Na przestrzeni lat litery „SOV” stały się symbolem wielu rzeczy: „Pojazd jednomiejscowy”, „Podział głosu”, „Zawór odcinający”, ale dla każdego, kto spędził lata na oglądaniu filmów stojąc w sklep wideo i próba podjęcia decyzji, który z tych schlockowych horrorów spróbują tych liter, może oznaczać tylko jedno — „Nakręcony na wideo”.
Trudno w to uwierzyć, ale przed transmisją strumieniową, a nawet przed pojawieniem się sieciowych sklepów wideo, takich jak Blockbuster czy West Coast Video, większość sklepów z wideo dla matek i popu miała bardzo ograniczoną podaż wysokobudżetowych filmów dostępnych do oglądania na VHS. Problem ten miał bardzo lukratywne rozwiązanie w postaci niskobudżetowego (a czasem nie) budżetowego horroru nakręconego na kasetach wideo. Wypożyczalnie były wypełnione takimi filmami i obsesją psów grozy stało się rozlewanie każdej taśmy w poszukiwaniu nieoszlifowanych diamentów.
Od 2012 roku powstała seria horrorów z antologią poświęconą tej miłości do polowania na taśmy pod tytułem „V/H/S”. W latach 2012–2014 ukazały się trzy filmy, każdy z mniej więcej taką samą treścią — odkrywane są tajemnicze kasety VHS z przeklętymi, przerażającymi treściami, które powoli rzucają widzów na przysłowiowe kolana.
Minęło kilka lat od ostatniego filmu z serii, ale dzisiaj wreszcie dostaliśmy nasz pierwszy pełny zwiastun kolejnej ody do klasycznego formatu — „V/H/S/94”.
Połączona historia antologii, która nie jest dla całej rodziny
Jak można się domyślić, akcja „V/H/S/94” toczy się w roku 1994 — który jest całkiem dobrym rokiem na osadzenie serii opowieści grozy. Był to nie tylko rok, w którym Wes Craven dał nam swój ostatni film Freddy’ego Kruegera „Nowy koszmar”, ale John Carpenter dał nam zdumiewający „W ustach szaleństwa”. 1994 był również rokiem, w którym seryjny morderca John Wayne Gacy został skazany na śmierć, i rok, w którym Nancy Kerrigan została zaatakowana przez ówczesnego chłopaka Tonyi Hardinga za łyżwiarstwo figurowe na Igrzyskach, i to rok, w którym rozpoczął się proces o morderstwo OJ Simpsona. Krótko mówiąc – jeśli robisz horror z antologią, z tego roku możesz wyciągnąć wiele prawdziwych i fikcyjnych rzeczy.
Najnowszy „V/H/S/” jest technicznie rebootem serii i jest coś jeszcze, co odróżnia ją od poprzednich filmów: wszystkie historie będą łączyć się z centralną fabułą w sposób, który jest więcej niż przypadkowy. Historia wydaje się dotyczyć policyjnego nalotu na budynek tylko po to, by znaleźć prawie nieskończone zapasy zwłok – i oczywiście kilka taśm VHS.
W sumie jest 5 historii i zostaną one opowiedziane przez ludzi związanych z wcześniejszymi horrorami, takimi jak „Gotowy czy nie”, „Dom nocy” i „Jesteś następny”. Zwiastun filmu wydaje się obiecywać potwory, zombie, mnóstwo horrorów ciała i trochę zakupów QVC dla smaku. „V/H/S/94” zadebiutuje na Fantastic Fest 26 września i będzie transmitowany na kanale Shudder od 6 października.