„Gwiazdy pionka” to podstawa telewizji w 2021 roku, wciąż ciesząca się biegiem na małym ekranie, o którym większość programów tylko marzy. W chwili pisania tego tekstu ma 17 sezonów i jest bliski osiągnięcia 600 odcinków po nieco ponad 12 latach na antenie – kadencja, której historia nie przedłużała nieustannie wyłącznie ze względu na to, że to robi. Serial jest w tym momencie praktycznie flagowym tytułem sieci, z bazą widzów obejmującą cały świat, składającą się z widzów telewizyjnych, którzy nieustannie chcą zobaczyć, co dzieje się w słynnym obecnie miejscu turystycznym, Złotym i Srebrnym Pawn Shop.
Prowadzony przez duet ojciec-syn Rick i Corey Harrison, a także długoletniego przyjaciela tego ostatniego, Austina „Chumlee” Russella, sklep szczyci się inwentarzem naprawdę niezwykłych przedmiotów. Wszystko, od dokumentów historycznych po pamiątki sportowe, znajduje się na półkach Gold & Silver, z niezliczonymi skarbami pochodzącymi od niezliczonych patronów. Tydzień w tydzień zarówno lokalni mieszkańcy Las Vegas, Nevady, jak i ludzie z całego świata zatrzymują się z rzeczami do sprzedania, trzymając kciuki w nadziei, że uzyskają upragnioną figurę. Nie zawsze odchodzą z ich dokładną liczbą, ale najczęściej zdobywają niezły kawałek reszty.
Na przykład klient pojawił się kiedyś w „Pawn Stars” z planem sprzedania kilku starych zabawek blaszanych. Kiedy wszystkie negocjacje zostały powiedziane i zakończone, wyszła ze sklepu z zaskakująco dużym plikiem gotówki.
Sprzedawczyni otrzymała wypłatę w postaci cyfry na podróż za swoje stare blaszane zabawki
W dziewiątym sezonie „Gwiazdy pionka” przez drzwi Gold & Silver pojawiło się kilka rzadkich blaszanych zabawek. Wyprodukowane w połowie XX wieku firma znana jako Marx Toys, która działała od 1919 do wczesnych lat 80-tych, była odpowiedzialna za nakręcane pojazdy. Przez pewien czas Marks był największym pojedynczym producentem zabawek na świecie, ale teraz, ponad 100 lat od jego założenia, tej nazwy nie ma wszędzie w alejkach z zabawkami, co powoduje, że większość zabawek tworzonych pod jego szyldem jest warta niezłego grosza.
Biorąc pod uwagę, jak duży jest rynek kolekcjonerski starych zabawek, Chumlee i Corey od razu byli zainteresowani zawarciem umowy. Klient początkowo zaoferował blaszane zabawki za 500 dolarów, co skłoniło podporę „Gwiazd pionków” do poszukiwania swojego eksperta, aby upewnić się, że są nawet w odpowiedniej cenie. Nie wspominając o tym, że Corey miał obawy, że mogły zostać wyprodukowane za granicą pod koniec biegu Marksa, przez co wartość znacznie spadła. Jednak po wysłuchaniu oceny te obawy zostały rozwiane i dostał zabawki za solidne 350 dolarów.
Wielokrotnie „Gwiazdy pionka” udowadniały, że coś tak pozornie nieistotnego jak tania, blaszana zabawka dla dzieci, może pewnego dnia zgromadzić wartość, która przewyższy jej pierwotną cenę detaliczną, a nawet więcej. Warto dbać o to, co posiadasz, bo nigdy nie wiadomo, jaką cenę może to złapać w nadchodzących latach.