Pete Davidson zabrał się do Instagrama, aby zastanowić się nad swoim rychłym odejściem z Sobotnia noc na żywo.
Chociaż Davidson nie ma konta na platformie mediów społecznościowych, opublikował długą i emocjonującą wiadomość za pośrednictwem konta Dave’a Sirusa, który pisze do serialu, a także pracował nad swoim filmem z 2020 roku: Król Staten Island. Jego słowa towarzyszą filmowi, na którym świętuje zakończenie produkcji w swoim pierwszym odcinku SNL z innym komiksem Jerrodem Carmichaelem.
„Ten film został nakręcony 8 lat temu. Jerrod wysłał mi go zeszłej nocy i sprawiło, że byłem bardzo emocjonalny w najlepszy sposób” – powiedział Davidson na górze. „W filmie właśnie wróciłem z pierwszej aktualizacji i szkicu. To szaleństwo myśleć, że dzisiaj zrobię ostatnią”.
Davidson powiedział, że kiedy po raz pierwszy dołączył do programu w 2014 roku, w wieku 20 lat, przyznał, że „nie miał pojęcia”, co robi. „Wciąż nie wiem”, zażartował, „ale zwłaszcza wtedy”. Davidson pojawił się na wystawie jako komik, a nie wykonawca skeczy, co odróżniało go od wielu osób, które kończą jako członkowie obsady. “Wiedziałem, że nigdy nie dotrzymam kroku Kenanowi Thompsonowi czy Kate McKinnon, więc bardzo się bałem, że mogę się dowiedzieć, co mógłbym wnieść lub zrobić na tak historyczny, szanowany program i platformę. Pomyślałem, że skoro jestem stand-upem, po prostu wypróbuję swoje stand-upy i osobiste bity w Weekend Update jako ja i cieszę się, że to zrobiłem” – powiedział. „Muszę tak wiele podzielić się z tą publicznością i dosłownie dorosnąć na twoich oczach. Przeszliśmy razem przez dobre i złe, najszczęśliwsze i najciemniejsze czasy”.
Davidson powiedział dalej, że jest winien… SNLtwórca-producent Lorne Michaels i wszyscy inni w długo trwającej serii szkiców NBC o jego życiu – wyrażając swoją wdzięczność wszystkim tym, z którymi spotkał się w 30 Rock. “Doceniam, że zawsze stoicie za mną i wstawiacie się za mną, nawet jeśli nie była to popularna opinia. Dziękuję, że zawsze we mnie wierzysz i trzymasz się mojego boku, nawet gdy wydawało się to komiczne” – napisał. „Dziękuję za nauczenie mnie wartości życiowych, jak dorosnąć i za podarowanie mi wspomnień na całe życie.
„SNL to mój dom” – napisał na zakończenie Davidson. „Jestem bardzo szczęśliwy i smutny z powodu dzisiejszego występu. Z tak wielu powodów mogęt wyjaśnić. Nie mogę się doczekać powrotu w przyszłym roku w musicalowym numerze Mulaney.
Davidson dołączył SNL jako jeden z najmłodszych członków obsady serialu i szybko stał się jedną z największych gwiazd. Wiadomość o jego odejściu wraz z długoletnimi członkami obsady Kate McKinnon, Aidy Bryant i Kyle Mooney zepsuła się wczoraj. Oprócz dzisiejszego finału 47. sezonu, który poprowadzi Natasha Lyonne, będzie można go wkrótce zobaczyć w serialu Peacock Bukkisfilm Alexa Lehmanna Poznaj słodkie z Kaley Cuoco, horrorem Miramaxa Dom oraz niedawno ogłoszony film Davida Michoda, Czarodzieje!. Ogłoszenie Davidsona na Instagramie, podpisane „Młody mieszkaniec Pete Davidson”, można znaleźć poniżej.
Zobacz ten post na Instagramie
Post udostępniony przez Dave Sirus (@davesirus)