„Pulp Fiction” Quentina Tarantino jest do dziś dyskutowany z zapałem dzięki intensywnemu, wciągającemu dialogowi i nieliniowym ramom, które nadal wpływają na pisarzy i twórców. Jeśli jesteś samozwańczym „kinofilem”, istnieje duża szansa, że przynajmniej raz widziałeś „Pulp Fiction”, który zdobył prestiżową Złotą Palmę na Festiwalu Filmowym w Cannes w 1994 roku.
Podczas gdy większość pamięta „Pulp Fiction” ze względu na jego gryzące dialogi, które były bez końca parodiowane (ktoś z Royale z serem?), łatwo zapomnieć, jak gwiazdorska jest obsada. Film przywrócił gwiazdę „Grease” Johna Travoltę po latach uśpienia, a także zwiększył międzynarodową sławę aktorów Samuela L. Jacksona i Umy Thurman. A kto może zapomnieć wygląd Bruce’a Willisa jako starzejącego się boksera Butcha Coolidge’a?
„Pulp Fiction” jest wypełniony po brzegi zdobywcami Oskara i nominowanymi do Oscara oraz znanymi aktorami, którzy wciąż zapewniają godne pochwały role. Jest jednak jedna gwiazda, o której być może zapomniałeś, że pojawiła się epizodycznie w filmie podczas kluczowej sceny, która obejmuje legendarny „koktajl mleczny za 5 dolarów”.
Steve Buscemi pojawił się jako Buddy Holly, trochę
Podczas sekwencji, w której morderca Vincent Vega (Travolta) zabiera szefową przestępczą żonę Mię Wallace (Thurman) na kolację do Jack Rabbit Slim’s, restauracji z motywami retro, wzorowanej na kulturze i celebrytach lat 50., w krótkim czasie pojawia się prawie nierozpoznawalny Steve Buscemi. wygląd kamei.
Restauracja tematyczna ma swoich kelnerów przebranych za kultowych celebrytów z lat pięćdziesiątych, a w przypadku Buscemi pojawia się on jako amerykański piosenkarz rock and rollowy, Buddy Holly. W tej scenie Buscemi ma na sobie formalny wygląd piosenkarki i grube okulary w rogowej oprawie.
Postać przyjmuje zamówienie Vegi i Wallace’a i nazywa ich „Peggy Sue”, co jest ukłonem w stronę słynnej miłosnej piosenki Holly o tym samym tytule. W tej samej sekwencji Vega zastanawia się, czy koktajl mleczny jest wart 5 dolarów, co jest jednym z najbardziej pamiętnych momentów z filmu kryminalnego.
Choć rola Buscemi w filmie jako część personelu kelnerskiego restauracji jest niewielka, jego obecność jako znudzonego kelnera dodaje atmosfery Jack Rabbit Slim’s, który Vega opisuje jako „muzeum figur woskowych z pulsem”. Ten krótki występ jako Holly również dodaje do obszernej listy epizodów Buscemi, potencjalnie zwieńczając jego zabawny występ w Billy Madison.