Począwszy od lat 70. Donald Sutherland przeniósł się ze swojego tradycyjnego domu w telewizji, aby stać się stałym elementem filmu, szczególnie w gatunku horrorów. „The Puppet Masters”, „Buffy the Vampire Slayer” i „Fallen” to solidne horrory, wzniosłe dzięki głębokiemu, przerażającemu głosowi Donalda Sutherlanda. Nawet coś takiego jak „Igrzyska śmierci”, które samo w sobie nie jest horrorem, staje się znacznie bardziej przerażające dzięki zaangażowaniu Sutherlanda.
Istnieją jednak dwa filmy, które umacniają Sutherlanda jako ikonę horroru: „Inwazja porywaczy ciał” i „Nie patrz teraz”. Remake „Invasion of the Body Snatchers” z lat 70. przenosi napędzaną paranoją historię inwazji obcych z małego miasteczka do dużego miasta. Występ Sutherlanda jako inspektora żywności, Matthew Bennella, dodaje powiązalności i prawdziwej głębi do przebiegu, a jego inspirująca memami twarz na końcu obrazu jest do dziś jednym z najbardziej przerażających i emocjonalnie oddziałujących zakończeń każdego horroru w historii.
Jednak pomimo ukochanego statusu „Invasion of the Body Snatchers”, trudno nie postrzegać jego drugiego horroru z lat 70. „Don’t Look Now” jako najbardziej kultowego ze wszystkich. Filmowa eksploracja żalu nie przypomina prawie żadnego innego horroru. Jeśli już, „Don’t Look Now” ma więcej DNA z dramatem rodzinnym, takim jak „In the Bedroom” z 2001 roku, niż z czymś w rodzaju „Invasion of the Body Snatchers”.
A główną częścią tego, co sprawia, że ”Nie patrz teraz” jest tak niezapomniane, jest szokująca śmierć, wokół której zbudowana jest jego historia.
Christine, czerwony płaszcz i piłka w jeziorze
Scena otwierająca „Don’t Look Now” rozgrywa się na angielskiej wsi, gdzie mieszkają Laura (Julie Christie) i John Baxter (Donald Sutherland) z dwójką dzieci Johnny (Nicholas Salter) i Christine (Sharon Williams).
Otoczenie jest spokojne: na zewnątrz Johnny jeździ na rowerze, a Christine w czerwonej kurtce bawi się piłką. Tymczasem Laura i John prowadzą swoje dorosłe życie w środku. Ale od razu reżyser Nicolas Roeg mówi nam, że coś jest nie tak, gdy coraz szybciej tnie między dziećmi na zewnątrz a ich rodzicami w środku. Gdy Christine zaczyna bawić się w pobliżu jeziora, ryzyko jej życia staje się zbyt realne dla publiczności – co dodatkowo potęguje fakt, że ani Laura, ani John nie są świadomi niebezpieczeństwa.
Giampiero Boneschi i Pino Donaggio stworzyli melodię fortepianową zatytułowaną „John’s Theme (Children Play)”, która jest wykonywana w początkowej scenie tak, jakby grało ją dziecko — podekscytowane, ale niezdarnie. W dwóch sceneriach widzimy niezdarność w akcji, gdy Christine wrzuca piłkę do jeziora, a John wylewa szklankę wody na swoje negatywy fotograficzne. Kiedy Jan bada wyrządzone szkody, widzimy czerwoną plamę szpecącą wizerunek kościoła. Czerwień jest jak krew. Czerwień jest jak kolor płaszcza Christine iw tym momencie John wyczuwa, że coś jest nie tak.
Nic nie jest takie, na jakie się wydaje
John biegnie w kierunku jeziora, a Johnny biegnie w kierunku domu — jeden, aby uratować, drugi szukając bezpieczeństwa. Ale nawet gdy John wskakuje do wody, publiczność widziała już zanurzoną Christine. Słyszymy, jak John bierze głęboki wdech, gdy zanurza się w głębiny, i wiemy z przerażającą jasnością, że odkrył to, co wiedzieliśmy przez cały czas, kiedy ten oddech jest wypuszczany jako krzyk udręki – jest już za późno.
Ale nie nazwaliśmy tego „najbardziej przewidywalną śmiercią w »Nie patrz teraz«”, prawda? Jak więc to możliwe, że coś tak całkowicie zapowiedzianego w każdej sekundzie krótkiego otwarcia filmu wciąż pozostaje tak zaskakujące?
Nie ma większej straty niż śmierć dziecka. I chociaż wszyscy po cichu rozumiemy, że jutro nie jest obiecane nikomu, istnieje uporczywe kłamstwo, które wszyscy rodzice wmawiają sobie: że nasze dzieci przeżyją nas i że będziemy żyć wystarczająco długo, aby zaszczepić w nich lekcje, nadzieje i marzenia ludzkości, aby nasze dzieci mogły żyć szczęśliwie bez nas, gdy nieuchronnie nadejdzie nasz ostatni dzień. Mówimy sobie, że wszystko inne byłoby nienaturalne.
Przed tragiczną śmiercią Christine Laura szuka odpowiedzi na pytanie, które jej córka zadała jej córka: „Jeśli świat jest okrągły, dlaczego zamarznięty staw jest płaski?” Laura odkrywa, że jezioro Ontario w rzeczywistości zakrzywia się – co oznacza, że chociaż może się na to nie wydawać, jeziora w rzeczywistości mogą zamarznąć w subtelnie zaokrąglonym kształcie. „Nic nie jest tym, czym się wydaje” — odpowiada John — i nie ma pojęcia, jak bardzo ma rację.
Prawda, której nie możemy zaakceptować
Wszyscy zakładają, że Christine będzie żyła długo i szczęśliwie, dopóki tego nie zrobi. Życie Johna i Laury jest w ciągłym ruchu, aż do śmierci Christine. Nic nie jest takie, na jakie się wydaje. Wierzymy, że nasze dzieci nas przeżyją, ale czasami się mylimy. A niezdolność do zaakceptowania tej straty, nieprzenikniony żal utraty tego, co jest nam najdroższe, powoduje, że nasze życie zamarza i wydaje się płaskie i bez życia jak jezioro w zimie.
Książka siedząca obok Laury nosi tytuł „Poza delikatną geometrią przestrzeni”. Nasze postrzeganie życia jest niezwykle kruche. Wierzymy w pewne rzeczy do głębi naszej istoty, bez względu na to, jak nieprawdziwe mogą być, ponieważ czasami prawda jest zbyt przerażająca, by stawić czoła. Dysonans między wiarą a rzeczywistością może być wstrząsający.
Tak więc, niezależnie od tego, czy oglądasz „Don’t Look Now” po raz pierwszy, czy setny, zawsze będziesz zaskoczony, gdy Christine umrze. Bez względu na to, ile razy patrzymy, jak John zanurza się w tej wodzie, jakaś część nas zawsze będzie wierzyć, że tym razem będzie inaczej, że tym razem Christine będzie w porządku i że życie będzie toczyć się dalej, pełne, zaokrąglone i całe . Bo nasze dzieci zawsze nas przeżywają, prawda?