Batman to jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci w całej historii komiksu. Chociaż może być wiele powodów takiego stanu rzeczy, duża część z nich to z pewnością historia postaci na dużym ekranie. Różni uznani reżyserzy, od Tima Burtona po Christophera Nolana, ożywili tę postać na filmie, a wyniki okazały się niezwykle udane. W rzeczywistości seria filmów o Batmanie i filmy oparte na postaciach bezpośrednio związanych z tytułowym superbohaterem zarobiły ponad 6 miliardów dolarów na całym świecie (według Liczb).
Mimo to, można by argumentować, że kolejną dużą częścią atrakcyjności Batmana jako postaci jest komiks i powieści graficzne autora i ilustratora Franka Millera w filmie „Powrót Mrocznego Rycerza” z 1986 roku. Niektórzy uważają go za jeden z największych cykli komiksowych w historii (za pośrednictwem Dziennika Filmowego), a jeden reżyser wiele lat później zaczerpnął z niego wiele inspiracji. Fabuła Zacka Snydera „Batman V Superman: Świt sprawiedliwości”, w której występuje starzejący się Batman walczący z Supermanem, jest mocno zainspirowana „Powrotem Mrocznego Rycerza” i jego twardą, nastrojową wersją Mrocznego Rycerza.
Teraz w końcu wiemy, co Miller myśli o byciu źródłem takiej inspiracji.
Frank Miller jest zachwycony, że zainspirował Batmana V Supermana Zacka Snydera
Podczas wywiadu dla „The Beard and The Bald Movie Podcast” Frank Miller ujawnił swoje przemyślenia na temat bycia inspiracją do „Batman V Superman: Świt sprawiedliwości” Zacka Snydera i ogólnie był pozytywnie nastawiony do tego. Przyznał, że początkowo był „terytorialny” w swojej pracy, ale w końcu uznał to za dobrą rzecz. „Usiadłem z głębszym oddechem i dłuższym spojrzeniem na całą sprawę i wszystko, co mogę powiedzieć, to: to jest świetne” – powiedział Miller.
Miller omówił także znaczenie współpracy światów filmu i komiksu oraz to, jak bardzo skorzystał na niesłabnącej popularności „Mrocznego rycerza powraca”. Rozwijając to, Miller powiedział: „Od tego czasu widziałem, jak te dwie dziedziny współpracują tam i z powrotem. Bardzo skorzystałem z „Powrotu Mrocznego Rycerza”, podobnie jak oni i nadal. I można to postrzegać tylko jako zdrowy relacja.”
To jasne, że Miller nie ma nic poza szacunkiem dla Snydera i innych filmowców, którzy czerpią i nadal czerpią wpływy z jego komiksów. Nie jest to również pierwszy raz, kiedy Snyder zajmuje się własnością Millera, ponieważ reżyser zaadaptował także komiks „300” Millera na film, zanim przeniósł się do Batmana.