Willem Dafoe od dziesięcioleci pojawia się na ekranach milionów ludzi, prezentując swoje wszechstronne umiejętności aktorskie. Jego kariera aktorska rozpoczęła się wraz z jego pierwszą rolą w „Heaven’s Gate” w 1980 roku i od tego czasu jego profil znacznie się rozwinął, ostatecznie prowadząc go do roli Zielonego Goblina w wielu filmach „Spider-Mana” i Vulko w „Aquamanie”. żeby wymienić tylko kilka głównych ról. Dafoe ma na swoim koncie długą listę zasług i nie bez powodu. Dzięki czterem Oscarom i trzem Złotym Globom, jego umiejętności i zaangażowanie w rzemiosło pozostają niekwestionowane dla osób zaznajomionych z jego pracą.
Ponieważ jego życiorys na ekranie jest tak obszerny, jak jest, nie jest zaskoczeniem, że Dafoe jest również głosem za kilkoma animowanymi postaciami. Poza licznymi występami na żywo jako Zielony Goblin, użyczył również głosu postaci w grze wideo „Spider-Man” z 2002 roku. W wielu przypadkach osoba stojąca za animowaną postacią może zaskoczyć widzów, więc mało znanym faktem pozostaje to, że umiejętności Dafoe jako wykonawcy, wraz z jego talentami wokalnymi, są głównym źródłem opowiadania historii w jednym z żywych animowane prace Studia Ghibli.
Willem Dafoe zagrał Coba w Opowieściach z Ziemiomorza
W 2006 roku film Studio Ghibli „Opowieści z Ziemiomorza” trafił do kin i zaprezentował gwiazdorską obsadę, w tym Timothy’ego Daltona, Cheecha Marina i Willema Dafoe wśród talentów do angielskiego dubu. W filmie Dafoe użyczył głosu antagonisty, Lordowi Cobowi, który został wygnany za kontrolowanie zmarłych w celu zdobycia władzy. Dafoe znakomicie radzi sobie z uchwyceniem złowrogich manier Lorda Coba, gdy czarodziej zagłębia się w mroczną magię w poszukiwaniu życia wiecznego.
Przedstawienie takiej postaci pozwoliło rozwinąć talent Dafoe jako aktora głosowego podczas oszałamiającej wizualnie opowieści. Studio Ghibli jest dobrze znane z tego, że wykorzystuje aktorów weteranów do przedstawiania postaci w swoich filmach, a dorobek Willema Dafoe jako aktora głosowego wciąż się rozwija, co wyjaśnia ich decyzję o współpracy z nim przy projekcie.
„Opowieści z Ziemiomorza” może być jednym z najczęściej pomijanych filmów w bibliotece Studio Ghibli, biorąc pod uwagę jego średnie recenzje na temat Rotten Tomatoes. Mimo to pozostaje wierny kapryśnej naturze, którą podziwiają miłośnicy filmów tej firmy. „Opowieści z Ziemiomorza” to jedna z mniej znanych ról w trwającym od dziesięcioleci i imponującym CV Dafoe, ale podobnie jak w innych filmach Ghibli, występy wokalne są niemal wystarczającym powodem, aby dać mu szansę.