Wraz z przejęciem przez Disneya 20th Century Fox, które przywróciło prawa filmowe do postaci X-Men gigantowi medialnemu, przyszłość serii „Deadpool” była niepewna. Podczas gdy fani czekają, aż X-Men zostaną wprowadzone do Marvel Cinematic Universe (którego pierwszym przebłyskiem był epizod profesora X w „Doctor Strange in the Multiverse of Madness”), wszelkie zmutowane projekty, które były wcześniej opracowywane przez Fox, zostały na półce.
Cztery lata po premierze „Deadpool 2”, trzeci film z serii pozostaje pogrążony w fazie przedprodukcyjnej. Podczas gdy projekt niedawno nakłonił Shawna Levy’ego, który kierował „Free Guy”, do kierowania, kilka cennych innych szczegółów wyszło na jaw. Kevin Feige mówi, że „Deadpool 3” będzie częścią MCU, kiedy w końcu się pojawi, co doprowadziło fanów do obaw, że ostateczny produkt zostanie ugrzęznięty przez większą ciągłość tego wszechświata, a także przez notorycznie restrykcyjne naciski Disneya na treściach przyjaznych rodzinie. Chociaż były dyrektor generalny Disneya, Robert Iger, nalegał, aby firma pozwoliła 20th Century Studios na dalsze produkowanie treści dla dorosłych, takich jak „Deadpool”, Iger ustąpił w 2020 roku i został zastąpiony przez Boba Chapka, który do tej pory nie składał żadnych obietnic w tym celu.
Na szczęście wydaje się, że fani mogą odetchnąć z ulgą, ponieważ scenarzyści „Deadpool 3”, Rhett Reese i Paul Wernick, zapewniają teraz opinię publiczną, że „najemnik z ustami” będzie taki sam, jak zawsze.
Deadpool 3 pozostanie R-rated i nie będzie „Disney-fied”, twierdzą jego autorzy
„Deadpool 3” będzie tak samo wulgarny, jak jego dwaj poprzednicy, pomimo nadzoru Disneya, według pisarzy Rhetta Reese i Paula Wernick (za pośrednictwem The Playlist). Twórczy duet twierdzi, że House of Mouse jedynie wspierał projekt, a Reese mówi: „Zamierzają pozwolić Deadpoolowi być Deadpoolem”.
Jednak ich zapewnienia zawierają pewne zastrzeżenia, ponieważ para wyjaśniła, że nie składa żadnych konkretnych obietnic dotyczących ingerencji ze strony Disneya. – Nie będą zadzierać z tonem – powiedział Reese. „To znaczy, nigdy nie powiedziałbym nigdy, myślę, że istnieje zewnętrzna szansa, ale zawsze mówiono nam, że może to być R i postępujemy tak, jakby to było R. Chcielibyśmy, aby to było R, zawsze mam, więc nie sądzę, że to się zmieni.”
Chociaż miło jest usłyszeć od twórców zaangażowanych w projekt, istnieją inne oznaki wskazujące na rosnącą chęć Disneya do elastycznego podejścia do rodziny treści. Disney+, który przez lata nie oferował żadnych filmów z oceną R ani programów TV-MA, niedawno wdrożył system kontroli rodzicielskiej i dodał do swojej biblioteki cholernego „Daredevila” wraz z resztą programów „The Defenders” pierwotnie wyprodukowanych dla Netflix pod nieistniejącym już szyldem Marvel Television. Teraz Disney ma ramy umożliwiające premierę filmu takiego jak „Deadpool 3” bez narażania się na gniew rodziców, którzy mogą nie chcieć, aby ich dzieci były narażone na jego słone poczucie humoru.
Ostatecznie, pomimo maksymalnego wysiłku jego architektów, los „Deadpool 3” pozostaje niejasny. Reese i Wernick zostali na krótko zastąpieni jako scenarzyści przez Lizzie i Wendy Molyneaux ze sławy „Bob’s Burgers” i chociaż od tego czasu zostali dodani z powrotem do projektu, jasne jest, że wszystko jest możliwe, gdy Disney porusza się w tej nowej erze mediów.