Skip to content

Zazie Beetz i Lilly Singh The Bad Guys rozmawiają o tym, jak rozwinęli głosy swoich postaci – Exclusive

22 de kwiecień de 2022
l intro 1650630353

Sercem animowanego komputerowo filmu „The Bad Guys” są przesłania o unikaniu stereotypów i sile odkupienia. Film opowiada historię grupy kryminalnych zwierząt, które – po tym, jak w końcu zostały złapane na niezliczonych napadach – zgadzają się udowodnić, że potrafią się dobrze zmienić, aby uniknąć więzienia. Ale nie wszyscy w filmie w nie wierzą, a postacie, których głosu użyli Zazie Beetz i Lilly Singh, znajdują się na przeciwległych krańcach tego spektrum.

Po jednej stronie jest Diane Foxington z Beetza jako nowo wybrana gubernatorka, która aprobuje umowę Złych Kolesiów, by starać się być dobrzy i naprawdę wierzy, że mogą się zmienić. Podczas gdy początkowo Źli Chłopaki postrzegają ją jako nemezis, grupa wkrótce dowiaduje się, że ma ukrytą przeszłość, która sprawia, że ​​jest w stanie zrozumieć ich bardziej, niż mogli sobie wyobrazić. Po drugiej stronie jest Tiffany Fluffit Singha, reporterka, która tak sensacyjnie rozprawia się z bezprawnymi działaniami Złych facetów, że jej widzowie raczej nie uwierzą, że grupa może być kimkolwiek innym niż złoczyńcami. Beetz i Singh rozmawiali z Looperem o rozwijaniu głosów ich bardzo różnych postaci, aby mogli w pełni przekazać każdą ze swoich perspektyw.

Musieli zdefiniować postacie poprzez ich głosy

Diane Foxington okazuje się być jedną z najbardziej złożonych i tajemniczych postaci w „The Bad Guys”, ale według Zazie Beetz nie zaczęła w ten sposób. „Początkowo na stronie była trochę bardziej zafalowana i trochę świętsza niż ty i nauczała” – przypomniał sobie Beetz. „Naprawdę chcieliśmy spróbować uciec od tego, zwłaszcza że wiele jej przemówień dotyczy „gubernatora”. Łatwo było sprawić, by brzmiała na dystans, więc bawiliśmy się”.

Beetz i filmowcy pracowali, aż w końcu znaleźli odpowiedni głos dla postaci. „Zajęło kilka sesji, aby naprawdę odnaleźć swój głos i znaleźć coś, co wydawałoby się poślubić jej przeszłość i jej teraźniejszość” – ujawnił Beetz. „Kiedy go znaleźliśmy, była to świetna odskocznia do jej pełnego charakteru. Na górze filmu pojawił się monolog, w którym riffowałem, a po nagraniu tego wszyscy powiedzieli: „Ach, to było to.’ Od tego momentu znaleźliśmy Diane. To był na pewno fajny moment”.

W międzyczasie Lilly Singh martwiła się, że wąskie spojrzenie Tiffany Fluffit na tytułowego gangu przestępczego może sprawić, że widzowie zwrócą się przeciwko jej postaci, więc natchnęła ją hałaśliwym – i często bardzo zabawnym – sposobem mówienia, który zapewnia jej czas na ekranie jest bardzo zabawny. „Byłem bardzo nieugięty, aby Tiffany nie była godna pogardy, ponieważ pomyślałem:” Chociaż to, co mówi, jest trochę wątpliwe i kontynuuje tę narrację, z którą wszyscy mogą się nie zgadzać, zwłaszcza jako widz, nadal chcę, żeby się spotkała zabawna i urocza, aby ludzie mogli zobaczyć, że nie jest tylko zła i nie tylko knuje” – powiedział Singh.

„[Tiffany] właściwie po prostu naprawdę chce być dobra w swojej pracy i chce być pierwsza na scenie i chce odnieść sukces i wygrać. Ona naprawdę wierzy w te rzeczy”, wyjaśnił Singh. „Pomyślałem, że mogę połączyć te wątpliwe rzeczy, które mówiła, z bardzo wysoką, zabawną energią, mnóstwem mimiki twarzy i mnóstwem ruchów rąk. To było dla mnie naprawdę łatwe, ponieważ taki jestem w prawdziwym życiu”.

„The Bad Guys” gra teraz wyłącznie w kinach.

Czy ten post był pomocny?