Były wysoki rangą urzędnik w Kościele Scjentologicznym powiedział w piątek, że organizacja nigdy nie zapomina o swoich wrogach „dopóki nie zostaną zniszczeni”, i powiedział, że filmowiec Paul Haggis, który rzucił scjentologię, pozostaje jednym z jej największych celów.
Mike Rinder, Australijczyk, który był czołowym przedstawicielem Scjentologii i współprowadził filmy dokumentalne nagrodzone Emmy Leah Remini: Scjentologia i jej następstwabył pierwszym świadkiem obrony w nowojorskim procesie Haggisa o napaść na tle seksualnym.
Nagrodzony Oscarem scenarzysta filmu Rozbić się i główną postacią w dokumentalnym exposé o scjentologii z 2015 roku, WyczyśćHaggis jest pozwany przez Haleigh Breest, publicystę z Nowego Jorku, który twierdzi, że zgwałcił ją w swoim mieszkaniu w Soho w 2013 roku. miejsce dla świadków dla kolegi byłego scjentologa, Rindera, który powiedział, że ci dwaj mężczyźni są przyjaciółmi.
Rinder powiedział przysięgłym, że „uciekł” ze scjentologii w 2007 roku po ponad 40 latach spędzonych w jej szeregach, a fragmenty jego zeznań zostały zestrzelone jako pogłoska, ponieważ, jak zauważyła sędzia Sabrina Kraus: „Świadek zeznał, że już nie był związany z kościołem” po 2007 roku.
Ale pomimo licznych sprzeciwów prawnika Breest, Rinderowi pozwolono pośrednio powiązać wyjście Haggisa ze scjentologii z wielokrotnymi zarzutami o napaść na tle seksualnym przeciwko Haggisowi, które zostały wyemitowane w tym procesie. Cztery kobiety z Kanady, które pracowały w filmie i telewizji, zeznały u boku Breesta, że one również zostały zaatakowane przez Haggisa w oddzielnych incydentach w latach 1996-2015.
Rinder powiedział, że kiedy kierował tak zwanym Biurem do Spraw Specjalnych organizacji, jego rolą było uciszanie krytyków i przeciwników – lub „osób tłumiących”, w żargonie scjentologicznym – poprzez szantaż i sabotaż reputacyjny lub finansowy, nie pozostawiając żadnych odcisków palców organizacji na te operacje. „Tajne operacje wywiadowcze, do których scjentologia nigdy się nie przyzna”, powiedział Rinder, wskazując, że operacje te trwają do dziś.
Sam Haggis powiedział w 2011 roku Nowojorczyk artykuł, który zainspirował film dokumentalny: „Ci ludzie mają długą pamięć. Założę się, że w ciągu dwóch lat przeczytasz o mnie coś w skandalu, który wygląda na to, że nie ma nic wspólnego z kościołem. Ten fragment został odczytany na głos w sądzie w piątek pomimo sprzeciwu prawników Breesta, że oba zespoły prawne opuściły salę sądową z sędzią Krausem na konferencję ławy.
Rinder powiedział, że jego dowód na to, że pozew Breesta może być powiązany ze scjentologią, jest dokumentem wspominającym sprawę, która była przedmiotem prac dla australijskiej telewizji.
„A Scjentologia rozkręciła ten program” – powiedział Rinder prawnikowi Haggisa, Sethowi Zuckermanowi.
Prawnik z Breest, Ilann Maazel, naciskał na Rindera, by przyznał, że nie ma prawdziwych dowodów na to, że jego dawna organizacja przeprowadzała operację przeciwko Haggisowi. Ale wymianę wielokrotnie przerywały sprzeciwy Zuckermana.
– Nie masz absolutnie pojęcia, co pan Haggis zrobił tym pięciu kobietom – powiedział Maazel podniesionym głosem. Zauważając, że ci dwaj są przyjaciółmi, Maazel powiedział: „Czy kiedykolwiek pytałeś go, co się stało tamtej nocy?” co oznaczało noc, kiedy Breest był w mieszkaniu Haggisa. Rinder powiedział, że nie.
Rinder również zaprzeczył, a następnie przyznał, że napisał e-mail do obozu Haggis, mówiąc: „Mam nadzieję, że jego prawnicy i detektywi pociągają za sznurki w którymkolwiek z powodów, dla których kobiety przemawiają”.
Po przyjaznym przekierowaniu Rinder powiedział, że gdyby była operacja przeciwko „tłumiącemu” takiemu jak Haggis, scjentologia jest tak dobra w zacieraniu śladów, używając warstw „wycięć”, że „nikt nie miałby o tym żadnej wiedzy” – zasadniczo argumentując, że brak widocznych dowodów na taką operację był dowodem na to, że może się zdarzyć.
Dzień, który rozpoczął się, gdy obie strony zgodziły się, że Breest nie jest scjentologiem, zakończył się wskazówkami na temat ukrytego spisku scjentologicznego.
„Myślę, że w tym tygodniu skończyliśmy”, powiedział sędzia Kraus jurorom z nerwowym śmiechem.
Wcześniej Zuckerman zakończył przesłuchanie eksperta psychologa Breesta, Lisy Rocchio, pytając, czy honorarium Rocchio może być opłacane przez „stronę trzecią” – co skłoniło prawnika Breesta, Zoe Salzman, do potrząsania głową.
Prawnicy Breesta skrytykowali zespół Haggisa za sugerowanie, że scjentologia ma jakąkolwiek rolę w sporze. Poza salą sądową Salzman i Maazel powiedzieli, że ani oni, ani ich firma nie mają żadnego związku ze scjentologią i nigdy nie otrzymali ani grosza od organizacji.
„Cała obrona scjentologii jest zawstydzająca” – powiedział Maazel. „To absurd”. Powiedział, że jedynym powodem wprowadzenia go przez obronę jest „odwrócenie uwagi” od sprawy swojego klienta.
Proces wznawia się w poniedziałek, a sam Haggis może zeznawać już we wtorek lub środę.