Skip to content

Saverio Costanzo przedstawia zestaw „Finalmente L’Alba” z lat 50. z Lily James, Joe Keery i Willem Dafoe; Rozmowy przechodzące z telewizyjnego hitu „Mój genialny przyjaciel”: „Musiałem się uwolnić”

20 de październik de 2022
Saverio Costanzo

Włoski reżyser i scenarzysta Saverio Costanzo właśnie zakończył swój nadchodzący film Finalemente L’Alba, z debiutującą Rebeccą Antonaci u boku międzynarodowej obsady Lily James, Joe Keery, Willema Dafoe i Rachel Sennott.

Film, którego akcja toczy się w złotym wieku rzymskiego Cinecittà w latach 50. XX wieku, śledzi nastoletnią, niezależną Mimosę (Antonaci) w ciągu jednej nocy po tym, jak została zatrudniona jako statystka.

Mroczny cień wisi nad jej osobistą podróżą w tajemniczej śmierci Wilmy Montesi, prawdziwej młodej kobiety z Rzymu z aspiracjami aktorskimi, której półnagie ciało znaleziono na plaży w 1953 roku na pobliskim wybrzeżu Lazio.

W tamtym czasie sławna przyczyna, wśród teorii, w których została złapana w kręgu prostytucji i narkotyków z wyższych sfer, Federico Fellini wyczarował jej ducha w ostatniej scenie swojego klasyka z 1960 r. słodkie życiew postaci jasnowłosej dziewczyny, która woła na plaży postać Marcello Mastroianniego.

Łącząc się z grupą międzynarodowych aktorów pracujących przy produkcji mieczy i sandałów w starożytnym Egipcie, Mimosa w ciągu jednej nocy pogrąża się w czarującym, chaotycznym i nieprzewidywalnym zgiełku świata filmowego, w którym również ociera się o ciemniejsze. strona życia.

Lily gra neurotyczną hollywoodzką gwiazdę Josephine, która znajduje się na rozdrożu w swojej karierze; Keery, wschodzący młody aktor zbierający drobne role; Dafoe, amerykański galernik sztuki, stary przyjaciel Josephine i Sennott, królowej Egiptu.

Mario Gianani i Lorenzo Gangarossa z rzymskiej firmy Wildside z Fremantle produkują razem z Rai Cinema.

Finalmente L’Alba to pierwszy reżyserski film Costanzo od czasu przebojowego dramatu HBO Mój Genialny Przyjacielna podstawie bestsellerowego kwartetu literackiego Eleny Ferrante Powieści neapolitańskiepodążając za dwojgiem nastolatków dorastających w seksistowskiej kulturze Neapolu lat 50. XX wieku.

Produkcja jest również pierwszym filmem fabularnym Constanzo od czasu thrillera psychologicznego Głodne Sercaktóry zadebiutował w Wenecji w 2014 roku, zdobywając wspólnie z Adamem Driverem i Albą Rohrwacher Puchar Volpi dla najlepszego aktora i aktorki.

Finalmente L’Alba zakończono 15 października po ośmiotygodniowych zdjęciach, głównie w Cinecittà, gdzie Fremantle ma na pięć lat dzierżawę sześciu swoich studiów, w których produkcja zbudowała również zestawy zewnętrzne [pictured below].

Były też zdjęcia plenerowe na słynnym Piazza di Spagna w Rzymie, ruinach rzymskiej willi Quintili, a także w innych miejscach w mieście.

Wielokrotnie nagradzany tajski autor zdjęć filmowych Sayombhu Mukdeeprom, w swoim dorobku m.in. Luca Guadagnino Zadzwoń do mnie po imieniue i Suspiria i Apichatpong Weerasethakul’s Wujek Boonmee, który może sobie przypomnieć swoje przeszłe życiadołączony jest do produkcji strzał na 35mm.

Ostateczny termin odwiedził plan filmowy Cinecittà w trzecim ostatnim dniu kręcenia zdjęć, usiadłszy z Costanzo, aby omówić genezę projektu i jego produkcję.

Termin ostateczny: Ten film jest dla Ciebie sporą przerwą po długim okresie pracy nad „My Brilliant Friend”?

Saverio Costanzo: To moja pierwsza praca oparta na autorskim materiale własnym. Moje filmy zawsze pochodziły z książki lub prywatnych opowieści, które adaptuję. To mój świt, nowy początek. Inspiracja jest bardzo osobista, oparta na czymś, co mi się przydarzyło.

Uważam Włochy za bardzo mizoginistyczny kraj. Po doświadczeniu Ferrante, bycia w sytuacji kobiety przez tak długi czas, sześć lat, miałem wiele do powiedzenia na ten temat, ale na swój własny sposób, który nie był Ferrante. Wierzę, że każdy film pochodzi z czegoś, co zrobiłeś wcześniej. To jak koło. Stajesz się kimś, a potem wyrażasz to, czym się stałeś.

Termin ostateczny: Gdzie zacząłeś od „Finalemente L’Alba”?

Kostaryka: Z Wilmą Montesi. To zimna sprawa. Lubię te śledztwa. Od tego zacząłem pisać moją historię. Proces pisania jest bardzo tajemniczy. Nigdy nie wiesz dokładnie, co naprawdę robisz. Lubiłem bawić się gatunkami i kinem. To była swoista odpowiedź na to, że przez tak długi czas byłem reżyserem i showrunnerem w telewizyjnym opowiadaniu. Musiałem się uwolnić.

Na Mój wspaniały przyjacielu, Pisałem, reżyserowałem, robiłem show. Byłem ze sobą bardzo szczery, ale jednocześnie Ferrante zawsze była nade mną, nie dlatego, że coś narzucała – mogłem zrobić wszystko – ale dlatego, że starałem się przenieść na ekran jej postacie, jej dramat, jej narracji i oddania jej czytelnikom. Musiałem uwolnić się od tego pojemnika narracyjnego. Pozwalam sobie na przygodę tej młodej kobiety.

Termin ostateczny: Czy w filmie pojawia się postać Wilmy Montesi?

Kostaryka: Nie, akcja filmu rozgrywa się cztery dni po odkryciu jej ciała. Wszyscy w Rzymie o tym mówią. Jest w tle i stanowi źródło podróży Mimozy. Panuje klimat Hitchcocka, poczucie, że coś mrocznego też może jej się przydarzyć.

Termin ostateczny: Więc film jest thrillerem?

Kostaryka: Są elementy „Giallo”, ale nie, to komedia, a nie komedia w stylu pan Fasola, ale film bardzo lekki, bajkowy. Jest też ciemny poziom. Każda opowieść o dojrzewaniu musi minąć w momencie, gdy jest bardzo ciemno, inaczej nie wrócisz żywy.

Termin ostateczny: Jak znalazłeś Rebeccę Antonaci?

Kostaryka: Zrobiłem z nią reklamę dla Barilli. Kiedy zacząłem pisać film, myślałem o niej. Potem dla pewności szukałem alternatyw i wróciłem do niej. Przypomina mi Giuliettę Masinę. Ma dziwną poufałość, ale jednocześnie może się całkowicie zmienić.

Przećwiczyłem ją w kluczowych sprawach, a potem pozwoliłem jej odejść. Jest jedną z najlepszych aktorek, z którymi pracowałem, a potem otaczali ją Willem, Lily i Joe, którzy są naprawdę profesjonalistami.

Termin ostateczny: W jaki sposób przekonałeś członków międzynarodowej obsady do przyjęcia mniejszych ról drugoplanowych u boku nieznanego nowicjusza?

Kostaryka: Musiałbyś ich zapytać. W przypadku Willema wiem, że nie chciał grać drugoplanowej postaci, ale ostatecznie zgodził się, ponieważ jego postać ma bardzo wzruszającą kluczową scenę i chciał być jej częścią.

Może powodem, dla którego wszyscy zaakceptowali moją ofertę, jest to, że nawet jeśli nie są głównymi bohaterami, każda postać jest szanowana i każdy jest rodzajem bohatera i na swój sposób zapada w pamięć. Odchodzisz, pamiętając je wszystkie.

Termin ostateczny: Czy uważasz, że historie o czasach świetności Cinecittà i Rzymu w latach 50. i 60. opierają się na prawdzie czy micie?

Kostaryka: Nie było mnie tam. Moja pamięć jest kinematograficzna, ale mam wrażenie, że najlepsze kino, jakie stworzyliśmy we Włoszech, było w latach 50. i 60. XX wieku.

Robiąc ten film, zrozumiałem również, co było wyjątkowego i dobrego w tej epoce. Nie było psychologii. Ludzie zachowywali się w bardzo szalony, irracjonalny sposób. Tyle wolności. To już po wojnie i tuż przed boomem gospodarczym. Ludzie nie wiedzieli, gdzie skończą. Życie było przygodą. Mam nadzieję, że ta praca odda ten sam rodzaj energii.

Termin ostateczny: Włochy przeżywają obecnie nowy boom na produkcję filmową i telewizyjną, a Cinecittà tętni życiem. Czy myślisz, że nastąpi powrót do atmosfery lat 50. i 60.?

Kostaryka: Nie będzie tak samo ze wszystkimi problemami, z którymi się teraz borykamy, żeby nie być zbyt pesymistycznym, ze środowiskiem, globalnym ociepleniem, wojną. To niemożliwe, żeby było tak samo.

Ale kręcę tu, w Cinecittà, od sierpnia i panuje bardzo dobra atmosfera. Faceci, którzy przyjechali tu, żeby nakręcić ten film, naprawdę dobrze się bawili w Rzymie. W porównaniu do pięciu lat temu miasto jest znacznie bardziej międzynarodowe, bardzo kosmopolityczne.

Termin ostateczny: Po tylu latach opowiadania historii rozgrywającej się w Neapolu, jak to jest reżyserować film, którego akcja rozgrywa się w rodzinnym Rzymie?

Kostaryka: To mój pierwszy film, którego akcja rozgrywa się w Rzymie. Ponieważ dzieje się to w ciągu zaledwie jednej nocy, nie możemy pokazać dużej części miasta, ale jest to film głęboko rzymski. Twarze, język, którym się posługują, stary rzymski akcent.

Termin ostateczny: Rzym był inspiracją dla niezliczonych reżyserów, od Federico Felliniego po Paolo Sorrentino? Co jest wyjątkowego w mieście?

Kostaryka: To jedno z najpiękniejszych miast na świecie. Ten film nie pokazuje monumentalnej strony Rzymu, chociaż kręciliśmy sceny na Piazza di Spagna, udając się tam wczesnym rankiem na zdjęcia.

Nigdy tego nie rozumiałem [Piazza di Spagna] jako miejsce wcześniej – jest zbyt turystyczne – ale pracując tam codziennie o świcie przez dwie godziny, w końcu zrozumiałem. Jako Rzymianin jestem do tego przyzwyczajony, ale dla Paolo Sorrentino pochodzącego z Neapolu czy Federico Felliniego z Rimini było to Eldorado.

Termin ostateczny: Czy pracowałeś z tą samą ekipą co „My Brilliant Friend”?

Kostaryka: Nie, zmieniłem wszystkich. Akcja gry została ponownie osadzona w latach 50., podobnie jak pierwsza seria. Oglądaliśmy już razem lata pięćdziesiąte. Szukałem czegoś innego. Skończyło się na bardzo młodej ekipie, z której bardzo się cieszę.

Termin ostateczny: Czy trudno było dostosować się do 90-minutowej struktury filmu po tak długiej pracy nad dramatem?

Wcześniej zrobiłem cztery funkcje. Dramat jest zupełnie inny, ale moje podejście było takie samo. Na Mój wspaniały przyjacielu, jeden odcinek to pół filmu. Oczywiście jest inny rytm. Telewizja jest jak udane małżeństwo, a kino jest jak płonący ogień, pasja.

Czy ten post był pomocny?