Jeden taki serial można znaleźć na HBO i HBO Max. „Barry” niedawno zakończył swój znakomity trzeci sezon, a „Made for Love” właśnie został odwołany po znakomitych dwóch sezonach. Ale jeśli potrzebujesz czegoś, co pozwoli ci się od tego wszystkiego wyrwać, HBO ma coś, co może uderzyć w dom dla każdego, kto zna się na branży filmowej, jaką znamy. Pierwsze dwa odcinki zostały wyemitowane do tej pory, a sześć kolejnych będzie ukazywać się w każdy poniedziałek do 25 lipca. I jest kilka bardzo dobrych powodów, dla których ta seria zasługuje na miejsce na liście obserwowanych, jeśli szukasz czegoś nowego do sprawdzenia.
Irma Vep to marzenie kinofila
Miniserial HBO „Irma Vep” czerpie inspirację z filmu o tym samym tytule z 1996 roku, który również został napisany i wyreżyserowany przez Oliviera Assayasa. Film opowiada o rozczarowanej gwieździe filmowej, która ma nadzieję ożywić swoją pasję i karierę, grając rolę Irmy Vep w remake’u „Wampirów”.
„Irma Vep” ocieka znajomością Hollywood i machinacjami robienia czegokolwiek w dzisiejszych czasach. Program jest szczególnie zafascynowany nawałem projektów Marvela, co czyni go jeszcze bardziej adekwatnym, że serial wychodzi w tym samym czasie, co „Ms. Marvel” studia. Mira Harberg (Alicia Vikander) właśnie zagrała w wielkim przeboju „Doomsday” i wkrótce otrzymuje propozycję zagrania w nadchodzącej kontynuacji „Silver Surfer”. Jednak nic z tego naprawdę jej nie interesuje. Zamiast tego chce pracować z prawdziwym autorem i nakręcić remake „Wampirów”.
Funkcjonuje jako komentarz do obecnego stanu Hollywood. Jedyną rzeczą, jaką ktokolwiek chce robić, są adaptacje wcześniej istniejącej własności intelektualnej. Nawet projekt, który Mira tak desperacko chce zrobić, sam w sobie jest remake’iem, aczkolwiek opartym na znacznie bardziej niejasnym tytule. Ale wydaje się, że to jedyna rzecz, którą ktoś chce robić w dzisiejszych czasach.
Assayas pozwala także widzom rzucić okiem na nudę, która nęka hollywoodzkich aktorów. Mira jest jedną z najbardziej pożądanych aktorek w rzeczywistości serialu, ale za każdym razem, gdy ją widzimy, jest wywożona do pokoi hotelowych i na plan zdjęciowy. Remake jest kręcony w Paryżu we Francji, jednym z najpiękniejszych miast na świecie, a mimo to prawie nie widzimy miasta. Widzimy tylko sztuczki świata próbującego powstrzymać Mirę.
Alicia Vikander udowadnia, że jest gwiazdą
Alicia Vikander to wyjątkowy talent. Zdobyła Oscara dla najlepszej aktorki drugoplanowej za swoją rolę w „Dziewczynce z Danii” i od tego czasu sama przeszła błyskawiczny rozwój w Hollywood. Wkrótce po zdobyciu Oscara zaczęła pojawiać się w bardziej przebojowych produkcjach, takich jak „Jason Bourne” i „Tomb Raider”. Ale teraz wraca do swoich bardziej niezależnych korzeni z „Irma Vep”.
W dwóch odcinkach „Irma Vep”, które widzieliśmy do tej pory, Vikander uosabia apatyczną A-listę, która chce czegoś więcej w swojej karierze niż tylko tego, co zrobi dobrze z kasą. Można niemal zobaczyć podobieństwo między Mirą i Vikanderem, ponieważ ta ostatnia miała prawdopodobnie największy sukces kasowy z „Tomb Raider”, tylko po to, by po nim wykonać szereg mniejszych projektów, w tym „Blue Bayou”, „The Green”. Knight” i oczywiście „Irma Vep”.
Awans Vikander do supergwiazdy pomaga ugruntować serię i chociaż my, widz może wiedzieć, że wszystko to jest fikcyjne, wydaje się to bardziej realne z włączeniem Vikander, prawie tak, jakbyśmy widzieli prawdziwą gwiazdę, która zastanawia się, w jakim kierunku chce weź jej karierę i wszystkie siły próbujące zmusić ją do zrobienia czegoś innego.
Krytycy uwielbiają serial
Biorąc pod uwagę bliskość Hollywood i przemysłu rozrywkowego, być może nie powinno dziwić, że grupa ludzi mówiąca o „Irma Vep” to krytycy. Chociaż program mógł jeszcze nie przykuć się do ogólnej publiczności, krytycy wychwalali serial, a obecnie ma 100% ocenę w Rotten Tomatoes.
Shirley Li z The Atlantic ma do powiedzenia na temat miniserialu: „Nowa Irma Vep może wydawać się stworzona wyłącznie dla kinomanów. Ale jest dostępna i świadoma tego, jak szaleńczo honoruje i zadziera współczesny przemysł rozrywkowy”. Tymczasem Richard Roeper z The Chicago Sun-Times napisał: „To wszystko jest bardzo sprytne i bardzo mocno związane z baseballem, a są chwile, kiedy nadążanie za wszystkimi bizantyjskimi wydarzeniami jest prawie wyczerpujące, ale „Irma Vep” jest wart wysiłku ze względu na jego wiele chwil natchnionych szaleństw”.
Nawet jeśli nie widziałeś filmu z 1996 roku, który możesz obejrzeć w HBO Max, lub nie interesujesz się wewnętrznym funkcjonowaniem przemysłu rozrywkowego, większość krytyków wydaje się być zgodna, że to nie ma znaczenia. W swej istocie jest to przedstawienie o odnalezieniu siebie, gdy wszyscy inni mówią, że są kimś innym. Jak dotąd tylko dwa odcinki to już jeden z najlepszych seriali, które ukazały się w 2022 roku, a gdy pozostało jeszcze sześć odcinków, nadszedł czas, aby teraz włączyć się do serialu, aby nie trzeba było później nadrabiać zaległości.