Odbieranie telefonu, w którym zamierzasz zagrać w filmie Marvela, to doświadczenie, o którym większość aktorów (i fanów) może tylko pomarzyć. Simu Liu, gwiazda nadchodzącego filmu „Shang Chi i legenda dziesięciu pierścieni”, opowiadał niedawno o tym, jak wyglądało to wezwanie.
„Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni” to drugi film z czwartej fazy Marvela i jest przełomowy z kilku powodów. Postać Shang Chi została po raz pierwszy przedstawiona w Marvel Comics w 1972 roku. Chociaż był częścią planów Marvela dotyczących MCU od 2006 roku, będzie to jego debiut na dużym ekranie. Jest też fakt, że jest to pierwszy film Marvela z obsadą w całości azjatyckim i azjatycko-amerykańskim.
Przed obsadą roli Shang-Chi, Liu był najbardziej znany z roli w azjatycko-kanadyjskim sitcomie „Kim’s Convenience”. Teraz ma zagrać w filmie, który ma stać się następną „Czarną Panterą”. Oto jak to było, gdy Simu Liu odebrał wielki telefon.
Od krakersów z krewetkami po najlepszego na świecie zabójcę sztuk walki
„Było 16 lipca 2019 roku, około 18:30, wczesnym wieczorem” – powiedział Liu The Hollywood Reporter. „Właśnie obudziłem się z drzemki i byłem w bieliźnie, jedząc krakersy z krewetkami. Mój pies drzemał w moim mieszkaniu i pamiętam, że odebrałem telefon z nieznanego numeru w Burbank w Kalifornii. piękny, donośny głos na drugim końcu, mówiący mi, że moje życie zmieni się na zawsze, był niezapomniany.”
Zdobycie roli było zwieńczeniem lat ciężkiej pracy dla Liu. Aktor aktywnie walczył o rolę Shang-Chi on media społecznościowe w 2018 roku, chociaż Feige powiedział później, że nie odegrało to żadnej roli w obsadzie Liu. Zamiast tego był to jego „talent i profesjonalizm”.
Liu ujawnił również, że Shang-Chi nie jest pierwszym superbohaterem Marvela, którego zagrał w swojej karierze. Kiedy zaczynał, występował jako Spider-Man na przyjęciach urodzinowych dla dzieci. „To było wcześnie w mojej karierze aktorskiej i chciałem, aby moje przedstawicielstwa znalazły się tam” – wyjaśnił. „Chciałem wykorzystać każdą możliwą okazję, aby wystąpić, a te imprezy z superbohaterami były całkiem przyzwoite. Więc zacząłem to robić i oczywiście po tym, jak zostałem fizycznie zaatakowany przez wystarczającą liczbę dzieci, w końcu straciłem radość z załóż garnitur. Myślałem, że to może ostatni raz, kiedy będę grać superbohaterem, ale na szczęście tak nie było.
Premiera „Shang-Chi and the Legend of the Ten Rings” w kinach 3 września 2021 r.