
Scenograf Patrice Vermette i dekoratorka Zsuzsanna Sipos zabrali do domu statuetki za swoją pracę nad Wydma na rozdaniu Oscarów w niedzielę. Zarówno Vermette, jak i Sipos są zwycięzcami po raz pierwszy, chociaż ten pierwszy był wcześniej nominowany za pracę nad filmami Młoda Wiktoria oraz Przyjazd.
Para pokonała zespoły stojące za karnawałowym noir Guillermo del Toro Aleja Koszmarów (scenograf: Tamara Deverell, scenograf: Shane Vieau), adaptacja filmu Stevena Spielberga West Side Story (scenograf: Adam Stockhausen, scenograf: Rena DeAngelo), Joel Coen’s Tragedia Makbeta (scenograf: Stefan Dechant, scenograf: Nancy Haigh) oraz Netflix Western Jane Campion Moc psa (scenograf: Grant Major, scenograf: Amber Richards). Byli głównymi pretendentami do zdobycia Oscara za scenografię w sezonie nagród 2022, zdobywając już między innymi nagrodę BAFTA, nagrodę Gildii Reżyserów Artystycznych dla filmów fantasy i nagrodę Critics’ Choice Award.
Wydma był nominowany w łącznie 10 kategoriach, w tym za najlepszy film, scenariusz adaptowany, zdjęcia, kostiumy, charakteryzację i fryzurę, muzykę oryginalną, montaż, efekty wizualne i dźwięk. Zanim jeszcze rozpoczęła się emisja Oscarów, film zdobył już statuetki za montaż, oryginalną muzykę i dźwięk.
Epopeja science fiction Denisa Villeneuve dla Warner Bros. i Legendary Pictures oparta jest na klasycznej powieści Franka Herberta z 1965 roku o tym samym tytule. Opowiada historię Paula Atreidesa (Timothée Chalamet), syna szlacheckiej rodziny, który zostaje wciągnięty w wojnę na pustyniach niegościnnej planety Arrakis, po tym, jak powierzono mu ochronę najcenniejszego zasobu w galaktyce. Wydma do tej pory zarobił ponad 400 milionów dolarów na całym świecie, a Legendary i Warner Bros. w październiku na zielono zapalili kontynuację. Jego premiera zaplanowana jest na 20 października 2023 r.