Filmy Akcja i przygoda
Kiedy Scott Lang (Paul Rudd) dołączył do Marvel Cinematic Universe w 2015 roku, nikt tak naprawdę nie wiedział, czego się spodziewać. W końcu „Ant-Man” przeszedł wiele twórczych zmian za kulisami, z których najbardziej godnym uwagi było odejście oryginalnego reżysera Edgara Wrighta. Jednak „Ant-Man” i jego kontynuacja, „Ant-Man and the Wasp”, okazały się ekscytującymi dodatkami do kanonu MCU, dając fanom chwile wytchnienia w humorystyczny sposób pośród ważniejszych przygód nadrzędnej serii. Ale czy „Ant-Man i Osa: Quantumania” spełnia oczekiwania?
„Ant-Man and the Wasp: Quantumania” wyznacza początek fazy 5 MCU, więc tytułowi krzyżowcy mają duży ciężar do udźwignięcia na swoich malutkich barkach. W filmie nasi bohaterowie są zmuszeni do podjęcia próby poruszania się po Królestwie Kwantowym, co prowadzi ich do kontaktu z dziwnymi stworzeniami i ich największym jak dotąd zagrożeniem — Kang the Conqueror (Jonathan Majors).
Wczesne reakcje na „Ant-Man and the Wasp: Quantumania” były w większości pozytywne, a użytkownicy mediów społecznościowych chwalili reżyserię Peytona Reeda i występ Rudda. Mając to na uwadze, co krytycy mają do powiedzenia na temat najnowszej przygody Marvela?
Niektórzy krytycy zwracali uwagę na wady Ant-Mana i Osy: Quantamania
Ogólny konsensus wśród recenzentów Rotten Tomatoes jest taki, że „Ant-Man and the Wasp: Quantamania” jest w większości przyjemny; jednak jako film jest bardzo wadliwy. Kilku scenarzystów zwróciło uwagę, że film jest zbyt skoncentrowany na układaniu cegiełek do Fazy 5, co odbywa się kosztem opowiedzenia w pełni uformowanej historii z trzema quelami.
„Quantumania to obiecujący, ale chwiejny początek 5. fazy Kinowego Uniwersum Marvela, szkoda tylko, że przychodzi ze względu na małego faceta” – napisał Ross Bonaime z Collider. W międzyczasie Jeff Ewing ze Slashfilm zauważył, że faza 5 filmu zaczyna się obiecująco, ale jest niedogotowana w wielkim schemacie rzeczy. „W sumie film jest wciągającym i zabawnym początkiem prawdziwego mięsa Sagi Multiverse, ale także wymaga większej troski i szczegółów, aby się rozkwitnąć”.
Dla niektórych krytyków, takich jak Jamie Broadnax z Black Girl Nerds, Threequel próbuje zintegrować kilka gatunków w swojej narracji, tylko po to, by doświadczyć kryzysu tożsamości. „Tonalnie ten film różni się od innych filmów. Trochę nierówny, wydaje się, że scenariusz Jeffa Lovenessa nie był pewien, jakiego gatunku chciał być ten film” – napisała. To powiedziawszy, Joshua Yehl z IGN Movies uważa, że najnowszy hit Marvela ma więcej zalet niż wad. „Ant-Man and the Wasp: Quantumania ma wystarczająco dużo serca, humoru i doskonałych występów, aby nadrobić słabsze aspekty”.
Co krytycy mówią o Kangu Zdobywcy
Kang the Conqueror będzie Wielkim Złym MCU w dającej się przewidzieć przyszłości, a jego historia ma się rozwinąć i zakończyć odpowiednio w „Avengers: Dynastia Kang” i „Avengers: Secret Wars”. Nie trzeba dodawać, że najnowszy potężny wróg franczyzy ma wiele do zrobienia, a on ma duże buty do wypełnienia, biorąc pod uwagę, że Thanos (Josh Brolin) jednym kliknięciem wymazał połowę wszechświata. Dobrą wiadomością jest jednak to, że według krytyków nowy złoczyńca ma świetny start.
Pisząc dla The Guardian, Ellen E Jones pochwaliła występ Majorsa i porównała złoczyńcę do jednej z najbardziej moralnie wadliwych postaci z serii „Gwiezdne wojny”. Majors wnosi tę samą intensywną emocjonalnie energię chłopca, co Adam Driver w Przebudzeniu mocy. Zwróć uwagę, jak często jego oczy łzawią z empatii dla swoich ofiar, nawet gdy je dusi”.
W innym miejscu Frank Scheck z The Hollywood Reporter pochwalił Kanga jako główną atrakcję filmu, zauważając, że wnosi on prawdziwe poczucie „powagi” do postępowania. „Chociaż nie jest zaskakujące, że imponująca fizyczność aktora doskonale pasuje do jego kultowej, nikczemnej postaci, inwestuje on również w swój występ z tak zniewalająco cichym bezruchem i ambiwalencją, że jesteś na krawędzi w każdej chwili, gdy jest na ekranie”. Brian Truitt z USA Today powtórzył te odczucia, stwierdzając, że obecność Kanga zakrywa niektóre wady filmu. „Majors na szczęście naprawia statek za każdym razem, gdy pojawia się ze swoją rozkosznie niepokojącą obecnością”.