Przez lata fani „Gwiazd pionka” z History mogli spodziewać się, że rodzina Harrisonów będzie za ladą, gotową rzucić kostką na wszelkie dziwne, dochodowe kosztowności, które pojawiły się w sklepie. Pozycje w każdym odcinku mogą się zmienić, ale dynamika między rodziną, a mianowicie Richardem „Old Manem” Harrisonem, Rickiem Harrisonem i Coreyem „Big Hoss” Harrisonem, pozostała taka sama.
Mężczyźni wiedzieli, jak wciskać sobie nawzajem guziki, ale zawsze można było poczuć miłość, która była między rodziną. W tym lombardzie pracowały trzy pokolenia, ale fani serialu doznali druzgocącego ciosu, gdy „Old Man” Harrison zmarł w 2018 roku. od śmierci patriarchy rodziny.
„Stary człowiek” Harrison zmarł jako zamożny człowiek i naturalnie miał wiele aktywów w chwili swojej śmierci, które miały być podzielone między swoich bliskich, w tym jego żonę i synów. Ojciec Ricka Harrisona miał dwóch innych synów i, co było szokiem dla fanów, pozostawił jednego z nich bez swojej woli.
„Stary człowiek” Harrison zostawił syna, Christophera, z powodu testamentu
Krótko po śmierci Harrisona, jego syn, Rick, wydał oświadczenie upamiętniające spuściznę mężczyzny: „Stary człowiek” Harrison zmarł dziś rano otoczony przez tych, których kochał. Nasza rodzina, zespół Gold & Silver, będzie go bardzo tęsknić Pawn i jego wielu fanów na całym świecie. Był moim bohaterem i miałem szczęście, że dostałem bardzo fajnego 'Starego’ jako mojego tatę” (przez TMZ). Później wyszło na jaw, że „Stary” dokonał niedawnej zmiany w swoim testamencie, pozostawiając swojego syna Christophera poza tym.
Zgodnie z dokumentami uzyskanymi przez The Blast, w oryginale Richarda Harrisona jako beneficjenci wymieniono całą trójkę jego dzieci oraz żonę. Jednak rok przed śmiercią podpisał zaktualizowany dokument, pozostawiając Christophera bez jakichkolwiek korzyści. Dokumentacja zawiera również następujący fragment: „Chciałbym wyrazić moją miłość i przywiązanie do Christophera Keitha Harrisona; jednak dla celów niniejszego testamentu celowo i z pełną wiedzą nie udało mi się zapewnić jego i jego sprawy”.
Żadne inne szczegóły nie są publicznie dostępne, dlaczego dokonano wyłączenia. To oczywiście sprawa prywatna, którą rodzina Harrisonów chciałaby tak zachować.