„Gra o tron” może nie zakończyła się tak, jak chcieli tego fani, ale nie można zaprzeczyć, że serial spędził większą część swojego istnienia jako fenomen popkultury, którego prawie nie można było uniknąć. Być może dlatego niektórzy ludzie byli tak zszokowani wielkim zwrotem akcji „Gry o tron” z udziałem Daenerys Targaryen, która spędziła większość serialu jako jedna z najbardziej zbliżonych rzeczy do bohaterskiego bohatera. Po tym, jak przedarła się z wygnanej młodej księżniczki do Khaleesi ludu Dothraków i Matki Smoków, a po drodze poniosła niezliczone straty i trudności, Daenerys ostatecznie łamie zło i spuszcza piekło na cierpliwych ludzi z Królewskiej Przystani, zmuszając sojusznik, siostrzeniec i chłopak (to skomplikowane) Jon Snow (Kit Harington), by dźgnąć ją dla większego dobra.
Podczas długiej i często tragicznej podróży Daenerys Emilia Clarke portretuje ją tak dobrze, że nie można sobie nawet wyobrazić, by w tej roli wcielał się ktoś inny. Jednak możesz być zaskoczony, gdy dowiesz się, że inna aktorka prawie zagrała szanowaną Khaleesi w przebojowym serialu HBO, tylko po to, by odejść od tej roli.
Tamzin Merchant był oryginalnym Khaleesi
Tamzin Merchant jest twoją pierwotną Daenerys Targaryen, a nawet zagrała rolę w nienadziewnym i bardzo oczernianym pilocie serialu (według Entertainment Weekly). Historia odejścia Kupca z roli ma wiele wersji, jak w książce „Ogień nie może zabić smoka” została przerobiona, ponieważ „jej sceny z Jasonem [Momoa, who played Khal Drogo] nie zadziałało”. Jednak sama Merchant stwierdziła, że na krótko odeszła od roli, zanim nawet strzeliła do oryginalnego pilota, i nie wydaje się wspominać swoich doświadczeń jako Daenerys ze szczególnym sentymentem.
„Strzelanie tego pilota było naprawdę świetną lekcją” – opisał to doświadczenie Merchant. „To była afirmacja o słuchaniu swoich instynktów i podążaniu za nimi, ponieważ próbowałem się wycofać z tej sytuacji i podczas procesu kontraktowego wycofałem się. Zostałem namówiony przez kilku przekonujących ludzi. Potem znalazłem siebie nagi i przestraszony w Maroku i jeżdżący na koniu, który był wyraźnie bardziej podekscytowany tym, że tam jestem.
Chociaż odejście Merchanta oznacza, że przegapiła bycie instrumentalną częścią największego wydarzenia w telewizji, nie żałuje tego. „Myślę, że to świadectwo dla Emilii Clarke za uczynienie tej roli ikoną – była oczywiście podekscytowana opowiadaniem tej historii, była epicka i doskonała. Ale dla mnie nie było w moim sercu, aby to opowiedzieć” – powiedziała. Aktorka uważa również, że ominięcie sławy na poziomie „Gry o tron” było ostatecznie błogosławieństwem w nieszczęściu. „Twórcze wyrażanie siebie jest potrzebą ważniejszą niż jakakolwiek ilość bogactw, które mogłabym uzyskać dzięki tej części. Gdybym to zrobiła, myślę, że po prostu bym się rozpraszała – ale to tylko ja, a nie ktokolwiek inny; myślę, że Emilia Clarke jest niesamowity.”