W ten weekend z okazji Dnia Niepodległości ukazały się ostatnie dwa odcinki czwartego sezonu „Stranger Things”, przygotowując grunt pod epicką finałową walkę między naszymi bohaterami z Hawkins a niebezpieczeństwami z Upside Down. Podczas gdy flagowa seria horrorów science-fiction Netflix zawsze miała talent do zagłębienia się w naszą skórę od debiutu w 2016 roku, jej najnowszy sezon jest z pewnością najciemniejszy, jaki do tej pory przygotował. Od brutalnej ucieczki Chief Hoppera (David Harbour) z rosyjskiego więzienia po czas Eleven (Millie Bobby Brown) z dr. Brennerem (Matthew Modine), ten sezon nie powstrzymał nas, jeśli chodzi o przedstawienie jednych z najbardziej intensywnych momentów serialu.
Najłatwiejszym dodatkiem do tego sezonu było wprowadzenie najbardziej przerażającego złoczyńcy serialu, Vecny. Ożywiony dzięki niepokojącym występom Jamiego Campbella Bowera i fantastycznemu praktycznemu makijażowi protetycznemu, Vecna był kiedyś chłopcem o imieniu Henry Creel, który nadużywał swoich psychokinetycznych mocy. Następnie stał się pierwszym z eksperymentów Brennera i okazało się, że przez cały czas był kluczową częścią tworzenia Upside Down. Chociaż istnieje wiele powodów, by nienawidzić Vecny za wszystkie niebezpieczeństwa, które spowodował przez lata, Bower ma jedną szczególną ulubioną część siebie, którą nie może nie kochać.
Bower uwielbia głos Vecny
Chociaż dla Jamiego Campbella Bowera siedzenie na krześle do makijażu przez sześć do ośmiu godzin dziennie może nie być najfajniejsze (poprzez NME), jest wyraźny poziom zaangażowania, który wnosi do występu, który sprawia, że trudno wyobrazić sobie kogokolwiek innego. w roli (nawet pod całym makijażem). W wywiadzie dla ScreenRant Bower ujawnił swoją ulubioną część gry w nikczemną Vecnę. „Uwielbiałem mówić głosem” – mówi. „To była zawsze moja ulubiona rzecz, mówienie głosem. Tak więc pod koniec długiego dnia rzeczy, które wychodziły z moich ust w głosie Vecny, zawsze były bardzo interesujące i bardzo zabawne. Ale naprawdę lubię po prostu czaić się i być ponurym.”
Ten zrzędliwy ton jego głosu w połączeniu z jego niepokojącym wyglądem pomogły Vecnie przyjąć jego groźną osobowość, zarówno na ekranie, jak i poza nim. Podobno interakcja między Vecną Campbella i Eleven Millie Bobby Brown doprowadziła aktorkę do łez podczas kręcenia jednej z najbardziej poruszających scen sezonu (poprzez Variety). A ponieważ Vecna ma pojawić się w piątym i podobno ostatnim sezonie serialu (przez Deadline), to tylko kwestia czasu, zanim jego sękaty wokal znów wywoła ciarki na plecach.