Rok po tym, jak miał ukazać się w kinach, „Halloween Kills” jest wreszcie dostępny dla mas kinowych. Pierwsza z dwóch kontynuacji wersji „Halloween” z 2018 r., „Halloween zabija” – podobnie jak niezliczone inne filmy – została opóźniona po tym, jak pandemia COVID-19 spustoszyła zdrowie publiczne i światową gospodarkę, ponieważ kina na całym świecie zostały zamknięte na miesiące.
W czasie po tym, jak COVID mocno uchwycił świat w marcu 2020 r., sposób, w jaki ludzie byli przyzwyczajeni do robienia rzeczy, zmienił się radykalnie. Biura w Stanach Zjednoczonych i za granicą zostały zamknięte, a pracownicy wykonywali swoje zadania w domu, gdy korzystanie z Internetu gwałtownie wzrosło. Z powodu paraliżujących narody nakazów pozostawania w domu, korzystanie z Internetu dramatycznie wzrosło. Niezależnie od tego, czy chodziło o pracę, czy zabawę, cyberprzestrzeń w końcu zaczęła odzwierciedlać frustrację ludzi zamkniętych na miesiące w swoich domach lub mieszkaniach, a w niektórych przypadkach frustracja ta przerodziła się we wściekłość w postaci mediów społecznościowych.
Teraz, gdy „Halloween Kills” jest wreszcie wypuszczane w kinach i jednocześnie wydawane w aplikacji do przesyłania strumieniowego Peacock, fani mogą doświadczyć znajomego uczucia podczas oglądania filmu, mimo że jego produkcja została zasadniczo ukończona przed rozpoczęciem COVID. Pokręconym zbiegiem okoliczności, stłumiony gniew mentalności mafii w „Halloween Kills” jednocześnie zaczął nabierać kształtu w prawdziwym życiu przez ostatnie półtora roku.
Linczujący tłum w Halloween Kills przypomina uosobienie Twittera
Akcja „Halloween Kills”, której akcja rozgrywa się bezpośrednio po wydarzeniach z 2018 roku, rozpoczyna się ucieczką Laurie Strode (Jamie Lee Curtis), jej córki Karen (Judy Greer) i wnuczki Allyson (Andi Matichak), z kompleksu Laurie. Dom Laurie płonie z zamaskowanym mordercą Michaelem Myersem (James Jude Courtney i Nick Castle) uwięzionym w środku, ale ponieważ Kształt – jak Michael jest również znany – jest opisany jako uosobienie zła – najwyraźniej nie można go zabić.
Kontynuując morderczy szał w swoim rodzinnym mieście Haddonfield w stanie Illinois, Michael nie tylko zamierza zabić Laurie i jej rodzinę, ale także młodych ocalałych z masakry widzianej w oryginalnym „Halloween”. Ale ci, którzy przeżyli, dowodzeni przez Tommy’ego Doyle’a (Anthony Michael Hall), są zdeterminowani, aby zabić Michaela, zanim on będzie mógł ich zabić, i utworzyć linczowy tłum, który jest potęgowany przez nasilające się okrzyki „Evil Dies Tonight!”
Wkrótce tłum zostaje zaślepiony swoimi ambicjami, a odruchowe reakcje otoczenia prowadzą do niezamierzonych konsekwencji. W efekcie scena mafii przypomina uosobienie Twittera, a ich hashtag to #EvilDiesTonight.
„Myślę, że ostatnie 18 miesięcy zmieniło moje postrzeganie prawie wszystkiego, w tym wszystkich trzech filmów „Halloween”, ale nie wiem, czy naprawdę potrafię wyrazić, w jaki sposób zmieniło to moje postrzeganie tego konkretnego aspektu filmu” – zauważył. producent Jason Blum w wywiadzie dla The Hollywood Reporter. „Jeśli cokolwiek, w Internecie, kiedy wszyscy są odizolowani, mentalność tłumu i skakanie na prawdy i nieprawdy, dzieje się to teraz szybciej. W wyniku takiej izolacji ludzie trzymają się siebie cyfrowo przez ostatnie 18 miesięcy więcej niż kiedykolwiek wcześniej. I myślę, że film jest fizycznym przejawem tego, więc może jest to jeden ze sposobów”.
Droga do piekła jest wybrukowana dobrymi chęciami
Choć początkowo wydaje się, że istnieje powód, by motłoch utworzył się, aby powstrzymać Michaela przed popełnieniem większej rzezi, tragiczne komplikacje, które towarzyszą ich czynom, wydają się rezonować teraz bardziej niż wtedy, gdy kręcono „Halloween Kills”, reżyser David Gordon Green powiedział w dwójce. Wywiad THR z Blumem.
„To ciekawe, że kręciliśmy ten film dwa lata temu, a potem, w zeszłym roku, kiedy film miał się ukazać, pomyślałem:” Och, ten film wydaje się teraz odpowiedni i aktualny, co jest dość interesujące biorąc pod uwagę, że napisaliśmy go dwa lata temu. A teraz jeszcze bardziej” – powiedział Green. „Więc czuję, że to jest dokładnie to, co powiedział Jason. Trudno jest rozszyfrować, co jest prawdziwe, a co nie. naprawdę niewyraźne. A jeśli jest coś, co ten film ma do powiedzenia, co jest istotne, to właśnie tam, gdzie zaciera się granica między dobrem a złem”.
Nawet przy niejasnych definicjach dobro ponownie skonfrontuje się ze złem, gdy trylogia „Halloween” Bluma i Greena zakończy się wraz z „Halloween Ends”, gdy zostanie wydany 14 października 2022 roku. na Pawia 15 października.