Emma D’Arcy i Olivia Cooke ujawniły, jak wyglądało przesłuchanie do spin-offu „Gry o tron” „House of the Dragon”. Aktorzy odpowiednio wcielają się w księżniczkę Rhaenyrę Targaryen i królową Alicent Hightower w prequelowym serialu HBO, podejmując role w sezonie 1, odcinku 6 po tym, jak młodsze odpowiedniki ich postaci były grane przez Milly Alcock i Emily Carey w pierwszych pięciu odcinkach.
Księżniczka i królowa są zarówno zaciekłymi rywalami, jak i najlepszymi przyjaciółmi w całej serii. Dawne towarzyszki z dzieciństwa, Rhaenyra i Alicent, zostają rozdzielone przez rodzinny dramat i obowiązki, które zmuszają ich do poruszania się po patriarchalnym świecie Siedmiu Królestw. Sezon 1 szczegółowo opisuje ich relacje przyjaciół z wrogami, gdy przeciwstawiają się sobie o panowanie nad Żelaznym Tronem — Rhaenyra dla siebie jako spadkobierczyni króla Viserysa (Paddy Considine), a Alicent dla jej syna Aegona (Tom Glynn-Carney), pierworodny syn króla.
W wywiadzie dla The Hollywood Reporter Emma D’Arcy i Olivia Cooke rzuciły nieco światła na proces przesłuchania do „House of the Dragon”, naukę języka wysokovalyriańskiego, a także na to, jak przygotowywały się do ról dwóch najbardziej wpływowych kobiet w Westeros.
To był długi i wyczerpujący proces przesłuchania do roli Rhaenyry i Alicenta
W przypadku Emmy D’Arcy przesłuchanie do Rhaenyry zajęło trzy miesiące przygotowań oraz kilka odpowiedzi „tak” i kilka „nie”, zanim ostatecznie dostała tę rolę. „Mój partner i ja skleciliśmy perukę dosłownie z worka włosów, a potem po trzech miesiącach robienia tego, zostałem zaproszony na cztero- lub pięciogodzinne przesłuchanie osobiste” – powiedział D’Arcy. „Potem powiedziano mi, że prawdopodobnie nie idzie po mojej myśli. Pomyślałem:” Wow, to wielka szkoda. ”Pojechałem na wieś, tylko na weekend, aby zacząć metabolizować, a pod koniec tego weekendu miałem około 14 nieodebranych połączeń od mojego agenta.
Olivia Cooke stanęła przed podobnym wyzwaniem podczas przesłuchania, by zagrać zarówno Rhaenyrę, jak i Alicent, zanim ostatecznie została obsadzona w roli królowej Hightower. „Miałem spotkanie z [co-showrunners] Ryana [Condal] i Miguela [Sapochnik] o moich taśmach io tym, jak widzieli Alicent” – ujawnił Cooke. „I było dobrze. Ale potem zawiesili mnie na dwa tygodnie”.
Żmudna droga była jednak opłacalna, ponieważ „House of the Dragon” pobił rekordy oglądalności i umocnił D’Arcy i Cooke’a jako gwiazdy „Gry o tron”. Częścią wyzwania dla D’Arcy była nauka valyriańskiego języka ojczystego rodu Targaryenów. „Mój rozmówki musiałyby być pod ręką” przyznali. „Ale mogę zrobić podstawy”.
Aktorzy podzielili się najtrudniejszymi scenami
Olivia Cooke i Emma D’Arcy przygotowywały się do swoich ról, czytając kompendium historii Targaryenów „Ogień i krew” George’a RR Martina, na którym oparty jest „Dom smoka”, a także zagłębiając się w rozległy świat „Gry o tron” ”. Mimo to niektóre sceny okazały się trudne do sfilmowania. W przypadku D’Arcy jedna szczególna scena miała miejsce w odcinku 10, „Czarna królowa”, w której Rhaenyra Targaryen urodziła martwą córkę po tym, jak dowiedziała się o śmierci jej ojca i uzurpacji Żelaznego Tronu przez Aegona.
„To było trudne z wielu powodów: jednym z nich jest po prostu kwestia praktyczna, a mianowicie fakt, że postać urodziła się już w serialu, a ty próbujesz znaleźć rozróżnienie między tymi rzeczami” — wyjaśnił D’Arcy do The Hollywood Reporter. „Jednocześnie nie jest to zwykły poród; dziecko rodzi się martwe. To wydarzenie naprawdę oznacza zderzenie dwóch historycznych lęków Rhaenyry”.
W międzyczasie, zapytana o najtrudniejszą dla niej scenę do nakręcenia z sezonu 1, Cooke odpowiedziała kłótnią pomiędzy Alicent i Dyaną (Maddie Evans) w odcinku 8, „Władca przypływów”, w którym królowa dowiaduje się, że jej syn Aegon zaatakował służąca. „W ósmym odcinku scena z Dyaną, w której mówi mi, że mój syn ją zgwałcił… a potem musiałem uderzyć Toma [Glynn-Carney] naprawdę ciężko na scenie” – ujawnił Cooke.