Zawiera spoilery dotyczące odcinka 5 „What If…?”
Odcinek 5 „Co jeśli…?” zawiera dużą grupę znanych postaci MCU. Na czele odcinka jest Peter Parker, któremu Tom Holland niestety nie użył głosu. Spider-Man obserwuje, jak ludzie, których kocha, umierają przez cały odcinek, w tym Happy Hogan, Bruce Banner i Hope Van Dyne, z którymi nawiązuje więź przez cały odcinek.
Po tym, jak okazuje się, że Hope ma skaleczenie na ramieniu – co oznacza, że wkrótce zostanie zombifikowana – Peter rozmawia z nią o ludziach, których już stracił w swoim życiu. Wspomina Tony’ego Starka, którego widzieliśmy jako zombie w scenie otwierającej odcinek, oraz ciocię May, którą wirus wyprzedza poza ekranem. Tutaj wymienia inne znane nazwisko, na które wielu czekało w MCU. Myśleliśmy, że ten dzień nigdy nie nadejdzie, ale słynna postać z Marvel Comics stała się kanonem we wszechświecie dzięki jednemu komentarzowi animowanego Petera.
Słynny wujek trafia do MCU
„Spider-Man” Sama Raimiego z 2002 r. i „Niesamowity Spider-Man” Marca Webba z 2012 r. przedstawiają wersje wuja Bena — ukochanego ojca Petera Parkera, który spotyka swój kres przez brutalne zbrodnie. W filmach, w których zagrali odpowiednio Cliff Robertson i Martin Sheen, znajdują się tragiczne sceny śmierci wuja Bena, które wyznaczają punkt zwrotny Petera w Spider-Mana. Zanim Web-Slinger trafił do MCU, fani bohatera mieli nadzieję uniknąć tej samej historii wujka Bena.
Na szczęście nie było takiego, a Peter nigdy nawet nie wspomina swojego wujka Bena w żadnym filmie MCU. Holland’s Spider-Man ma ciotkę May, graną przez Marisę Tomei, ale jej mąż nigdy się nie pojawia. W „Co jeśli…?” Odcinek 5, Peter wspomina Hope, że stracił wujka Bena, co skutecznie przenosi tę postać do Marvel Cinematic Universe. To prawdopodobnie wszystko, co odtąd usłyszymy o postaci z komiksu, ponieważ fabuła wujka Bena jest zmęczona dzięki dawnym projektom Spideya.