
Moon Knight to najnowszy superbohater komiksów Marvela, który zdobywa własne miejsce na platformie streamingowej Disney+. Jego historia jest historią starą jak czasy: były żołnierz piechoty morskiej zostaje śmiertelnie ranny podczas misji, zawiera pakt z egipskim bogiem, aby zostać przywróconym do życia, i poświęca się wypełnianiu żądań sprawiedliwości i zemsty swego nowego bóstwa . Wiesz, zwykle.
Nadchodzący serial Disney+ „Moon Knight” drażnił fanów w ostatnich tygodniach różnymi zwiastunami, aby wywołać szum i zainteresować fanów Marvela tym, co ma nadejść. Zwiastuny ujawniły kilka dość soczystych szczegółów na temat tego, co czeka serial, w tym wiele tożsamości tytułowego bohatera i głównego złoczyńcy, dr Arthura Harrowa (Ethan Hawke). Jeremy Slater, scenarzysta, który zaadaptował serial dla telewizji i któremu przypisuje się napisanie sześciu odcinków (w tym pierwszy) jest aktywny w mediach społecznościowych, aby odpowiadać na pytania fanów i pomagać w generowaniu szumu. W ten sposób dał fanom pewien wgląd w to, dlaczego wybrali jednego z mniej znanych złoczyńców z komiksu „Księżycowy rycerz” jako głównego złego faceta w serii.
Slater martwił się, że fani pomylą Bushmana z Killmongerem
W tweecie od fana pytającego, dlaczego Slater wybrał tak drobnego złoczyńcę z komiksów z szeregu złoczyńców z „Moon Knight”, którzy istnieli przez lata, on odpowiedział że Bushman, najbardziej rozpoznawalny zły facet komiksu, „po prostu czuł się zbyt blisko” antagonisty „Czarnej Pantery”, Erika Killmongera. „Więc zamiast tego postanowiliśmy wymyślić złoczyńcę” – kontynuował Slater. „W szczególności Ethan Hawke odegrał kluczową rolę w tworzeniu Harrowa”. Wydaje się to jednak dziwnym wyborem słów, ponieważ dr Harrow robi istnieją w komiksach. Jasne, pojawił się tylko w jednym numerze, a fizyczny portret Harrowa przez Hawke’a znacznie różni się od oryginalnej grafiki. Ale fakt, że scenarzysta serialu twierdzi, że wymyśla nową postać, wyraźnie wskazuje, że serial skręci ostro w lewo od materiału źródłowego.
Rozmowy fanów w odpowiedziach wahały się od ciekawskich do w większości pozytywnych. Była jednak co najmniej jedna odpowiedź odrębna. @dakywicz zakwestionował logikę Slatera, twierdząc, że Czarny Widmo i Morfeusz byłyby lepszym wyborem. @ChrystusJagged zasugerował również, aby pojawił się witraż szkarłatny, co jest intrygującą perspektywą. Tak czy inaczej, ciekawie będzie zobaczyć, jak bardzo serial odbiega od książek, gdy zadebiutuje 30 marca.