Skip to content

Scena Grega Sandersa, która poszła za daleko w CSI

8 de kwiecień de 2022
l intro 1649417459

Z 16 sezonami i 15-letnią passą „CSI” zmieniło grę, jeśli chodzi o procedury policyjne, skupiając się na… cóż, śledztwie na miejscu zbrodni, jak sugeruje tytuł. Program CBS zainspirował wiele spin-offów i pozostaje tak złożony, że prawdopodobnie zauważysz wiele nowych rzeczy, gdy ponownie obejrzysz 1. sezon „CSI”.

Ze względu na kultowy status serialu postacie takie jak Gil Grissom (William Petersen), Sara Sidle (Jorja Fox) i Nick Stokes (George Eads) są dobrze znane nawet okazjonalnym widzom. Jednak możesz być zaskoczony, gdy odkryjesz, że żadna z tych słynnych postaci nie jest najdłużej występującą postacią w serialu. Ten zaszczyt przypadnie Gregowi Sandersowi (Eric Szmanda), który jest rekordzistą pod względem liczby występów w odcinkach w „CSI”. W miarę rozwoju serialu stosunkowo beztroski Greg przechodzi od skromnego technika laboratoryjnego do pełnoprawnego badacza poziomu 3 i jednego z głównych bohaterów.

Ze względu na długą kadencję Grega był on częścią prawie każdego wzlotu i dołka serialu w jakiejś formie, formie lub sposobie. Z tego powodu sensowne jest tylko to, że postać „och, chodź na” moment może wiązać się z najgorszą godziną serialu. Przyjrzyjmy się jednej konkretnej chwili Grega, w której niektórzy fani gotują się we krwi.

Graniczna rola Grega w tuszu do rzęs pogorszyła widzów

Aby zlokalizować moment, w którym „CSI” — a tym samym jego najdłużej działająca postać — jest w najgorszym stanie, zamieńmy się w najgorszy epizod „CSI” w historii, według IMDb. Z niską oceną 6,2 na 10, byłby to nic innego jak 200. odcinek serialu – „Tusz do rzęs” sezonu 9.

Wątpliwy wkład Grega w ten odcinek Raya Langstona (Laurence Fishburne) o tematyce Lucha Libre jest stosunkowo skromny, ponieważ jest on wyłącznie kopią zapasową i odkrywa tylko informacje, które wysyłają innych do najgłupszej części odcinka: Zawodów wrestlingowych Lucha Libre, w których rzucają się na głowę. fabuła morderstwa pełna nadmiernie barwnych postaci, kradzieży masek i halucynogenów Voodoo. W tym tkwi problem, naprawdę. W odcinku, który recenzenci IMDb oskarżyli o skakanie na rekina, Greg – który wyrobił sobie nazwisko głupkowatego, kochającego skałę frajera serialu i prawdopodobnie doskonale pasowałby właśnie do tego rodzaju rzeczy – jest w zasadzie niewidzialnym człowiekiem. Nie pozostało to również niezauważone przez recenzentów IMDb, zwłaszcza że można się spodziewać, że tak długo służąca postać dostanie przynajmniej trochę miłości w odcinku testowym. „Catherine i Greg prawie zniknęli” — skarżył się użytkownik mspeed44. „[Greg and multiple other characters] Nie mam prawie wcale czasu na ekranie, a to są ludzie, których chcę oglądać, a nie doktor Raymond Langston” – narzekał ecomposto.

Widząc, jak ważna i długoletnia postać Grega jest w „CSI” i jak osobliwe i geekowe było czasami jego zachowanie, dziwnie pasuje, że tych fanów zdenerwował odcinek, w którym tylko na krótko pojawia się jako prosty śledczy który prawie równie łatwo mógł być jakimś przypadkowym facetem.

Czy ten post był pomocny?