W latach 1999-2007 serial HBO „Rodzina Soprano” podniósł poprzeczkę dramaturgii telewizyjnej w każdym możliwym aspekcie. Złożona opowieść o mafiozie z New Jersey, Tonym Soprano (James Gandolfini) i jego walce o utrzymanie władzy w świecie mafii i równowagę w życiu rodzinnym, urzekła publiczność i zdobyła 21 Emmy w ciągu 86 odcinków. Jego enigmatyczna, nawiedzająca ostatnia scena wciąż wzbudza niekończącą się debatę wśród widzów. Serial zyskał nawet popularność wśród widzów pokolenia Z (za pośrednictwem The New York Times), a ostatnio dotarł zarówno na duży ekran, jak i na nowo dzięki prequelowi „The Many Saints of Newark”.
Oprócz aktorstwa z najwyższej półki i złożonych postaci, serial był równie znany z krzepiącego, bezkompromisowego przedstawienia gangsterskiej przemocy. Tony i jego współpracownicy nie brali jeńców, rozprawiając się z rywalizującymi gangsterami. Jedna scena śmierci nie postarzała się jednak dobrze z powodu niezamierzonego przypadku mimikry w prawdziwym życiu.
Scena zainspirowała prawdziwe morderstwo i rozczłonkowanie
W dziewiątym odcinku sezonu 4, zatytułowanym „Kto to zrobił”, napięta relacja Tony’ego Soprano z Ralphem Cifaretto (Joe Pantoliano) dochodzi do szału. Rozgniewany z powodu zaangażowania Ralpha w ognistą śmierć ukochanego konia wyścigowego, Tony udaje się do domu Ralpha i zabije go na śmierć po tym, jak ten zaprzecza, że był odpowiedzialny za pożar i bezdusznie odnosi się do konia jako po prostu „k**a”. *ing zwierzę”. Jednak brutalność na tym się nie kończy, ponieważ Tony i Christopher Moltisanti (Michael Imperioli) przystępują do ćwiartowania zwłok Ralpha.
W styczniu 2003 roku, zaledwie trzy miesiące po wyemitowaniu odcinka, makabryczne metody Tony’ego i Christophera najwyraźniej zainspirowały rzeczywiste zabójstwo. Jason Bautista, mieszkaniec Riverside w Kalifornii, rzekomo zamordował swoją chorą psychicznie matkę przez uduszenie, jak donosi CNN. Z pomocą swojego młodszego brata pozbył się jej ciała w wąwozie Orange County. Jej rozczłonkowana głowa i ręce zostały później znalezione w torbie marynarskiej w rodzinnym domu Bautista w Riverside. Bautista został skazany za morderstwo pierwszego stopnia w 2005 roku, skazany na 25 lat więzienia (przez San Diego Union-Tribune).
Nawet bez prawdziwych konotacji, oryginalna scena była już wystarczająco trudna do obejrzenia. Jednak mając na uwadze zbrodnię Jasona Bautisty, sekwencja starzeje się bardzo słabo, prawie 20 lat po pierwszym wyemitowaniu.