Ten artykuł zawiera spoilery dotyczące pierwszego sezonu „She-Hulk”, odcinka 9.
Wbijając się w Disney+ 18 sierpnia 2022 r., „She-Hulk: Attorney at Law” przeniosła jedną z najbardziej kultowych superbohaterek Marvela w coraz większe królestwa Marvel Cinematic Universe. Spektakl śledzi życie Jennifer Walters (Tatiana Maslany), która reprezentuje sprawy prawne superbohaterów, próbując jednocześnie zrównoważyć zdrowe życie społeczne. „She-Hulk” prezentuje się jako inny rodzaj produkcji Marvela, w której komedia zajmuje centralne miejsce nad każdą wybuchową akcją lub głównymi stawkami.
Program nie tylko gra z rodzajem komedii, której można się spodziewać po jego przesłaniu, takim jak niezręczne randki Jen i dziwne spotkania towarzyskie, ale także robi wielkie postępy, aby mieć bardziej satyryczną przewagę niż typowa taryfa Marvela. Komentując klisze telewizyjne, tropy superbohaterów, role płciowe i internetowe trolle, które szybko krytykują skoncentrowane na kobietach superbohaterki, „She-Hulk: Attorney at Law” nie powstrzymuje ciosów wielkości Hulka, jeśli chodzi o żartowanie z tych różnych aleje rozrywki w całej okazałości łamiącej czwartą ścianę.
Żaden odcinek nie ilustruje tego bardziej niż ostatni odcinek tego sezonu „Whose Show Is This?” Po serii nieuporządkowanych wydarzeń, w których powracają różne postacie z serialu, She-Hulk konfrontuje się z zespołem kreatywnym Marvel Studios o zmianę swojego finału, co skutkuje rozmową z robotem AI znanym jako KEVIN, który podejmuje wszystkie kreatywne decyzje dotyczące MCU. Stworzenie tak odbiegającego od normy odcinka było z pewnością wyzwaniem, ale jego zespół z radością przyjął je.
Interakcje Jen z KEVINem odzwierciedlają prawdziwe życie Jessiki Gao
Twórca serialu „She-Hulk” Jessica Gao musiała przejść długą, trzyletnią podróż, aby urzeczywistnić swoją wizję serialu komediowego Disney+. W tym czasie stała mocno przy tej wizji, poruszając tematy i meta-komentarz, że MCU nigdy tak głęboko nie zbadało. W wywiadzie dla Variety, Gao wyjaśnia, że nie tylko komentarze fanów i odpowiedzi na Twitterze zainspirowały ją i zespół do finału łamiącego czwartą ścianę. „Ta rozmowa między Jen i KEVINem jest w dużej mierze relacją, którą mam z prawdziwym Kevinem [Feige] i wiele z tego pochodzi z rozmów, które z nim prowadziłam” – powiedziała. „Ta scena była o wiele dłuższa w scenariuszach. Gdyby mi pozwolili, prawdopodobnie napisałbym 10-minutową rozmowę mojego awatara kłócącego się z Kevinem. To prawdopodobnie najściślejsza wersja tego, czym mogła być. Było kilka ciosów, w których Kevin powiedział: „OK, to teraz trochę wredne”.
To nie był jedyny raz, kiedy Gao miał zbyt dużo materiału, z którym mógł pracować na potrzeby serialu. Znakomita scenarzystka telewizyjna przyznała w wywiadzie dla Collider, że było wiele pomysłów wyciętych z pierwszego sezonu, które chciałaby zrobić, ale nie mogła się do nich dostać z tego czy innego powodu, i ma nadzieję zbadać, jeśli w drugim sezonie zobaczymy światło dzienne.