Kiedy „The Walking Dead” pojawił się w telewizji jesienią 2010 roku, potencjalni widzowie mieli powody do ekscytacji. Niezależnie od tego, czy znasz serię komiksów Roberta Kirkmana o tym samym tytule, czy nie, pomysł na przedstawienie skupiające się na małej garstce ocalałych podczas apokalipsy zombie jest niezaprzeczalnie intrygujący. Nie wspominając już o tym, że program skupił się na moralności stojącej za przeżyciem w tak burzliwych czasach i dramatycznych historiach, które z tego wynikły. Tak więc w krótkim czasie AMC miało niekwestionowane trafienie w ręce.
Niedługo po debiucie „The Walking Dead” stał się podstawą małego ekranu, który dopiero teraz wychodzi. W chwili pisania tego tekstu oryginalny serial kończy 11. i ostatni sezon, ponieważ tytuły spin-off, takie jak „Tales of the Walking Dead” i „Isle of the Dead”, przygotowują się do kontynuowania spuścizny serii. Dla niektórych wiadomość o wspólnym uniwersum „Walking Dead” jest ekscytująca i warta sprawdzenia, podczas gdy dla innych jest to niepotrzebne i męczące. W rzeczywistości dla wielu posiadłość „The Walking Dead” straciła swój blask dawno temu i obecnie rzadko wzbudza ich zainteresowanie.
Według społeczności „Walking Dead” na Reddit, ta konkretna scena z sezonu 6 w pojedynkę zmieniła telewizyjnego molocha na najgorsze. Dlatego.
Fani nie lubią precedensu ustanowionego przez nurkowanie w śmietniku Glenna
Pomimo tego, że jest to dopiero trzeci odcinek w sezonie, „Dziękuję” wzbudził niemałe przerażenie wśród długoletnich widzów „Walking Dead”. Gdy dobiega końca, ocaleni Nicholas (Michael Traynor) i Glenn Rhee (Steven Yeun) zostają otoczeni przez tłum spacerowiczów, nie pozostawiając im wyboru, jak tylko szukać schronienia na śmietniku. Teraz uwięzieni w morzu głodnych mięsa zombie, dwaj mężczyźni oceniają swoje możliwości. Nicholas postanawia się zastrzelić i w ten sposób posyła siebie i Glenna na ziemię. Kadrowanie sceny prowadzi widzów do przekonania, że ten ostatni zginął, ale jak dowiadujemy się w „Heads Up”, mądrze wsunął się pod śmietnik.
Chociaż ta strategia zdziałała cuda dla Glenna, pozwalając mu dożyć 7 sezonu, MynameisntWejdene, użytkownik Reddita, określił swoją ucieczkę jako negatywny punkt zwrotny dla „The Walking Dead”. „Ta scena była pierwszym objawem tej choroby, który zawsze zaskakiwał / szokował fanów zamiast opowiadać świetną historię”, napisali, wyjaśniając, że fałszywe zgony stały się kulą do opowiadania historii dla serii od tego momentu. HattyTWD16 dodaje: „To był wyczyn i zrobiono dla szoku”, a Minimalistmacrophage wyjaśnia, że ”Dumpstergate” i podobne wydarzenia „zostały zrobione, aby zatrzymać, zaskoczyć lub uspokoić fanów komiksów”.
Biorąc pod uwagę popularność popkultury, debata nad tym, kiedy dokładnie „The Walking Dead” zaczął tracić łaskę, będzie trwać przez dziesięciolecia. W ramach tych dyskusji jest więcej niż prawdopodobne, że nurkowanie Glenna na śmietniku pojawi się przynajmniej raz, biorąc pod uwagę, że przez te wszystkie lata nadal wzbudza zainteresowanie fanów.