Uwaga redaktora: 13 kwietnia „Wszykina” ujawnił, że Frank Langella został zwolniony jako główny bohater serialu Netflix „Upadek domu Usherów” po dochodzeniu w sprawie rzekomego niedopuszczalnego zachowania na planie, w tym molestowania seksualnego wobec aktorki grającej jego żonę. W tym czasie zwróciliśmy się do nominowanego do Oscara aktora o komentarz. Oto jego reakcja na zwolnienie, napisana jako felieton gościnny.
Zostałem odwołany. Właśnie tak.
W narastającym szaleństwie, które obecnie panuje w naszej branży, nie mogłem sobie wyobrazić, że słowa „szkody uboczne” spadną na moje barki. Przynieśli ze sobą ciężar, którego nie spodziewałem się udźwignąć w ostatnich dziesięcioleciach mojej kariery. A wraz z tym pojawiło się nieoczekiwane poczucie poważnego niebezpieczeństwa.
14 kwietnia tego roku zostałem zwolniony przez Netflix za to, co uznali za niedopuszczalne zachowanie na planie. Mój pierwszy instynkt był winny. Aby zaatakować i szukać zemsty. Rozmawiałem z menedżerami ds. kryzysów, trudnymi prawnikami z kontaktami, profesjonalnie sympatycznymi za 800 USD za godzinę. Udzielono również bezpłatnych porad:
„Nie udawaj ofiary”. „Nie pozywaj. Zajrzą w twoją przeszłość. „Podpisz NDA, weź pieniądze i uciekaj”. „Robić talk-show. Pokaż skruchę; udawaj pokorę. Powiedz, że dużo się nauczyłeś.
Przepraszać. Przepraszać. Przepraszać.
Grałem główną rolę Rodericka Ushera w klasyku Edgara Allana Poe Upadek Domu Usherów, zmodernizowany jako ośmioodcinkowy serial dla Netflix. To wspaniała rola i zacząłem uważać ją za najprawdopodobniej mój ostatni hurra. Dziwnie proroczy w obecnych okolicznościach.
25 marca tego roku odgrywałem scenę miłosną z aktorką grającą moją młodą żonę. Oboje byliśmy całkowicie ubrani. Siedziałem na kanapie, ona stała przede mną. Reżyser zawołał cut. „Dotknął mojej nogi”, powiedziała aktorka. „To nie było w blokowaniu”. Następnie odwróciła się i zeszła z planu, a za nią reżyserka i koordynatorka ds. intymności. Próbowałem iść za nim, ale poproszono mnie, aby „dać jej trochę miejsca”. Czekałem około godziny, a potem powiedziano mi, że nie wraca na plan i byliśmy owinięci.
Niedługo potem rozpoczęło się śledztwo. Mniej więcej tydzień później Dział Zasobów Ludzkich poprosił o rozmowę telefoniczną. „Zanim scena miłosna zaczęła się 25 marca”, powiedział pytający, „nasz koordynator ds. intymności zasugerował, gdzie oboje powinniście położyć ręce. Zwrócono nam uwagę, że powiedziałeś: „To absurd!”. „Tak”, powiedziałem, „tak. I nadal tak uważam. To była scena miłosna w aparacie. Moim zdaniem prawodawstwo dotyczące rozmieszczania rąk jest niedorzeczne. Podważa instynkt i spontaniczność. Pod koniec naszej rozmowy zasugerowała, abym nie kontaktował się z młodą damą, koordynatorem intymności ani nikim innym w firmie. „Nie chcemy ryzykować odwetu” – powiedziała. Kiedy wspomniałem, że na pewno nie było moim zamiarem… uprzejmie przerwała mi i powiedziała: „Intencja nie jest naszą troską. Netflix zajmuje się tylko oddziaływaniem”.
Moim zdaniem, kiedy jesteś głównym aktorem, musisz dawać przykład, utrzymując lekką i przyjazną atmosferę. Niemniej jednak były to niektóre z zarzutów: 1. „Opowiedział niestosowny dowcip. 2. „Czasami nazywał mnie kochanie lub kochanie”. 3. „Uściskał mnie lub dotykał mojego ramienia”.
„Nie możesz tego zrobić, Frank”, powiedział nasz producent. „Nie możesz żartować. Nie możesz komplementować. Nie możesz dotknąć. To nowy porządek.”
13 kwietnia na TMZ pojawił się następujący artykuł: „Frank Langella został zwolniony przez Netflix za pieszczenie młodej aktorki między ujęciami, a ona zbiegła z planu”. To jest ewidentnie fałszywe. To całkowite kłamstwo. Aktorka została wymieniona z imienia. Ta sama młoda kobieta, która oskarżyła mnie o „dotykanie jej nogi” przed kamerą w scenie miłosnej. Następnego dnia pozycja została poprawiona i brzmiała: „Frank Langella nie został zwolniony, ale jest przedmiotem dochodzenia”. W tej wersji imię aktorki zostało usunięte.
Tego popołudnia zostałem zwolniony. Nie przesłuchano mnie z Netflixem. Moja prośba o spotkanie sam na sam z aktorką została odrzucona. Reżyserzy i producent przestali odpowiadać na moje e-maile i telefony. W ciągu 30 minut od mojego wystrzelenia wyszedł list do obsady i ekipy, a pełna informacja prasowa została wysłana natychmiast. Moi przedstawiciele i ja nie mieliśmy możliwości komentowania ani współpracy nad narracją.
Nie mogę mówić o intencjach mojego oskarżyciela lub Netflixa, ale wpływ na mnie był nieobliczalny. Straciłem ekscytującą część, szansę na przyszłe zarobki i być może zmagam się z bezrobociem. Netflix zlikwidował mnie po trzech miesiącach pracy i zostały mi tylko trzy tygodnie na zdjęcia, a ja jeszcze nie otrzymałem pełnego wynagrodzenia za moje usługi. Co najważniejsze, moja reputacja została nadszarpnięta.
Moim zdaniem te upokorzenia są prawdziwą definicją niedopuszczalnego zachowania.
Anulowanie kultury jest antytezą demokracji. Hamuje rozmowę i debatę. Ogranicza naszą zdolność do słuchania, mediacji i wymiany przeciwstawnych poglądów. Co najtragiczniejsze, unicestwia osąd moralny.
To niesprawiedliwe. To nie tylko. To nie jest amerykańskie.
Frank Langella
5 maja 2022