Najnowsza produkcja Disneya „Rejs po dżungli” dołącza do rosnącej listy wysokobudżetowych filmów o przejażdżkach po parkach rozrywki, dostarczanych przez studio. W sumie Disney nakręcił osiem filmów opartych na osobistych atrakcjach – w tym „Piraci z Karaibów” i „Nawiedzony dwór” – a „Rejs po dżungli” z pewnością zostanie uznany za jeden z najbardziej udanych, mimo że jest utrudniony przez trwające Covid19 pandemia.
W rolach głównych Dwayne „The Rock” Johnson i Emily Blunt „Jungle Cruise” zabiera widzów na dziką przejażdżkę w dół Amazonki na początku XX wieku w poszukiwaniu magicznych płatków leczniczych z mitycznego drzewa. Z oceną PG-13 film nie jest przeznaczony tylko dla małych dzieci — dynamiczna przygodowa gra akcji zapewni rozrywkę i rozrywkę nawet najbardziej znużonym dorosłym. Johnson i Blunt wydają się być gotowi na wszystko, od dzikich tubylców po bezwzględnych złych facetów (w których grają Jesse Plemons i Edgar Ramirez).
Ale szczególnie jedna scena „Rejsu po dżungli” jest potencjalnie najtrudniejsza do sfilmowania: kiedy Johnson i Blunt nurkują do rzeki, aby rozwiązać gigantyczną podwodną zagadkę, która, miejmy nadzieję, doprowadzi ich do ostatecznego celu. Postać Blunta, dr Lily Houghton, nie umie pływać, ale jest jedyną osobą, która może rozwiązać zagadkę. To scena, którą musiał nakręcić specjalny zespół filmowców podwodnych, kierowany przez operatora Iana Seabrooka, którego autorami są m.in. „Batman kontra Superman: Świt sprawiedliwości”, „Deadpool 2” i „Piraci z Karaibów: Umarli ludzie”. Nie opowiadaj bajek.”
W niedawnym wywiadzie dla Loopera Seabrook mówił o tym, co trzeba było zrobić, by sfilmować tę scenę – i czy Johnson i Blunt wykonali własną podwodną pracę.
Dwayne Johnson i Emily Blunt mieli „ożywioną rywalizację” na planie Jungle Cruise
„Byli w 100% pod wodą”, potwierdził Ian Seabrook. „Dwayne ma dwóch kaskaderów, z którymi normalnie pracuje… a Emily miała [one]. Tak więc pracowałem ze wszystkimi — trzema kaskaderami i dwiema obsadami. Ale Dwayne i Emily wykonali podwodną pracę. A kiedy nie było to dla nich możliwe ze względu na harmonogram… nakładaliśmy im na twarze śledzące ruchy, na wypadek, gdyby nigdy nie dotarli do czołgu i musieliśmy coś strzelić, wtedy mogliśmy strzelać i mógłby dokonać wymiany twarzy. Ale nie wierzę, że cokolwiek z tego zostało użyte w filmie”.
Johnson miał już kilka wcześniejszych podwodnych doświadczeń na ekranie, ekspozycja Blunta była ograniczona. Mimo to obaj byli „bardzo zdolni” pod wodą, powiedział Seabrook. „Emily była świetna w wodzie. Była w stanie wstrzymać oddech na wymagany czas, a jej poczucie niepokoju było również niesamowite pod wodą dzięki pracy wstrzymywania oddechu. A Dwayne był oczywiście bardzo sprawny fizycznie i był na nogach za to. Odbyła się ożywiona rywalizacja między nimi dwoma i oczywiście pojawia się to również na ekranie.
Ten komfort w wodzie jest ważny. „To ważna kwestia”, mówi Seabrook, „ponieważ jeśli twój talent nie czuje się komfortowo pod wodą, to może jeden z nich wyciągniesz, a resztę trzeba będzie zrobić za pomocą kaskaderów lub kaskaderów. podwójne ciało. Zdarza się to bardzo często, a lista osób, które potrafią działać i dobrze sobie radzą, wstrzymując oddech w zamkniętym nad głową środowisku, jest dość krótka”.
I tak, to oznacza, że Blunt został dosłownie złapany w pułapkę pod wodą. „Emily znajdowała się w środowisku nad głową, ponieważ zestaw puzzli miał dach, ale można go było zdjąć” – powiedział Seabrook. „Mimo to, aby się wydostać, jeśli podczas strzelania pojawiły się trudności, zawsze, gdy była w pobliżu, upewnialiśmy się, że jest otwór, przez który może się wydostać. Przede wszystkim rozważenie każdej tego rodzaju pracy jest bezpieczeństwo talentu. Muszą mieć drogi ucieczki. Muszą być w stanie się wydostać. To nie jest tak proste, jak po prostu pojawienie się na planie filmowym z zielonym ekranem i możesz łatwo się wydostać, jeśli pojawi się problem. To jest zupełnie inna.”
„Rejs po dżungli” jest obecnie dostępny w kinach i transmitowany na Disney+ z Premier Access.