„Doktor Who” zadebiutował w 1963 roku i choć nie powiódł się, gdy film ukazał się w 1986 roku, powrócił w 2005 roku z zupełnie nową obsadą i ekipą. Odkąd Christopher Eccleston przejął rolę Dziewiątego Doktora, „Doctor Who” trwa nieprzerwanie, przynosząc nowe pokolenie fanów. Odrodzenie ma teraz 13 sezonów, wprowadzając pięciu nowych Doktorów, z których wszyscy przyjęli unikalne osobowości, zachowując jednocześnie wiedzę o swoich poprzednich wcieleniach. W serialu pojawia się także garstka towarzyszy podróży i oczywiście niezliczona ilość niebezpiecznych kosmitów i ekscytujące przygody.
Dopóki „Doktor Who” był na antenie, nie jest zaskoczeniem, że widzowie wymyślają własne teorie. Od spekulacji na temat tego, że imię Doktora to „42” do pierwszego Doktora, który faktycznie nie jest pierwszym – zostało to faktycznie potwierdzone w „The Timeless Child” – jest wiele przemyśleń na temat tytułowej postaci. Jedna z takich teorii dotyczy w szczególności regeneracji Jedenastego Doktora (Matt Smith) w Dwunastego Doktora i tego, co to oznacza dla postaci i jej historii.
Doktor sobie wybaczył
Obsada Petera Capaldiego była trochę szokiem, zwłaszcza że jest on znacznie starszy od Davida Tennanta i Matta Smitha, którzy grali odpowiednio 10. i 11. miejsce Doctors. Niektórzy uważali, że mógł być za stary, by pełnić rolę po Smith, który był najmłodszą osobą, która zagrała Władcę Czasu (przez Daily Mail). Możliwe jednak, że ostry kontrast sugeruje, że wybaczył sobie wojnę czasu.
Ta teoria pojawiła się po raz pierwszy po wydaniu specjalnym z okazji 50. rocznicy „Dzień Doktora”. Fan Alexbfree8 przeniósł teorię na Reddit, wspominając, że znacznie starszy Doktor Wojny (John Hurt) zadaje sobie pytanie: „Czy musisz mówić jak dzieci? Co sprawia, że tak bardzo wstydzisz się bycia dorosłym?” Alexbfree8 wyjaśnił, że Doktor przyjął młodsze ciała po tym incydencie, ponieważ jest mu wstyd, jak mówi Doktor Wojny. Czuje wyrzuty sumienia z powodu Wojny Czasu, w wyniku czego staje się „bardzo inną osobą niż Doktor Wojenny”, aby „zdystansować się od tej osoby”.
Pod koniec życia Jedenasty Doktor zaczyna zdawać sobie sprawę, że „wina, którą poczuł w Dziewiątce, nie pozostawi go w spokoju” i musi przestać być kimś, kim nie jest. Decyzja, by wreszcie dorosnąć i wziąć odpowiedzialność za swoje czyny, przejawia się w jego regeneracji do starszej formy; jest „starszy, mądrzejszy, bardziej pewny siebie, mniej pogrążony w poczuciu winy i bardziej pewny siebie”, gdy pozwala sobie iść naprzód.