Niedzielne Primetime Emmy Awards zostały okrzyknięte „historycznymi” przez Belę Bajarię z Netflix, ponieważ streamerzy, prowadzeni przez Netflix, zdominowali, po raz pierwszy zabierając do domu wszystkie najlepsze kategorie seriali scenariuszowych: wybitne dramaty, komedie i seriale limitowane lub antologiczne. Jednak triumf serpentyn, którzy ukończyli swoje dorastanie i umocnili swój status liderów branży i nagród, dostarczył więcej paliwa do sporu pracowniczego, który może zatrzymać produkcję w Hollywood rok po tym, jak filmowanie powoli wznowiono po sześciomiesięcznym przestoju związanym z pandemią .
Dzień po przyznaniu nagrody Emmy, IATSE, hollywoodzki związek reprezentujący ekipę produkcyjną, powiadomił członków, że ponieważ negocjacje z przedstawicielem głównych studiów AMPTP utknęły w martwym punkcie, będą starać się o zezwolenie na strajk. Głosowanie ma rozpocząć się w przyszłym tygodniu.
W obliczu zbliżającego się strajku, Emmys były często wychowywane w mediach społecznościowych, ponieważ wraz z uczciwymi płacami, godzinami i warunkami pracy, IATSE stara się również wypełnić lukę między stawkami nowych mediów a stawkami podstawowymi, które umożliwiły transmisję strumieniową programów zapłacić ekipom na poziomie filmów telewizyjnych, które są znacznie niższe niż w przypadku seriali sieciowych. Dotychczasowe postanowienie o „nowych mediach” w umowach ze streamerami również podobno pozwoliło im uniknąć płacenia minimów lub opłacania składek na ubezpieczenie zdrowotne/emerytalne.
Jest zastrzeżenie. Słyszałem, że obniżone stawki dotyczą streamerów z mniej niż 20 milionami subskrybentów, więc nie dotyczą bieżących serii na głównych platformach SVOD. Dodatkowo, zapotrzebowanie na siłę roboczą zmusza platformy i studia do płacenia wartości rynkowej w celu zabezpieczenia załóg na najwyższym poziomie dla wysokiej klasy seriali. Mimo to luka „nowych mediów” istnieje i można ją wykorzystać; Słyszałem, że był używany głównie w niskobudżetowych serialach streamingowych.
Jeszcze w negocjacjach w 2018 r. IATSE i studia zgodziły się z poprzednimi ocenami, że „ekonomika produkcji w nowych mediach była niepewna”. Związek jest teraz zdeterminowany, aby to zmienić, ponieważ programy streamingowe przewyższają liczebnie programy liniowe, aby stać się wiodącym pracodawcą personelu produkcyjnego.
„Pandemia ujawniła to, co wielu z nas już wiedziało: Nowe Media są teraz standardem w branży i gwałtownie rosną”, powiedział IATSE w sierpniu. „Nowe Media to tylko Media”.
Rzeczywiście, platformy na żądanie były wielkimi zwycięzcami podczas pandemii, ponieważ nawyki widzów przesunęły się dalej w kierunku przesyłania strumieniowego, podczas gdy sieci nadawcze zauważyły, że ich oglądalność spadła, ponieważ opóźnienia w produkcji związane z Covid zakłóciły ich harmonogramy na jesień 2020 r.
Słyszałem, że AMPTP przedstawiło propozycje dotyczące przestarzałej terminologii i traktowania transmisji strumieniowej w najnowszym kontrakcie. Są tak przestarzałe, że projektantka kostiumów Becca Joy sarkastycznie napisała w tym tygodniu na Twitterze: „Netflix wygrał w tym roku 44 nagrody Emmy. To ponad dwa razy więcej niż zdobywcy drugiego miejsca w rankingu i najwięcej, że od czasu CBS w 1974 roku każda pojedyncza sieć lub streamer wygrała. Ale na pewno. Nazywaj to „nowymi mediami”.
Podczas gdy możliwość strajku IATSE zbliżała się, ponieważ obie strony nie osiągnęły porozumienia przed końcem poprzedniego kontraktu 31 lipca, w studiach nie było realnych obaw, dopóki związek nie przeniósł się, aby uzyskać głosowanie za zezwoleniem na strajk, Słyszę.
Produkcja nie do końca podniosła się z pandemii, która przeżywa kolejny wzrost. Uważano, że był to czynnik, który spowodował, że WGA nie zdecydowało się na strajk w negocjacjach ze studiami zeszłej wiosny, więc większość w branży spodziewała się, że IATSE pójdzie w ich ślady.
Brak pilności wynika również po części z faktu, że w przeciwieństwie do WGA czy SAG, IATSE nigdy nie strajkowało. Również w przeciwieństwie do wielu pisarzy i aktorów, większość członków ekipy żyje od wypłaty do wypłaty, co bardzo utrudnia finansowo strajk, co studia tradycyjnie wykorzystywały jako dźwignię w swoich negocjacjach.
Oczekiwano, że tak będzie jeszcze bardziej, tym razem po zamknięciu Hollywood Covid, które nieproporcjonalnie mocno uderzyło w członków załogi. Zamiast tego IATSE zmobilizowało swoich członków jak nigdy dotąd, uwalniając zawór od dziesięcioleci tłumionego gniewu. Ich żądania dotyczące godnej płacy, rozsądnego czasu na odpoczynek i przerw na posiłki pobudziły członków załogi, którzy zaczęli dzielić się przerażającymi historiami o opłatach za 14-19-godzinne dni, którym zostali poddani za tak niskie wynagrodzenie, że PA w sieci show może zarobić mniej niż dwie trzecie tego, co urzędnik Trader Joe otrzymuje na stałych zmianach.
Trudna sytuacja członków IATSE odbiła się echem poza Hollywoodem. Konto IG dla anonimowych historii od załóg stało się wirusowe, zdobywając do tej pory 110 000 obserwujących, a potencjalny strajk związku zyskał szerokie poparcie we wszystkich mediach społecznościowych, od Twittera i Facebooka po sąsiedzki portal Nextdoor.
Wezwanie IATSE do głosowania w sprawie zatwierdzenia strajku zwróciło uwagę studiów, sieci i platform, a poziom niepokoju wśród ich kierownictwa wzrósł w tym tygodniu po wiadomościach. Słyszałem, że plany awaryjne są dopiero teraz omawiane w największych studiach i sieciach. Obejmują one opracowywanie nowych harmonogramów, w których w razie potrzeby można zmienić harmonogram sesji, oraz, w przypadku sieci nadawczych, przeglądanie nabytych seriali scenariuszowych, a także nieskryptowanych taryf, które mają w puszce, z której mogą skorzystać, jeśli rurociąg odcinków z bieżących sezonów wysycha z powodu przestoju w pracy.
Ale niewiele można było zrobić, aby osłabić wpływ strajku IATSE, który zamknęłby produkcję w Stanach Zjednoczonych i prawdopodobnie również w Kanadzie, gdzie IATSE również ma znaczącą obecność. Inne hollywoodzkie związki zawodowe, w tym SAG-AFTRA, DGA, WGA East i WGA West, a także wybitni aktorzy, showrunnerzy i reżyserzy, w tym Jane Fonda, Lily Tomlin, Seth Rogen, Kerry Washington, wyrazili solidarność, wskazując, że talenty nie przekroczą linii pikiet.
Nie ma sposobu na gromadzenie odcinków, a pisanie dodatkowych skryptów, standardowa procedura operacyjna przygotowująca do potencjalnego ataku WGA, też nie pomoże. Jak to ujął pewien znawca branży, „bez kamer trudno jest zrobić cokolwiek”.
W wydanym w czwartek oświadczeniu AMPTP ostrzegło, że „strajk będzie miał niszczący wpływ na branżę i nieuchronnie spowoduje utratę dochodów przez tysiące członków IATSE, niekwalifikację do świadczeń z ubezpieczenia zdrowotnego, zagrożenie finansowania planu emerytalnego i zakłócenie produkcji ”.
Branża została dotknięta pandemią, która zakłóciła produkcję i zwiększyła koszty utrzymania bezpiecznych zestawów za pomocą protokołów Covid. Ponieważ starsze firmy rozrywkowe wciąż chwieją się po wpływie pandemii, chcą za wszelką cenę uniknąć strajku. „To daje IATSE dźwignię, a oni są sprytni, aby z niej korzystać”, powiedział jedno ze źródeł branżowych.
Obie strony nadal rozmawiają i chociaż głosowanie za zezwoleniem na strajk sprawia, że groźba wstrzymania pracy jest bardzo realna, obserwatorzy nadal są optymistyczni, że porozumienie można osiągnąć bez wstrzymania pracy.
Jeśli dojdzie do strajku, ewentualne wstrzymanie produkcji najbardziej negatywnie odbije się na sieciach nadawczych, których nowy sezon właśnie się rozpoczął, ponieważ w ciągu kilku tygodni skończą się odcinki. Byłaby to druga z rzędu zakłócona jesienna premiera i mogłaby być przysłowiowym ostatnim gwoździem do trumny scenariuszowego serialu emitowanego w telewizji właśnie wtedy, gdy niektóre powracające hity wykazywały oznaki życia w pierwszych dniach sezonu.
Jak donosi Wszykina, HBO, Showtime i Starz nie odczują potencjalnego strajku IATSE, ponieważ ich umowa wygasa w innym czasie.
To ironia losu, ponieważ HBO, długoletni lider Emmy, został w tym roku obalony przez Netflix, po części dlatego, że niektórzy z jego największych pretendentów, tacy jak Dziedziczenie oraz Barry, zostały opóźnione przez pandemię. Teraz potencjalny strajk może pomóc HBO, a jego największy rywal, kierowany przez Netflix, tym razem wpłynął jednostronnie.