Skip to content
TV

Netflix „3 Body Problem” przedstawia ekscytujące emocje science-fiction w pierwszym zwiastunie

18 de czerwiec de 2023
l intro 1687038677

Wiadomości Wiadomości telewizyjne

Mężczyźni patrząc na statek

TUDUM przybyło do miasta i przyniosło ze sobą pierwsze spojrzenie na najnowszy spektakl science-fiction Netflix.

Czytelnicy na całym świecie znaleźli się w egzystencjalnej, skupionej na istotach pozaziemskich króliczej norze, gdy „Problem trzech ciał” Liu Cixina trafił na sklepowe półki. Angielskojęzyczne tłumaczenie chińskiej powieści zadebiutowało w 2014 roku, szybko stając się fenomenem science-fiction. Powieść Cixina zmaga się z przerażającą, ale coraz bardziej realistyczną przesłanką: co by się stało, gdyby ludzie dowiedzieli się, że nie są jedynym gatunkiem we wszechświecie?

Jedno z najpopularniejszych dzieł science fiction, które wyszło z Chin, „Problem trzech ciał”, zapoczątkowało całą trylogię. Państwo Środka próbowało wykorzystać popularność serialu już w 2015 roku, adaptując film. Podczas gdy kamery się kręciły, kinowe ujęcie eposu Cixina zostało ostatecznie odłożone na półkę. Seria oparta na powieściach, dzięki uprzejmości chińskiego konglomeratu rozrywkowego Tencent, zadebiutowała na początku tego roku w tym kraju.

Teraz Netflix ma zadebiutować z własnym podejściem do konceptualnego serialu science-fiction. Showrunnerzy „Game of Thrones”, David Benioff i DB Weiss, stoją za anglojęzyczną adaptacją, a „3 Body Problem” jest ich pierwszym dużym projektem od zakończenia ich serialu HBO w 2019 roku. Połączyli siły z Alexandrem Woo, aby wprowadzić Cixina spektakl science-fiction do życia.

Wydany podczas dorocznej imprezy dla fanów Netflix Tudum, pierwszy zwiastun „3 Body Problem” jest wypełniony po brzegi ekscytującymi, oszałamiającymi efektami wizualnymi, które sprawią, że fani serii będą podekscytowani tym, co ma nadejść. Chociaż zwiastun jest ubogi w szczegóły fabuły, jasne jest, że jest to autentyczna adaptacja, która nie stroni od chińskich korzeni serii.

3 Body Problem wygląda na kolejny wielki hit Netflixa

Początkowe momenty zwiastuna Netflix „3 Body Problem” potwierdzają, że nie będzie to kolejna typowa angielska adaptacja zagranicznej posiadłości. Dzięki materiałowi filmowemu demonstracji podczas czegoś, co wydaje się być rewolucją kulturalną, widzowie mogą zobaczyć, że akcja serialu dzieje się w Chinach, podobnie jak w powieściach Liu Cixina. Podczas gdy w serialu występują amerykańscy aktorzy, tacy jak Eiza Gonzalez i Jonathan Pryce, w serialu występują głównie chińscy aktorzy. W zwiastunie widzimy starszego mężczyznę upominanego przed tłumem, na oczach młodej kobiety. Zwiastun kontynuuje oszałamiające spojrzenie na satelitę, gdy przejmuje ciężka muzyka syntezatorowa. Nieznany narrator zaczyna dyskutować o możliwości życia na innych planetach, gdy widzowie po raz pierwszy widzą, jak postać grana przez Johna Bradleya zdmuchuje owada.

Zwiastun kontynuuje ujęcia okrętu wojennego, a następnie spojrzenie na kilka osób krążących wokół odrzutowca. Potem… cyfry, przypuszczalnie współrzędne, wyryte na czerwono na tablicy, z surowym ostrzeżeniem: „Wciąż to widzę”. Po spojrzeniu na coś, co wydaje się być starożytną świątynią, widać rękę łuskowatej, przypominającej humanoida postaci zanurzonej w wodzie. Czy to obcy, z którym mają do czynienia nasi bohaterowie? Gdy muzyka zaczyna nabrzmiewać, widzowie mogą spojrzeć na instrumenty astronomiczne, oszałamiające symbole i świat zatopiony w palącym ogniu i lawie. „Życie szuka życia” – podsumowuje narrator, przechodząc do czegoś, co wygląda jak średniowieczni żołnierze i konie unoszone w powietrze.

To dużo do przetworzenia! To zdecydowanie zwiastun, który daje ciekawy obraz tego, czego widzowie mogą się spodziewać po „3 Body Problem”, kiedy zadebiutuje w styczniu 2024 roku.

Czy ten post był pomocny?