje podążać drogą Najwyższego Porządku, jest mało prawdopodobne, że zobaczymy wiele młodszych twarzy frakcji, takich jak Kylo Ren (Adam Driver), Hux (Domnhall Gleeson) czy Kapitan Phasma (Gwendoline Christie). Jest jednak jedna główna postać Najwyższego Porządku, która jest bardzo obecna w tym momencie historii galaktyki.
Jak ujawniło zakończenie Sagi Skywalkerów, Imperator bardzo lubi klonowanie, a podejrzanie łatwo pokonany Najwyższy Przywódca Snoke (Andy Serkis) był przez cały czas tylko genetyczną obsadą starego Palpatine’a. Teraz Snoke żył już podczas wydarzeń z „The Mandalorian”, wykonując ruchy i pozbywając się wrogów w drodze na szczyt piramidy Najwyższego Porządku. Podczas gdy wydarzenia z jego życia przed „Przebudzeniem mocy” zostały opisane w typowo obszernej kronice „Gwiezdnych wojen”, jego historia pozostaje w dużej mierze nieopowiedziana w akcji na żywo, a jego tło zawiera wiele przydatnych luk, które z łatwością mogłyby pomieścić poboczną krzątaninę jako Mando złoczyńca.
Przedstawienie młodego (chyba), ambitnego Snoke’a jako siły stojącej za Gideonem i innymi byłoby świetnym sposobem na dostarczenie ogromny moment pod koniec sezonu 3 „The Mandalorian”. Dałoby to również szansę na rozwinięcie historii postaci, a być może nawet do pewnego stopnia odkupienie chronicznie rozczarowującego złoczyńcy. Możliwości byłyby nieograniczone. Kto wie? Może jego twarz wygląda tak w kontynuacji trylogii, ponieważ był na tyle niemądry, by pojedynkować się z Grogu w tamtych czasach.