Skip to content

Niszczycielska śmierć Eda Asnera

29 de sierpień de 2021
l intro 1628531480

Ed Asner, były prezes Gildii Aktorów Ekranowych, najbardziej znany z roli Lou Granta w „The Mary Tyler Moore Show”, zmarł w wieku 91 lat w niedzielę, 29 sierpnia, za Variety. Asner zostawia czworo dzieci: Mateusza, Lizę, Kate i Karola. Po raz pierwszy był żonaty z Nancy Sykes od 1959 do 1988, a następnie z Cindy Gilmore od 1998 do 2015. Nie ożenił się ponownie w chwili śmierci.

Rodzina Asnera podzieliła się wiadomością o śmierci aktora w dniu Świergot w niedzielne popołudnie obwieszczenie: „Z przykrością informujemy, że nasz ukochany patriarcha odszedł dziś rano w pokoju. Słowa nie mogą wyrazić smutku, który odczuwamy. Z pocałunkiem w głowę – dobranoc tato. Kochamy cię”.

Publicysta Asnera potwierdził odejście aktora. W momencie składania raportu przyczyna śmierci Asnera jest nieznana.

W obliczu śmierci Asnera jego fani spoglądają wstecz na jego niezwykłe życie i karierę. Czytaj dalej, jak składamy hołd legendarnemu aktorowi telewizyjnemu.

Ed Asner był wyjątkowym talentem komediowym

Ed Asner urodził się 15 listopada 1929 roku w Kansas City w stanie Missouri. Krótko po odbyciu służby wojskowej Asner dołączył do Playwrights Theatre Club w Chicago, jak mówi Brittanica. W wywiadzie dla Closer Weekly z 2019 r. Asner mówił o tym, jak zawsze chciał działać, bez względu na to, co jeszcze życie stawiało mu na drodze: „[Acting] rozkazał ja. Stało się moim życiem. Mogłem wymienić rynsztok jako swoją rezydencję, ale musiałem pozostać przy aktorstwie. Zawsze było we mnie coś, co tego potrzebowało”.

Aktorstwo pozostało pasją przez ponad sześć dekad. Od lat 60. pojawił się w dziesiątkach filmów i programów telewizyjnych, ale prawdopodobnie jego najbardziej kultowym występem była rola Lou Granta w „The Mary Tyler Moore Show”. Zagrał także Świętego Mikołaja w Elfie, Carla Fredricksena w Up i Jamesa Staghorne’a seniora w Briarpatch.

Asner uwielbiał grać w sposób, w jaki niewielu ludzi potrafi. W wywiadzie dla Redlands Daily Facts stał się odświeżająco szczery na temat procesu aktorskiego: „Wciąż pytam — dlaczego tu jestem? Nadal jestem samotny. Nadal jestem rozczarowany, gdy nie biję się w piersi z ego gratyfikacji. Wszyscy jesteśmy dziećmi, które zakładają fasady, które prowadzą cię przez większość twojego codziennego życia. Ale to wszystko jest fasadą. Wciąż jesteśmy dziećmi. Nadal łatwo nas zranić. Nadal nie jesteśmy pewni siebie. Nadal będę dyskutować w sobie — do dnia mojej śmierci — jakim jestem tchórzem?

Asner był wyjątkowym talentem, którego obecności będzie bardzo brakowało w filmie i telewizji.

Czy ten post był pomocny?