Dramaty rodzinne i thrillery biznesowe to jedne z najbardziej ekscytujących gatunków do oglądania w telewizji. I to może pomóc wyjaśnić zwycięską formułę przebojowego serialu HBO „Sukcesja”, który z powodzeniem łączy te dwa elementy z dodatkową mieszanką czarnej komedii. W końcu otrzymujemy jeden z najczęściej oglądanych seriali telewizyjnych, skupiający się na rodzinie, która prowadzi ogromny konglomerat medialny. W „Sukcesji” jest wiele skandali i proponowanych prób przejęć korporacji, ale dramat wokół rodziny Royów tkwi w mrocznym bijącym sercu serialu.
Logan Roy (Brian Cox) jest kłótliwym patriarchą na szczycie rodzinnego imperium medialnego. Ale jego dzieci spędzają serial walcząc z nim i ze sobą, aby ostatecznie wszystko kontrolować. Ostatnio, po wydarzeniach z zakończenia sezonu 3, jest więcej połączonych wysiłków rodzeństwa Roy przeciwko ich ojcu, co sprawiło, że fani byli bardziej niż gotowi na sezon 4. Jednak w nieoczekiwanym ogłoszeniu twórcy serialu, Jesse Armstronga, sezon 4 będzie przedstawienie jest ostatnie. To zaskakująca wiadomość, biorąc pod uwagę, ile krytyków i nagród zdobyła „Sukcesja” podczas swojej emisji. Ale chociaż główna historia „Sukcesji” może się zakończyć, może to nie oznaczać, że widzieliśmy ostatni z wyjątkowego i bezwzględnego świata, który pokazała seria. W wywiadzie dla The New Yorker Armstrong drażnił się z możliwością spin-offów we wszechświecie.
Jesse Armstong uważa, że może być jeszcze jedna część świata Sukcesji do odkrycia
Główny dramat rodzinny wokół rodziny Royów w „Sukcesji” prawdopodobnie nigdy nie miał trwać wiecznie. Każda historia ma swoje zakończenie, a czasami lepiej jest zakończyć wszystko nagle, zamiast ryzykować, że powitanie Cię zmęczy. W wywiadzie dla New Yorker twórca serialu, Jesse Armstrong, powiedział, że on i jego zespół scenarzystów czują, że nadszedł czas, aby zakończyć sprawy dotyczące „Sukcesji”. Jednak jeśli chodzi o pomysł spin-offu „Sukcesji”, Armstrong zauważył, że jest otwarty na zbadanie tej możliwości.
Armstrong powiedział New Yorkerowi: „Zastrzegłem koniec programu, kiedy rozmawiałem z niektórymi z moich współpracowników, na przykład: Może jest inna część tego świata, do której moglibyśmy wrócić, gdyby był apetyt? Może jest coś można by zrobić jeszcze coś, co wykorzystałoby to, co było dobre w sposobie, w jaki nad tym pracowaliśmy”.
Twórczo „Sukcesja” mogła otworzyć drzwi do większej liczby opowieści o świecie biznesu, które wydają się szekspirowskie w swoich przedstawieniach dramatu i zdrady, ale niekoniecznie obejmują wszystkich lub któregokolwiek z Royów. A biorąc pod uwagę, jak dużą popularnością cieszył się hit „Sukcesja” dla HBO, trudno sobie wyobrazić, że sieć nie byłaby głodna kolejnego projektu Armstronga, nie mówiąc już o czymkolwiek innym osadzonym w uniwersum „Sukcesji”. Finał trzeciego sezonu pobił rekord oglądalności serialu, który obejrzały miliony na wszystkich platformach. Możemy sobie tylko wyobrazić, że liczby te będą nadal rosły, gdy rozpocznie się sezon 4.