Tom Sizemore był aktorem najlepiej znanym z filmów wojennych, takich jak „Helikopter w ogniu” i „Szeregowiec Ryan”, w których zagrał odpowiednio podpułkownika Danny’ego McKnighta i sierżanta Mike’a Horvatha, ale jego pełny dorobek drastycznie wykracza poza te dwa projekty. W trakcie swojej kariery zdobył około 263 ról w filmach, programach telewizyjnych, grach wideo i nie tylko.
18 lutego 2023 roku Sizemore doznał tętniaka mózgu spowodowanego udarem. W tym czasie został przyjęty do szpitala na leczenie. Nieco ponad tydzień później jego menedżer, Charles Lago, powiedział Los Angeles Times, że lekarze zalecili jego rodzinie rozważenie „decyzji końca życia”.
3 marca 2023 r. TMZ poinformował, że Sizemore został odłączony od aparatury podtrzymującej życie i uznany za zmarłego. „Z wielkim smutkiem i żalem muszę ogłosić, że aktor Thomas Edward Sizemore („Tom Sizemore”) w wieku 61 lat odszedł dziś spokojnie we śnie w szpitalu St Joseph’s Hospital w Burbank. Jego brat Paul i bliźniacy Jayden i Jagger (17) byli po jego stronie” – powiedział Lago w rozmowie z outletem. Sizemore nadal pracował w branży, ale nie pojawiał się w tego samego rodzaju hitach, co wcześniej w swojej karierze. Oto ostatni film, w którym wystąpił zmarły aktor.
Ostatnim filmem Toma Sizemore’a była Bermudy
Na początku 2023 roku Tom Sizemore zagrał w „Bermuda Island”, niezależnym filmie wyreżyserowanym przez Gravitas Ventures i finansowanym ze stron wspierających, takich jak IndieGoGo. Produkcja doczekała się limitowanej dystrybucji kinowej, a następnie trafiła bezpośrednio do streamingu, gdzie wciąż można ją znaleźć w serwisach takich jak Prime Video czy Apple TV+.
Historia opowiada o grupie pasażerów, których samolot rozbija się na pozornie idyllicznej wyspie. Ich przypadkowy raj staje się kwaśny, gdy zapada noc. Krwiopijne potwory roją się na kempingu pasażerów, siejąc więcej niż mały chaos. Ci, którzy przeżyją zarówno katastrofę, jak i potwory, muszą zjednoczyć się, by stoczyć walkę z nowymi wrogami i tylko wtedy mogą mieć nadzieję, że przeżyją wystarczająco długo, by zostać uratowani.
Sizemore wcielił się w postać Jonasa, Air Marshalla, który miał mało czasu na ekranie, co niektórzy recenzenci uznali za kinowe przestępstwo. Jego status głównej roli wynikał przede wszystkim z bycia jednym z najbardziej znanych nazwisk związanych z projektem. On i Noel Gugliemi, do których należy „Dzień szkolenia”, zostali wymienieni na stronie wspierających IndieGoGo jako najważniejsze wydarzenie produkcyjne.
Sizemore ma również mnóstwo filmów w postprodukcji w czasie prasy. Nie byłoby nierozsądne stwierdzenie, że być może będą to jego ostatnie projekty, podobnie jak „The Imaginarium of Doctor Parnassus” pośmiertnie stało się ostatnim filmem Heatha Ledgera. Jednak w obecnym kształcie „Bermudy” to ostatni film, jaki Sizemore wypuścił za jego życia. Sizemore ma również mnóstwo filmów w postprodukcji w czasie prasy.