William Friedkin, reżyser odpowiedzialny za odważne klasyki filmowe, takie jak „Francuski łącznik” i „Żyć i umrzeć w LA”, jest z pewnością człowiekiem znanym z podejmowania poważnego ryzyka dla swojej sztuki. Niesławny pościg samochodowy we „French Connection” zawierał prawdziwe przypadkowe kolizje, a Friedkin przyznał później w wywiadzie dla WTF, że narażał życie podczas produkcji, ale po prostu nie myślał o tym w tym czasie.
Niezwykłe warunki zdjęciowe i konflikty z aktorami szybko stały się powracającym problemem w filmach reżysera — na przykład „Czarnoksiężnik” wymagał żmudnej produkcji w wielu lokalizacjach, w której Friedkin zwolnił pięciu kierowników produkcji (za pośrednictwem Bright Walls Dark Room).
Jego największym hitem byłby horror „Egzorcysta”, sensacja, która zrodziła wiele sequeli i dziesiątki oszustw. Friedkin często celowo prowokował Hackmana podczas kręcenia „Połączenia”, aby zbić go z tropu, ale na planie „Egzorcysty” pojawił się zupełnie nowy poziom manipulacji i nadużyć dla całej obsady.
Oto jak Friedkin torturował swoich aktorów, aby uzyskać właściwe reakcje na ostateczny film o opętaniu przez demony.
Na planie wystrzelono w powietrze przypadkowe naboje ze strzelby
Według Buzzfeeda, Friedkin kazał rekwizytorowi wystrzeliwać w powietrze ślepe strzały ze strzelby w losowych momentach na planie, wiecznie zaskakując aktorów, wytwarzając przerażone miny, których chciał.
Reżyser zauważył podczas sesji Reddit AMA, że jego inspiracją była reżyseria George’a Stevensa do „Dziennika Anny Frank”, robiąc to samo ze swoimi aktorami, aby wywołać przerażające reakcje. „Oczywiście bardzo trudno jest powiedzieć aktorowi:” Teraz patrzysz na twarz demona ”i oczekiwać, że będzie przestraszony, kiedy w rzeczywistości patrzy na twarz 12-latka… staruszka w makijażu. Nieoczekiwany dźwięk pistoletu pomaga wywołać pożądaną reakcję.”
Było to z pewnością skuteczne, ale niezaprzeczalnie okrutne działanie wobec ludzi, którzy mogli po prostu udawać, że się boją i prawdopodobnie dawać podobne reakcje. Ale to nie koniec machinacji reżysera.
Friedkin nadal wykorzystywał oldschoolowe techniki reżyserskie, by prowokować aktorów
Friedkin stosował również inne sztuczki, aby wywołać autentyczne reakcje aktorów, starając się jak najbardziej zbliżyć do niefiltrowanych występów na ekranie. Okłamał aktora Jasona Millera i powiedział mu, że grochówka podczas sceny wymiotów uderzy go w klatkę piersiową, a nie w twarz. Spojrzenie ojca Karrasa z obrzydzeniem, gdy pocisk Regana zwymiotuje na niego, jest w rzeczywistości reakcją Millera na zupę grochową uchwyconą kamerą (przez Den of Geek).
W pewnym momencie, po tym, jak ksiądz William O’Malley – prawdziwy ksiądz grający niewielką rolę w filmie – zapewnił, że ufa reżyserowi, Friedkin uderzył go w twarz, aby uzyskać właściwą reakcję na następną scenę (za pośrednictwem „Tygodnia”). I chociaż obrażenia, które Linda Blair i Ellen Burstyn odniosły podczas noszenia uprzęży, były niezamierzone, ich krzyki zostały ostatecznie wykorzystane w filmie.
Friedkin jednak nie wydaje się żałować wielu swoich działań, nawet zauważając, że O’Malley „podziękował mi za to i pobłogosławił mnie za [the slap]Niezależnie od tego, czy Friedkin miał rację, „Egzorcysta” stał się jednym z najbardziej dochodowych filmów wszechczasów, donosi The Numbers i zapisał reżysera w historii kina.
Obecnie można streamować „Egzorcystę” w serwisie NBC Peacock.