Było coś poruszającego, a nawet wzruszającego w oglądaniu logo MGM Lion ryczącego po raz kolejny podczas otwarcia nowej muzycznej adaptacji reżysera Joe Wrighta Cyrano ostatniej nocy na Festiwalu Filmowym w Telluride, gdzie ta urocza nowa opowieść o klasycznej historii Cyrano de Bergerac miała swoją światową premierę. Zarówno MGM, jak i de Bergerac mają za sobą długą historię w showbiznesie, obaj wciąż żyją w serii reinkarnacji. MGM w swojej złotej erze było ten wytwórnia muzyki filmowej, ale już od jakiegoś czasu studio nabrało takiej skali. To jest jak za dawnych czasów, co? Na szczęście to Cyrano jest godny tradycji — a nawet więcej.
Wright, nie są obce kawałki z epoki, takie jak Duma i Uprzedzenie, Najciemniejsza Godzina, Pokuta oraz Anna Karenina, wniósł do swojego pierwszego filmu muzycznego niemal prostotę i ciszę dostojeństwa. Widzieliśmy niekończące się podejście do legendy o uduchowionym i utalentowanym Cyrano, któremu przeszkadzał jedynie jego wygląd fizyczny (zwykle długi nos) w jego ukrytym dążeniu do wyrażenia uczuć do prawdziwej miłości jego życia, Roxanne. Jest to odwieczna i szanowana rola. Jose Ferrer zdobył Oscara dla najlepszego aktora, grając go w filmie z 1950 roku. Gerard Depardieu otrzymał swoją jedyną nominację do Oscara, gdy wcielił się w rolę we francuskiej wersji. Christopher Plummer wygrał Tony na Broadwayu w innej wersji muzycznej. Nie mam wątpliwości, że Peter Dinklage, znakomicie przemieniając się tutaj w serce i duszę tego człowieka, również znajdzie sprawiedliwe nagrody. Z pewnością przynajmniej na to zasługuje.
Odnotowano również niezliczone starty na założeniu, w szczególności wspaniały współczesny Steve Martin Roxanno, ale ten pozostaje wierny tonu i godności materiału, osadzony w latach 1640-1720 i nakręcony wspaniale – podczas pandemii nie mniej – we włoskich lokalizacjach. Scenarzystka Erica Schmidt (która również jest żoną Dinklage) trzymała się podstawowych kości historii, stosując radykalny pomysł utraty długiego nosa – podstawy postaci w prawie każdej innej wersji. Ona i Wright również po mistrzowsku stworzyli bezproblemowy musical, w którym postacie przechodzą od dialogu do piosenki z taką łatwością, że wcale nie przeszkadza, ale raczej wydaje się naturalna, co nie jest łatwym wyczynem.
Oglądaj w terminie
Wszystko opiera się na sukcesie poza Broadwayem z muzyką Bryce’a i Aarona Dessnera z zespołu The National oraz tekstami Matta Berningera i Carin Besser, które zostały stylowo zaadaptowane na potrzeby wersji filmowej. Partytura pięknie uzupełnia historię, nigdy jej nie przytłaczając, a jak się okazuje, jest kilka najważniejszych wydarzeń z obsady z prawdziwymi muzycznymi kotletami. Wyróżniają się, w tym oszałamiający hymn bitwy „Gdziekolwiek spadam”, „Zamknij oczy” i oryginał do filmu „Każda litera”, ale jest to jeden wynik, w którym każda liczba ma na celu przeniesienie historii do ostatniego aktu, który jest słodko-gorzki, poruszający i cicho potężny w swoim czystym człowieczeństwie i miłości.
Dinklage gra Cyrano jako członka Gwardii Królewskiej, imponująco szermierką i grami słownymi. Jego jedyną wadą jest obraz samego siebie, określony przez przyjaciela z Gwardii Królewskiej Le Bret (Bashir Salahuddin) jako „wyjątkowa budowa ciała”. Od dawna przyjaźni się z Roxanne (Haley Bennett), która bezgranicznie docenia jego intelekt i styl, ale nie ma pojęcia o nieodwzajemnionej miłości Cyrano, którą potajemnie rozwijał dla niej, gdy dorastali. Uważa, że jego wygląd nie jest dla niej początkiem, więc nie może zmusić się do wyrażenia swoich pragnień bezpośrednio wobec niej. Utknęła z zalotnikiem, apodyktycznym i imponującym księciem De Guiche (Ben Mendelsohn), z którym nie widzi prawdziwej miłości, nawet gdy się do niej rości. Jako dobry przyjaciel, którym jest, Cyrano zachęca nowego rekruta Gwardii Królewskiej, silnego, ale intelektualnie wyzwanego Christiana (Kelvin Harrison Jr), do szukania relacji z Roxanne i vice versa. Natychmiast zakochuje się w nim, gdy stoi pod jej oknem i snuje poetyckie i pełne miłości myśli o niej, wszystkie prosto z ust Cyrano, który szkoli go poza zasięgiem wzroku. Dzięki Christianowi Cyrano jest w końcu w stanie wyrazić swoje własny myśli o Roxanne, cały czas nie mając pojęcia. Wkrótce wybucha wojna, sprawy serca stają się coraz bardziej skomplikowane, a Cyrano staje na wysokości zadania.
To, że ten film został zrealizowany podczas pandemii, jest znaczące, ponieważ jego tematy i trudna sytuacja trzech głównych bohaterów poszukujących ludzkiego połączenia i miłości w trudnym czasie powinny mieć prawdziwy rezonans dla widzów w sposób, który może być zaskakujący.
Dinklage gra każdy aspekt postaci, od komediowych po dramatyczne momenty, nie tracąc rytmu ani istoty tego niezwykłego człowieka. Chociaż przez lata grało go zbyt wielu aktorów, by je policzyć, Dinklage sprawia, że jest tak świeży, tak żywy i tak potężny, że wydaje się, że widzimy Cyrano granego po raz pierwszy. Bennett to objawienie, cudowny głos połączony z wrodzonym zrozumieniem komplikacji Roxanne w miłości i życiu. Harrison jest wspaniały i nadaje Christianowi prawdziwą głębię, gdzie łatwo byłoby pominąć faceta, który ma przewagę na podstawie wyglądu i zarozumiałości. Mendelsohn w niesympatycznej roli wnosi do niej ogień i wymiar, jak można by się spodziewać po tym znakomitym aktorze. Obsada, jak mówię, nie może być lepsza.
Naocznie, Cyrano jest wspaniały, od produkcji i scenografii sześciokrotnie nominowanych do Oscara Sarah Greenwood i Katie Spencer po wspaniałe kostiumy Massimo Cantiniego Parriniego i wyjątkowe zdjęcia Seamusa McGarveya, zwłaszcza w tych scenach bitewnych.
Cyrano zostanie otwarty w wybranych kinach 31 grudnia, a w nowym roku wejdzie na rynek z MGM i United Artists Releasing. Producentami są Tim Bevan, Eric Fellner i Guy Heeley.