Skip to content

Ranking wszystkich głównych kamei od Doctor Strange w multiwersie szaleństwa

7 de maj de 2022
l intro 1651898581

Przechodząc do wydania „Doctor Strange in the Multiverse of Madness”, większość szumu wokół filmu obejmowała spekulacje na temat różnych epizodów z postaciami w całym multiwersie Marvela. Teraz, gdy pojawił się film wyreżyserowany przez Sama Raimiego (i wszyscy możemy mówić o spoilerach, które pojawią się w dalszej części), widzowie widzieli kilka dużych scen, chociaż większość z nich jest wbudowana w jedną konkretną scenę, a większość filmu jest mądrze skupiał się na historiach Strange, Scarlet Witch i America Chavez.

Jako szansa na dalsze rozszerzenie Marvel Cinematic Universe na jeszcze większy multiwers, kamee są ogólnie przyjemne, ale stanowią mieszaną torbę. Fakt, że wiele z tych postaci pojawia się w „Multiwersie szaleństwa” i spotyka mniej niż idealne losy, z pewnością będzie kontrowersyjny, ale śmiałość Raimiego w zabawie z czymś, co mogło być tylko fanowskim serwisem, jest jednak czymś, co należy podziwiać — i strasznie odważny jak na jeden z największych tegorocznych filmów skierowanych do odbiorców. Nie licząc wariantów głównych postaci „Doctor Strange”, oto dziewięć głównych epizodów niespodzianek w rankingu „Multiverse of Madness”, od najbardziej rozczarowujących po najbardziej zabawne.

Wyczyść

W scenie w połowie napisów „Doctor Strange in the Multiverse of Madness” Doctor Strange jest witany na ulicy przez kobietę z długimi blond włosami ubraną w fiolet, który nalega, by poszedł z nią, aby naprawić nowy, wielostronny najazd. Ta postać, grana przez Charlize Theron, nie otrzymuje prawdziwego wprowadzenia, co z pewnością zmyli wielu widzów nie zaznajomionych z komiksem „Doctor Strange”.

Napisy potwierdzają, że postać Therona to Clea, najwyższa czarnoksiężniczka z mrocznego wymiaru i siostrzenica Dormammu, złoczyńcy z pierwszego filmu. Z pewnością Clea ma duży potencjał, by stać się świetną postacią w przyszłych filmach (zwłaszcza odkąd Strange i Clea stają się romantyczni w komiksach), a pomysł dołączenia Theron do MCU może wystarczyć, aby zaintrygować nawet najbardziej zdezorientowanych, niekomicznych czytelników przez ten sequel złośliwiec. Cały ten potencjał nie sprawia jednak, że sam epizod jest bardziej spójny. Jest to ostatecznie jeden z najmniej interesujących i najkrótszych sequeli MCU, jakie kiedykolwiek widziano.

Rintrah

Rintrah jest prawdopodobnie mniej epizodyczną postacią niż tylko bardzo drugorzędną postacią drugoplanową, ale jego obecność jest na tyle dziwna, że ​​prawdopodobnie zainspiruje to samo „Kto jest że?” odpowiedzi jako mniej znane sceny w filmie. Rintrah jest zielonym minotaurem, który po prostu kręci się jako jeden z czarowników w Kamar-Taj.

Ponieważ Rintrah nie otrzymuje odpowiedniego wprowadzenia w „Multiverse of Madness”, niektórzy widzowie mogą się zastanawiać, czy nie zapomnieli o nim z pierwszego filmu „Doktor Strange”, ale nie. Ani on, ani żaden członek jego obcego gatunku, R’Vaalianie, nie pojawił się wcześniej w żadnej serii ani filmach MCU. Jest tam, bo może Marvel miał dodatkowy budżet na efekty dla minotaura CGI. W pewnym sensie jest to imponujące, że Marvel Studios przyzwyczaiło publiczność do dziwaczności komiksów, że gigantyczny zielony czarodziej z kosmitów minotaurów może się po prostu pojawić, nawet nie będąc zauważonym.

Ultron

Roboty w kwaterze głównej Illuminati nie wyglądają dokładnie tak, jak fani Ultrona MCU znani z Earth-616, ale jeden z nich można usłyszeć, jak wydaje polecenia w imieniu Ultrona, kiedy Scarlet Witch po raz pierwszy atakuje kwaterę główną. Napisy potwierdzają, że te roboty rzeczywiście mają być alternatywnymi wersjami Ultrona z uniwersum, granymi przez bohatera „What If…?” aktor głosowy Ross Marquand.

Roboty Ultron mogą być tylko drobnym szczegółem tła w „Multiverse of Madness”, ale ich obecność przedstawia interesujące budowanie świata dla tego alternatywnego wszechświata. Najwyraźniej nie próbowali zabić wszystkich ludzi, tak jak zrobił to 616-Ultron, ale ogólna tajemnica pozostaje na temat tego, jak naprawdę życzliwi są Iluminaci. Czy zostały stworzone przez Tony’ego Starka jak w 616, czy mają inne pochodzenie? Może to projekt Reeda Richardsa i Fundacji Baxter (o której Christine Baxter z tego wszechświata mówi, że pracuje), a może dzieło Hanka Pyma, jak w oryginalnych komiksach?

Maria Rambeau

Na Ziemi-616 w MCU Maria Rambeau (grana przez Lashanę Lynch) była najlepszą przyjaciółką Carol Danvers na Ziemi, a założyciel SWORD „WandaVision” ujawnił, że zmarła na raka podczas impulsu, więc miło jest zobaczyć ją ponownie jako Kapitan Marvel z uniwersum Illuminati. Podobnie jak wszyscy członkowie Illuminati, została dość łatwo zabita przez Scarlet Witch, a jej możliwa śmierć (widzimy, jak spada na nią posąg) jest prawdopodobnie najbardziej frustrująca z całej grupy.

Żeby było jasne, gotowość Sama Raimiego do zaryzykowania gniewu fanów poprzez zabijanie postaci jest jedną z mocnych stron „Multiverse of Madness”, ale sposób, w jaki radzi się sobie ze śmiercią Rambeau, jest najsłabszy z całej grupy. Kapitan Marvel ma być jednym z najsilniejszych istniejących superbohaterów, ale ta wersja jej najwyraźniej jest dość łatwa do usunięcia. Z pewnością mogła być bardziej intensywna i przerażająca scena śmierci, która nie wydawała się minimalizować jej mocy w tym procesie.

Kapitan Carter

Serial animowany Disney+ „Co jeśli…?” zbudował Captain Carter, wariant Peggy Carter, który wziął super serum zamiast Steve’a Rogersa, jako ważną postać. Pomiędzy tym a pojawieniem się jej tarczy w s, nie jest szczególnie zaskakujące, ale nadal naprawdę fajne, aby zobaczyć, jak Hayley Atwell ma szansę zagrać w Kapitana Carter w akcji na żywo w ramach „Doktora Strange’a w Multiverse of Madness”.

Podobnie jak w przypadku wszystkich scen iluminatów w filmie, czas ekranowy Kapitana Cartera jest dość krótki, ponieważ Scarlet Witch została zabita niedługo po jej wprowadzeniu. Mimo to czas spędzony na niej jest skutecznie zorganizowany, dzięki czemu uzyskujemy zabawną scenę akcji, która jest odpowiednikiem słynnego momentu Rogers „Mogę to robić przez cały dzień”, zanim zostanie zabita w najbardziej brutalny i ironiczny sposób – przez własną tarczę. Nie potwierdzono, czy to ten sam kapitan Carter, który widzieliśmy w „What If…?” lub inny wariant.

Czarna śruba

Niewielu widzów oglądało, a jeszcze mniej lubiło program telewizyjny „Inhumans”. W związku z tym Black Bolt Ansona Mounta pojawiający się jako część Illuminati w „Doctor Strange in the Multiverse of Madness” jest niespodzianką. Pojawienie się Bolta z niezbyt lubianej posiadłości może być powodem, dla którego – spośród wszystkich Iluminatów – Strange wydaje się kierować na niego swój sardoniczny humor, wskazując, że Blackagar Boltagon to śmieszne imię. Jego śmierć jest również najbardziej makabryczna i sprawia, że ​​nie wydaje się zbyt bystry.

Dla tych, którzy nie oglądali „Inhumans” ani nie czytali komiksów, film wyjaśnia, że ​​słowa Black Bolt mogą zabić; w retrospekcji do Iluminatów wysyłających Doktora Strange’a ze swojego wszechświata, to jego „przepraszam” kończy niezbyt dobrego doktora. Ta moc zostaje następnie skierowana przeciwko niemu przez Szkarłatną Wiedźmę, która sprytnie zabiera mu usta, gdy ma się odezwać. Dźwięk, który zamierzał wydać, zostaje zamknięty w jego czaszce, która eksploduje od środka, co może być najbardziej krwawą śmiercią na ekranie w każdym filmie o superbohaterach PG-13.

Pan Fantastyczny

Obsadzenie Johna Krasińskiego jako Mistera Fantastycznego w „Doctor Strange in the Multiverse of Madness” to albo najlepsza usługa dla fanów, albo najlepszy troll. Nie ma jeszcze oficjalnych wiadomości na temat castingu do ewentualnego filmu MCU „Fantastyczna czwórka”, umieszczając Krasińskiego w roli super-geniusza lidera zespołu, który łączy się z niezwykle popularnymi castingami fanów i odpowiednio, przypomina to, w jaki sposób fani online lobbowali za Michael Chiklis jako Rzecz, kiedyś wydawał się… cóż, rozczarowany przez Michaela Chiklisa jako Rzecz. Jednak nie ma żadnej gwarancji, że ten casting utrzyma się w przyszłych filmach, biorąc pod uwagę śmierć Mistera Fantastycznego Krasińskiego.

Jest drugim członkiem Illuminati, który został zabity przez Scarlet Witch po Black Bolt. Jego elastyczne moce nie mają szans w starciu z magią Wandy; zasadniczo rozdrabnia całe jego ciało na ser. Jeśli to ostatni raz widzimy Krasińskiego w roli, to Sam Raimi jest mistrzem trollingu. Jeśli jednak wróci do głównego wszechświata 616, może to być niekonwencjonalne wprowadzenie do jednego z kolejnych wielkich bohaterów MCU – jak John Travolta w „Pulp Fiction”, widzowie będą patrzeć, jak umiera, zanim uzyska większość swoich najlepszych chwil.

Profesor X

Tak, jak wszyscy podejrzewali, ten głos w zwiastunie był Patrick Stewart jako Charles Xavier. Zamiast powtarzać wcielenie postaci, którą grał w filmach 20th Century Fox „X-Men” (i pożegnał się z nią w „Logan”), Stewart gra jednak wersję Profesora X z lat 90. „Men” serialu animowanego, o czym świadczy projekt jego krzesła i muzyka, która gra podczas jego wprowadzenia. Tak więc każdy, kto zastanawia się, jak „X-Men ’97” ma pasować do MCU, ma swoją odpowiedź.

Stewart jako Xavier to doskonała usługa dla fanów, która spodoba się wielu pokoleniom fanów Marvela. Psychiczne moce postaci sprawiają, że wydaje się, że idealnie nadaje się do stawienia czoła mentalnym manipulacjom Szkarłatnej Wiedźmy. Gdyby którykolwiek z iluminatów mógł wygrać z nią bitwę, byłby to on – co sprawia, że ​​jego ostateczna śmierć i porażka są jeszcze bardziej intensywne i niepokojące.

Bruce Campbell

Dla wszystkich fanów Marvela rozsianych po całym „Doctor Strange in the Multiverse of Madness”, najlepszą rzeczą w filmie jest to, jak mocno świeci autorska wrażliwość reżysera Sama Raimiego. Oznacza to szaloną kinematografię, zwariowany horror z wesołego miasteczka i oczywiście nie byłby to film Sama Raimiego bez epizodu Bruce’a Campbella.

Campbell dokonał swojego wielkiego przełomu, grając rolę Asha Williamsa, bohatera serii „Martwe zło” Raimiego, a aktor nadal jest zapraszany do występów w często absurdalnych częściach innych filmów reżysera. Jego rola w „Doctor Strange in the Multiverse of Madness” jest jedną z najbardziej niedorzecznych: sprzedawca kulek do pizzy ze świata równoległego imieniem Pizza Poppa, na którego Doktor Strange nakłada klątwę, która zmusza mężczyznę do pobicia samego siebie – najwyraźniej jest to „Martwe zło”. ” odniesienie. Scena po napisach filmu dogania Pizza Poppa, gdy klątwa w końcu mija, zabawny fragment, który jest o wiele bardziej satysfakcjonujący na zakończenie niż sequel w połowie napisów.

Czy ten post był pomocny?