72. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Berlinie oficjalnie rozpoczął swoją działalność jako wydarzenie osobiste, które trwa z determinacją pomimo wyzwań stawianych przez falę Covid, której doświadczają Niemcy.
Stosunkowo normalnie wyglądający, choć rzadko uczęszczany, rypsowy dywan zakończył się nałożeniem przez dobrych i efektownych masek na twarz, gdy szli do audytorium na premierowy pokaz filmu Francoisa Ozona. Petera von Kanta.
Teatr był również rzadki, ale było to nieuniknione po tym, jak miasto Berlin postanowiło narzucić 50% limity pojemności we wszystkich miejscach na czas trwania festiwalu. Wśród obecnych Peter Von Kant reżyser Ozon i gwiazda Denis Ménochet, a także przewodniczący jury konkursu M. Night Shyamalan.
Wychodząc na scenę, berlińscy reżyserzy Mariette Rissenbeek i Carlo Chatrian starali się w swoich inauguracyjnych wystąpieniach uzyskać pozytywny ton.
„Obecna sytuacja była wyzwaniem, ale kiedy rozmawiam z filmowcami, wiem, jak ważne jest, aby ich filmy docierały do ludzi, a oni słyszeli opinie – to daje nam odwagę i zachętę do dalszego działania” – powiedział Rissenbeek.
„To było tak ważne, że ludzie mogli się spotykać, aby ludzie mogli wspólnie doświadczać filmu i kultury, więc postanowiliśmy iść naprzód” – kontynuowała. „Cieszymy się, że prawie wszystkie zespoły filmowe mogły być z nami, co jest wyraźnym znakiem znaczenia obecności na takim wydarzeniu, jak to. Twórcy filmowi zadali sobie wiele trudu, aby być z nami w tym tygodniu”.
„Filmy bardzo nam pomogły w ciągu ostatnich dwóch lat. Filmy przedstawiają historie, których potrzebujemy, aby nasze życie toczyło się dalej” – dodał Chatrian. „Filmy można oglądać samemu w domu, ale mogą nam też pomóc w przezwyciężaniu samotności. Pandemia wciąż trwa, nie wiemy, jak długo u nas potrwa, wiemy, że trzeba uważać, nosić maski. Musimy się odpowiednio zachowywać, ale uważamy też, że nadszedł czas, aby odzyskać coś, co przegapiliśmy”.
Przemówienia te pojawiły się na tle dzisiejszych doniesień w niektórych sekcjach niemieckiej prasy, w tym w Der Spiegel, które kwestionowały, czy festiwal powinien był fizycznie odbyć się podczas obecnej fali Omicron. Od czwartku w Niemczech wciąż przybywało przypadków na północ od 250 000 dziennie, przy czym jak dotąd nie odnotowano spójnego trendu spadkowego.
Według tych doniesień niektórzy mieszkańcy uważają, że decyzja o kontynuowaniu wydarzenia osobiście jest niewłaściwa. Jednak inni wskazują na fakt, że fala Covid nie wydaje się przytłaczać szpitali i wydaje się, że innym narodom udało się pokonać Omicron, jako powody, dla których się to udaje. Rzeczywiście, kilka niemieckich regionów zaczęło znosić ograniczenia Covid w ostatnich dniach pomimo rozprzestrzeniania się Omicron.
Dziwność obecnej sytuacji chyba trafnie podsumował ostatni moment przemówień dyrektorów Berlinale, w którym Chatrian zszedł ze scenariusza (właściwie zapowiedział, że w ogóle nie napisał scenariusza swojego wystąpienia) i założył maskę ffp2 przed zadeklarowaniem Chciał przytulić Rissenbeek na oczach wszystkich, aby symbolizować fakt, że wszyscy chcemy przejść przez tę pandemię i ponownie dzielić się doświadczeniami.
Nieco niezręczną chwilę pogorszył fakt, że Rissenbeek zapomniała zabrać ze sobą swoją maskę na scenę – niewygodna interakcja, która prawdopodobnie zawiera zagmatwaną rzeczywistość, w której wszyscy obecnie żyjemy.
Punktem kulminacyjnym ceremonii otwarcia było pojawienie się na scenie wielu pracowników służby zdrowia, aby uczcić ich wysiłki podczas pandemii, co wywołało gorący aplauz publiczności.
Namacalny wpływ Covid na festiwal pozostaje nieunikniony. Wcześniej Wszykina miał sens, że Isabelle Adjani, współgwiazda filmu otwierającego Berlin, nie była w stanie podróżować do miasta na dzisiejszą ceremonię otwarcia po tym, jak była bliskim kontaktem z kimś, kto uzyskał pozytywny wynik testu na obecność wirusa.
Dla delegatów i publiczności obecność przepisów Covid jest nadal dotkliwie odczuwana. Dostęp do głównych miejsc festiwalu, nie tylko kin, ale także hoteli, w których odbywają się spotkania, wymaga kilku kroków, takich jak dowód szczepienia, odznaki festiwalowe i maski ffp2. Więcej o tym w pamiętniku Wszykina z festiwalu.
Berlinale odbywa się w tym roku w formacie skondensowanym, a wszystkie premiery odbędą się w dniach 10-16 lutego, przed rozdaniem nagród 16 lutego, a pokazy nadrabiające zaległości będą odbywać się fizycznie do 20 lutego.