Jason Momoa zagrał wodza Dothraków Khala Drogo w pierwszych dwóch sezonach „Gry o tron” i okazała się dla aktora przełomową rolą. Jest bardzo możliwe, że bez Drogo nie mielibyśmy pamiętnych tur Momoa jako innych (zdecydowanie bardziej heroicznych) postaci, takich jak Aquaman lub Duncan Idaho, ani żadnej ekscytującej pracy, którą z pewnością wykona podczas grania tymi postaciami w przyszłości. Dla widzów przyzwyczajonych do oglądania Momoa w tych dobrych rolach, niektóre działania Drogo podczas „Gry o tron” mogą być wstrząsające – w szczególności niesławna sekwencja przedstawiająca gwałt, jaki Drogo dokonał na Daenerys Targaryen (Emilia Clarke) w pilocie serialu.
„Gra o tron” nie pojawiła się w telewizji tak dawno temu, ale niektóre postawy dotyczące przedstawiania przemocy seksualnej w fikcyjnych kontekstach zmieniły się w tym czasie. Ale Momoa nie zgodziła się z pytaniem postawionym przez reportera New York Times w marcu 2021 roku w sprawie tej znanej sekwencji w serialu.
Jeśli Ty lub ktoś, kogo znasz, padło ofiarą napaści na tle seksualnym, dostępna jest pomoc. Odwiedzić Witryna sieci National Network dotycząca gwałtu, nadużyć i kazirodztwa lub skontaktuj się z krajową infolinią RAINN pod numerem 1-800-656-HOPE (4673).
Momoa nazwał to pytanie „niegrzecznym”
W wywiadzie dla The New York Times Jason Momoa został zapytany o „przedstawienie scen napaści na tle seksualnym i ogólnie traktowanie kobiet” w „Grze o tron”. Momoa odpowiedział na pytanie, mówiąc, że „ważne było, aby przedstawić Drogo i jego styl. Grasz kogoś takiego jak Czyngis-chan. To była naprawdę, naprawdę, naprawdę trudna rzecz”.
Momoa powiedział dalej, że nie uważa, aby jego zadaniem jako aktora było dokonywanie moralnych osądów na temat tego, co jego postać robi w trakcie historii. „Moim zadaniem nie jest pójście: 'Czy ja bym tego nie zrobił?’ Nigdy tak naprawdę nie pytano mnie „Czy żałujesz grania roli?” Ujmę to w ten sposób: już to zrobiłem. Nie robię tego ponownie” – powiedział. To mogło być to, ale „zawrócił” do pytania na końcu wywiadu, mówiąc, że pytanie „zostawiło złe uczucie w moim żołądku”.
Momoa zwrócił następnie uwagę, że aktorzy na pozycji, w jakiej był w „Grze o tron”, tak naprawdę nie mają wpływu na kreatywne decyzje za kulisami i że zamiast tego ciężar takiego żalu z powodu pewnej sceny powinien spaść na producenci serialu i scenarzyści. Jako aktor Momoa mówi: „Nie możesz wejść i mówić: 'Nie zrobię tego, ponieważ nie jest to teraz koszerne i nie pasuje do klimatu politycznego’. To się nigdy nie zdarza”.
Pytanie, według Momoa, było „nieprzyjemne”, słowo, którego używa dwa razy podczas rozmowy, więc jasne jest, że nie pasowało do niego. Ale wydawał się również sugerować, że ta sekwencja nie byłaby czymś, co kiedykolwiek zagrałby dzisiaj.