Przeróbka „Candyman” z 1992 roku autorstwa Nii DaCosta to wierna modernizacja kultowego horroru. Film, napisany wspólnie z Jordanem Peele, jest pełnym miłości hołdem dla oryginalnego filmu Bernarda Rose’a. Ale „Candyman” okazuje się czymś więcej niż tylko kontynuacją: to opowieść, ponowne uruchomienie franczyzy, komentarz kulturowy i sequel, wszystko zapakowane w jeden ciasny, 90-minutowy pakiet.
Ikona horroru, Tony Todd, powraca, by ponownie wcielić się w rolę zarażonego pszczołami Candymana o hakowatych dłoniach. Todd pozostał jedyną stałą w kontynuacjach lat 90., ale ten rozdział o wiele bardziej bezpośrednio łączy się z oryginałem – zwłaszcza w jego zakończeniu. Ostatnie 15 minut „Candyman” powinno symbolicznie wybrzmieć we współczesnej publiczności, ale film może również pozostawić fanów, którzy nigdy nie widzieli oryginału, drapiących się po głowach. Nie martw się, mamy wszystko, czego potrzebujesz, aby w pełni zrozumieć zarówno ogólny obraz, jak i małe niuanse konkluzji „Candyman”.
Spoilery do filmów „Candyman” z 1992 i 2021 roku. Żadnych spoilerów z sequeli z lat 90. Po prostu zapomnijmy, że istnieją.
Powiedz jego imię …
Jak mówi miejska legenda Candymana, jeśli pięć razy wypowiesz jego imię w lustrze, pojawi się… by cię zabić. W 1992 roku ta pozornie głupia legenda przygotowała scenę dla złożonego filmu o rasie i policji w dzielnicy Cabrini-Green w Chicago. Wiele lat później (w prawdziwym życiu iw świecie „Candyman”) osiedle zostało zburzone i zastąpione luksusowymi apartamentowcami.
Tak zaczyna się „Candyman” z 2021 roku: jako film o gentryfikacji. Anthony (Yahya Abdul-Mateen II) i Brianna (Teyonah Parris) są czarnoskórą parą, która wprowadza się do nowo wyremontowanego budynku. Anthony jest malarzem w artystycznej rutynie — dopóki nie znajduje inspiracji w legendzie Candymana. O folklorze społeczności dowiaduje się od Williama Burke’a (Colman Domingo), miejscowego, który był dzieckiem podczas wydarzeń z oryginalnego filmu. Burke opowiada Anthony’emu historię o tym, jak policja mordowała mieszkańca rasy Black, który, jak wierzyli, rozdawał cukierki z żyletkami w środku miejscowym dzieciom.
Gdy Anthony zaczyna tworzyć sztukę inspirowaną legendą Candymana i historią przemocy na tle rasowym w Cabrini-Green, wybitne postacie chicagowskiego świata sztuki zaczynają być brutalnie mordowane. Napięcie wzrasta, gdy pozornie nieszkodliwe użądlenie pszczoły powoduje, że dłoń Anthony’ego zaczyna się rozkładać w spaloną, mięsistą potworność. Staje się coraz bardziej samotny, a między nim a Brianną narasta dystans.
Powoli Anthony zaczyna widzieć w swoim odbiciu to, czym naprawdę jest, uświadamia sobie, że staje się Candymanem. Tutaj dużo zaczyna się dziać szybko, więc zajmijmy się tematem na raz i pracujmy nad ostatecznym ujęciem.
Jak się czuje Anthony Candyman?
W pewnym momencie ostatniego aktu Anthony odwiedza swoją matkę. W kolejnej mądrej decyzji castingowej film przywraca Vanessę Williams jako Anne-Marie, tworząc większe poczucie ciągłości z oryginałem. Jak Burke wyjaśnia wcześniej w filmie, podczas wydarzeń z oryginalnego filmu, dziecko kobiety zostało porwane przez Candymana i uratowane przez Helen Lyle (Virginia Madsen), która straciła przy tym życie. Każdy fan kultowego klasyka z 1992 roku rozpozna Williams jako matkę tego dziecka: dzieckiem był więc sam Anthony.
Anne-Marie następnie wyjaśnia Anthony’emu, że kiedy wrócił, wiedziała – jakoś – że jego przeznaczeniem jest zostać następnym Candymanem. Próbując sprawić, by dorastał normalnie, chroniła go przed wszelkimi wzmiankami o legendzie. Ale to wszystko na nic: jego przemiana rozpoczyna się natychmiast po tym, jak po raz pierwszy próbuje wezwać morderczą postać.
Nie jest to zbyt dobrze wyjaśnione, ale wydaje się, że pięciokrotne wypowiedzenie tego zdania w lustrze działa nie tylko jako sposób na przywołanie Candymana przez przeciętną osobę, ale jako aktywacja dla Anthony’ego, by stał się nim. Cokolwiek wydarzyło się, gdy został porwany, przekazywało gen Candymana – choć technicznie nie tak działa ta wiedza. W przeszłości brutalne zabicie Czarnego często prowadziło do mnóstwa morderstw Candymana. W wyjaśnieniu Anne-Marie nie jest jasne, czy istnieje zatem wielu Cukierków o odrębnym pochodzeniu, czy też wszyscy łączą się w jedną nadprzyrodzoną istotę. Zostanie to omówione w dalszej części zakończenia.
Dlaczego Burke porwał Anthony’ego?
William Burke jest najbardziej tajemniczą postacią w „Candyman” i nawet po obejrzeniu go może być trudno określić jego motywacje. Cofnijmy się więc szybko i przypomnijmy znaczenie Burke’a w filmie. To znacznie ułatwi zrozumienie zagmatwanego aktu końcowego.
Przed punktem kulminacyjnym, ostatnim, który widzimy Anthony’ego, jest powrót do opuszczonej dzielnicy, gdzie po raz pierwszy odkrył sztukę przedstawiającą Candymana. Kiedy Brianna idzie do pralni, by zapytać Burke’a, gdzie może być, traci przytomność i zostaje zabrana do pustego kościoła, gdzie znajduje ciało Anthony’ego, które prawie gnije. Brianna ucieka z koszmarnego kościoła Burke’a do domu, który wygląda niesamowicie znajomo: Orliooki widzowie rozpoznają go z wcześniejszej części filmu jako pierwsze miejsce, w którym Anthony zobaczy jakiekolwiek wzmianki o Candymanie.
Historia Burke’a, nierozerwalnie związana z odkryciem i ewolucją Candymana przez Anthony’ego, jest wyjaśniona poprzez pojawiające się sporadycznie retrospekcje. Jako dziecko obserwował Shermana Fieldsa, miejscowego mężczyznę, który miał hak zamiast ręki, jak został zamordowany przez policję. Później zobaczył, jak Fields powraca jako Candyman, a ta retrospekcja potwierdza autentyczną wiarę Burke’a w legendę. Burke wiedział również, że Anthony był dzieckiem, które porwał Candyman, i cierpliwie czekał przez dziesięciolecia, aby pomóc mu dokończyć przemianę.
Dlaczego Brianna wezwała Candymana w radiowozie?
W końcowych momentach filmu kilku białych policjantów wkracza do domu i aresztuje Briannę po tym, jak zastrzeliła i zabiła Burke’a. Ciało Anthony’ego leży obok niego, gdy Brianna jest siłą eskortowana na tył radiowozu. Zastrasza ją gliniarz na siedzeniu kierowcy i obiecuje mu wszystko powiedzieć, jeśli spełni jej jedną dziwną prośbę: chce zobaczyć się w lustrze.
Brianna następnie przywołuje Candymana, co wydaje się szaloną decyzją. Ale jeśli podążymy za logiką, że Anthony jest Nowy Candyman i zakładając, że Brianna też to zrobiła, pomaga wyjaśnić, dlaczego w chwili kryzysu wzywa morderczego ducha: tak naprawdę wzywa swojego chłopaka, Anthony’ego, na pomoc. Ale jest też jeden wyraźny tematyczny powód jej wyboru.
W ewoluującym uniwersum „Candyman” symboliczna postać jest mściwą odpowiedzią na przemoc białych i obrońcą społeczności Czarnych. Obramowanie legendy w roli bohatera, a nie potwora, dodaje mocnego komentarza końcowej scenie Anthony’ego jako Candymana, brutalnie dokonującego egzekucji grupy białych gliniarzy.
Ostatni strzał jest ważniejszy, niż mogłoby się wydawać
Nagłe i tajemnicze zakończenie „Candyman” zawiera ostatni zwrot, który może rzucić światło na działanie mitu. Podczas ostatniego szaleństwa widzimy, jak Anthony w końcu przyjmuje rolę Candymana. Gdy jego twarz powoli zostaje pochłonięta przez pszczoły, Anthony zabija ostatniego funkcjonariusza policji. Pszczoły zaczynają się rozpraszać, gdy idzie w kierunku Brianny, ujawniając, że Anthony został pochłonięty i pochłonięty przez Candymana. Ostatnie ujęcie filmu przedstawia twarz aktora Tony’ego Todda (która zastąpił Anthony’ego), gdy warczy: „Powiedz wszystkim”.
Ostatnia linijka to pełna pewności misja, która jest bardziej metatekstowa niż cokolwiek innego. „Candyman” powrócił i (prawdopodobnie) tu zostanie. Ale ta scena oznacza również wypełnienie przeznaczenia Anthony’ego, by być jednym z Candymanem. Pożerany przez pszczoły, staje się, jak Sherman Fields i każdy inny Candyman przed nim, kimś więcej niż tylko człowiekiem. Staje się częścią symbolu, który jest Candyman, reprezentowany przez Daniela Robitaille (Todd) — oryginalnego Candymana, który, jak mówi tradycja, powstał w XIX wieku.
Ostatnie ujęcie Todda to wspaniały hołd złożony oryginałowi, ale czy to ostateczny hołd? Pozostaje nam zastanawiać się, dokąd może dojść stąd seria i czy ta dobitna, ale tajemnicza proklamacja na samym końcu nie jest to, że Todd podaje pochodnię, czy mówi, że jest tutaj, aby zostać na kolejną trylogię.
Czy będzie Candyman 2?
Nie zmiażdżyć nadziei na kinowy wszechświat „Candyman”, ale nie ma obecnie planów na kontynuację filmu z 2021 roku. Jednakże, przeczytajmy uważnie i zastanówmy się, co może być dalej. Istnieje dość przekonująca argumentacja, że zakończenie „Candymana” przypomina scenografię do innego filmu.
Jak wcześniej wyjaśniono, gwałtowność końcowego ujęcia znacznie lepiej sprawdza się jako zwiastun sequela niż podsumowanie wydarzeń z tego filmu. A patrząc na cały film symbolicznie, wszystko zaczyna się układać. Działa jak przekazywanie pochodni od Robitaille do Anthony’ego, od Tony’ego Todda do Yahyi Abdul-Mateen II. Todd ma teraz 60 lat, więc warto wykorzystać ten film jako uroczyste przeniesienie tytułu Candyman.
Mamy nadzieję, że oznacza to, że otrzymamy kontynuację tego nowego „Candymana”, w którym Adbul-Mateen będzie dzierżył ten hak z krwawym efektem. Oczywiście zawsze miło jest widzieć Tony’ego Todda jako tytułowego horroru (nawet w tych okropnych kontynuacjach z lat 90.), ale jeśli „Candyman” chce prosperować jako franczyza, może nadszedł czas, aby odpuścić przeszłość i przejść do nowy Candyman – a film z 2021 roku sprawia, że zmiana jest łatwa.